Brytyjska policja nie dopatrzyła się znamion przestępstwa w aferze Mercedesa
Brytyjska policja nie stwierdziła żadnego przestępstwa w zgłoszonej jej niedawno sprawie związanej z sabotowaniem Lewisa Hamiltona przez zespół Mercedesa.Przypomnijmy, że tuż po GP Kanady dziennikarze i osoby wysoko postawionych w strukturach ekip F1 i samej serii otrzymało anonimowy list, sugerujący, że odchodzący do Ferrari Lewis Hamilton jest sabotowany w zespole Mercedesa.
W liście wprost odnoszono się do kwestii zagrażających życiu nie tylko samemu kierowcy, ale również kibicom, wskazując, że ten może otrzymywać niedogrzane ogumienie. Mail został napisany w sposób mający sugerować, że stworzył go ktoś z obozu Mercedesa.
Toto Wolff potwierdził zaistniały problem przed weekendem w Hiszpanii stanowczo zaprzeczając, aby taki mail został napisany przez kogoś ze środowiska Mercedesa. Szef zespołu potwierdził również, że sprawa została zgłoszona na policję.
Jak się jednak okazuje stróże prawa z hrabstwa Northamptonshire, gdzie sprawa ostatecznie trafiła nie dopatrzyli się w całym zajściu żadnych znamion przestępstwa.
"Policja Northmaptonshire 12 czerwca otrzymała zgłoszenie dotyczące maila, który zaczął krążyć wewnątrz zespołu F1 Mercedesa" miał powiedzieć przedstawiciel policji agencji PA Media. "Nie stwierdzono, aby doszło do przestępstwa, jednakże udzielono porad dotyczących dalszych e-maili, które zespół może otrzymać."
komentarze
1. kiwiknick
Plotki to nie przestępstwo :)
2. hubos21
HAM dojechał przed RUS i sprawa zamknięta :)
3. Danielson92
@2 Dziwne, że od razu po tej aferze pokonał Russella w kwalifikacjach i wyścigu ;-)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz