Williams zaczyna tracić cierpliwość ws. Sainza. Alpine kusi go silnikiem Mercedesa?
Sporo informacji napływa z austriackiego padoku w kontekście przyszłości Carlosa Sainza. Niektórzy gracze mają być już zmęczeni oczekiwaniem na jego ostateczną decyzję, na którą duży wpływ będzie miało Alpine.Temat przyszłości Carlosa Sainza ciągle nurtuje środowisko F1 i kolejna tego odsłona ma miejsce na Red Bull Ringu. Ostateczna jego decyzja miała być bowiem znana w okolicach rundy pod Barceloną, a tymczasem jeszcze bardziej zagmatwała negocjacje. Wszystko przez złożoną w ostatniej chwili ofertę ze strony Alpine.
Jeszcze kilka tygodni takowa nie mogła być zbyt atrakcyjna, ale tę optykę zmieniło przyjście Flavio Briatore i rozważanie pozostania ekipą kliencką. Austriackie raporty serwisów Motorsport i The Race potwierdziły, że plan włoskiego działacza zakłada współpracę z Mercedesem, który znany jest z dobrego przygotowania pod nowe silnikowe regulacje.
Nic zatem dziwnego, że jest to kusząca propozycja dla madrytczyka, który z drugiej strony w niedogodnej sytuacji pozostawił Williamsa. Pomijając już fakt, że ekipa z Grove również działa wspólnie z Mercedesem i - w przeciwieństwie do Alpine - ma już zapewnioną umowę silnikową na sezon 2026, jeszcze paręnaście dni temu wydawało się, że jest bardzo blisko finalizacji pozyskania Sainza.
Teraz jednak to się zmieniło i o ile Audi/Sauber może jeszcze poczekać na decyzję Hiszpana, o tyle zespół Jamesa Vowlesa miał rozpocząć poszukiwania partnera dla Alexa Albona, zakładając oczywiście, że Logan Sargeant nie obroni swojej pozycji. Zresztą Brytyjczyk podzielił się dość wymowną wypowiedzią dotyczą rozmów z Sainzem:
"Zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy pod kątem zaprezentowania mu i jego rodzinie, dlaczego to miejsce jest odpowiednie dla niego. Tu nie chodzi już tylko o kulturę oraz politykę, lecz także siłę inwestycji i ludzi. To miejsce jest właściwe dla niego i będzie mile zaskoczony naszą pozycją w 2026 roku", przyznał szef Williamsa w rozmowie dla The Race.
"Ostatecznie to jednak jego decyzja. Musi wiedzieć, co czuje i gdzie chce być. Nie spodziewał się, że będzie wybierał między dwoma fabrycznymi ekipami z tyłu stawki a Williamsem. Doszło do takiej sytuacji i szkoda mi go. Ja natomiast muszę mieć pewność w kwestii wystarczających możliwości leżących na stole, a jeśli te znikną, wkroczę do akcji i będę życzyć Carlosowi powodzenia."
Według obu anglojęzycznych portali, celem Vowlesa ma być sprowadzenie kierowcy mającego na swoim koncie zwycięstwo w F1. Stąd pogłoski o podchodach do Estebana Ocona i Valtteriego Bottasa. W kontekście Fina już w okolicach Imoli mówiło się o takim rozwiązaniu, ale zaskoczeniem może być opcja Francuza.
Ten miał być już przecież dogadany z Haasem, a oficjalny komunikat kwestią czasu. Ciekawostką jest także to, iż ci dwaj kierowcy mają być alternatywą dla Audi, jeśli Carlos ostatecznie odrzuci tę propozycję. Wracając jeszcze do hiszpańskiego zawodnika, należy też wspomnieć o interesującej wzmiance Motorsportu.
Pod kątem ewentualnego wakatu w Red Bullu Sainz nie chce wiązać się wieloletnim kontraktem, a takowy zaoferowali mu na pewno zarówno Williams, jak i Audi. W związku z tym spekulowało się, że Alpine może spełnić jego oczekiwania i w tym zakresie, dając umowę 1+1, aczkolwiek teraz przyjmuje się, że w grę wchodzi jedynie opcja dwuletniego, stałego porozumienia.
komentarze
1. Amator
Jak chcą koniecznie kierowcy mającego zwycięstwo na koncie do trzeba im podrzucić Naszego wielkiego rodaka Polaka, POWRUTOWCY GUROM
2. powrutroberta
@1 Dokładnie #powrutroberta
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz