FIA zmieniła przepisy dotyczące falstartów
Międzynarodowa Federacja Samochodowa potwierdziła zmiany dotyczące rozstrzygania tego czy dany kierowcy popełnił falstart.W ostatnim czasie pojawiało się kilka incydentów, które wyraźnie wskazywały na to, że dany kierowca poruszał się na polach startowych przed sygnałem startu, ale czujniki, na których bazowały ustalenia sędziów do tej pory, nie wykazywały falstartu.
Najświeższym tego typu przypadkiem był start Lando Norrisa do tegorocznego wyścigu w Arabii Saudyjskiej. Kamery uchwyciły wyraźny ruch jego bolidu na polach startowych. Zawodnik został nawet wzięty pod lupę sędziów, ale ci z braku regulaminowych dowodów (detekcji przez czujnik zainstalowany w aucie), nie mogli ukarać kierowcy.
Do tej pory bowiem sędziowie, oceniając to czy dany zawodnik popełnił falstart, podpierali się danymi z czujników zainstalowanych w autach.
Podczas ostatniego posiedzenia Komisji F1 postanowiono zająć się tą sprawa i ze skutkiem natychmiastowym zmieniono brzmienie przepisów w tym obszarze.
Artykuł 48 Regulaminu Sportowego F1 określa teraz nieco inny sposób oceny tego czy dany kierowca popełnił falstart, czy nie.
Od teraz kierowca zostanie ukarany za falstart gdy "ruszy po zapaleniu świetlnego sygnału czterech (4) sekund, a przed sygnałem startu polegającym na wygaszeniu wszystkich czerwonych świateł."
Oprócz powyższej zmiany zespoły wraz z FIA postanowiły nieco zmienić przepisy dotyczące opon przejściowych, które okazały się nie funkcjonować tak jak się tego spodziewano. Zorientowano się w tym podczas treningów do GP Japonii, kiedy to deszczowe warunki sprawiły, że zespoły praktycznie zrezygnowały z wyjazdów na tor.
Stało się tak za sprawą tego iż przed sezonem zmieniono zapisy w regulaminie sportowym i usunięto z nich paragrafy dotyczące przyznawania dodatkowego kompletu ogumienia deszczowego jeżeli treningi odbywały się na mokrej nawierzchni toru.
Zmiany nie oznaczają jednak powrotu do przyznawania dodatkowych kompletów opon, ale nakładają na zespoły obowiązek oddania jednego zestawu przejściówek przed sesją kwalifikacyjną jeżeli treningi będą odbywały się w deszczowych warunkach. Na ile takie podejście do tematu skłoni zespoły do pokonywania większych dystansów podczas zakłóconych przez deszcz sesji treningowych przekonamy się w praktyce.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz