Renault poważnie rozważa porzucenie programu silnikowego F1
Francuskiego producenta może zabraknąć w stawce F1 od 2026 roku. Ostatnie doniesienia medialne sugerują bowiem, że spółka zarządzana przez Lucę de Meo poważnie rozważa takie rozwiązanie, prowadząc rozmowy z rywalami odnośnie ewentualnego partnerstwa.Wątek ten pojawił się już po GP Monako za sprawą doniesień Joe Sawarda. W obliczu natomiast pogłosek o rychłym powrocie Flavio Briatore został nieco zapomniany i dopiero wczorajszy raport Motorsportu nagłośnił całą sprawę.
Z wielu powodów porzucenie programu silnikowego byłoby sensowne dla koncernu Renault. Pomijając już kwestię niedomagających osiągów - z którymi próbowano walczyć w zeszłym roku - pozwoliłoby to zaoszczędzić mnóstwo pieniędzy. Ponadto umożliwiłoby to sprzedaż fabryki w Viry-Chatillon, która zajmuje się motorami F1 od lat 70. XX wieku.
Problematyczną kwestią może okazać się jednak znalezienie właściwego partnera, aczkolwiek należy zaznaczyć, że Alpine na pewno nie zostałoby bez niczego. Obecne przepisy gwarantują współpracę silnikową, jeżeli do 15 maja przyszłego roku nie zostanie zawarta żadna umowa.
W takim wypadku FIA zapewne poprosiłaby o pomoc Hondę, która na razie ma podpisany kontrakt jedynie z Astonem Martinem i w 2026 roku nie będzie posiadała statusu nowego producenta. Takowy znajdzie się przy Audi i Red Bullu, a Mercedes oraz Ferrari mają zagwarantowane co najmniej jedno partnerstwo silnikowe.
Oczywiście taka interwencja nie będzie potrzebna, jeśli Francuzi sami sfinalizują umowę z innym producentem. Wszakże Luca de Meo już od kilku tygodni ma prowadzić rozmowy w tym zakresie. Najsensowniejszą opcją wydawałby się Red Bull - z racji braku konfliktu interesów - ale Christian Horner już niejednokrotnie podkreślał, że byłoby trudne dla nowego działu w Milton Keynes.
Raport Motorsportu nie pozostawił też złudzeń, że to de Meo odpowiada za cały pomysł związany z porzuceniem programu Renault. Może to być spowodowane ostatnimi jego deklaracjami dotyczącymi pozostania Alpine w F1, które były odpowiedzią na nieustające plotki o sprzedaży teamu:
"To nie mój styl. Nie sprzedamy nawet części tego [zespołu]. Nie potrzebujemy pieniędzy. Ludzie składali my propozycje na lewo i prawo, a później mówili o tym w prasie. Nie jesteśmy tym jednak zainteresowani. Byłoby to nierozsądne i tak nie postąpię", powiedział CEO Renault w wywiadzie dla Autocar.
komentarze
1. goralski
Andretti lubi to
2. TomPo
Sprzedajcie te Renault/Alpine Andretti-emu bo niedlugo i tak porzucicie F1.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz