Perez zostanie przesunięty na starcie GP Australii
Sergio Perez nie uniknął kary za blokowanie w Q1 Nico Hulkenberga. Sędziowie FIA po zapoznaniu się z materiałem dowodowym, mimo iż znaleźli okoliczności łagodzące, ukarali zawodnika standardowym przesunięciem o trzy pola startowe.Sergio Perez znalazł się na drodze Nico Hulkenberga w 13 zakręcie podczas pierwszego segmentu czasówki. Niemiec musiał zwolnić i zmienić tor jazdy, w efekcie czego został nieprzepisowo powstrzymany przez rywala.
Sędziowie po przesłuchaniu wszystkich stron i udzieleniu przez nie wyjaśnień przyznali, że ekipa Red Bulla koncentrowała się na tym co dzieje się na torze przed Perezem, gdzie jeden z rywali zwalniał. Ostrzeżenie o zbliżającym się Hulkenbergu pojawiło się od inżyniera zbyt późno i kierowca nie miał czasu na reakcję.
"Podczas przeglądu zapisu audio z bolidu Pereza sędziowie zauważyli, że zespół skupiał się na aucie jadącym przed nim, które zwolniło, a nie na ostrzeżeniu Pereza o jadącym za nim Hulkenbergu do czasu aż ten zbliżył się do niego na sekundę, co było zdecydowanie za późno, aby uniknąć przyblokowania go" tłumaczono w werdykcie FIA.
Sędziowie postanowili więc wymierzyć standardową w tego typu przypadkach karę przesunięcia o trzy pola startowe. Jeżeli nie dojdą kolejne kary, Perez przystąpi do wyścigu z szóstego pola, a na jego przesunięciu skorzystają Norris i Leclerc.
Reprymendy za swój występek podczas czasówki nie uniknął również Pierre Gasly, który opuszczając aleję serwisową najechał na białą linię.
Punkty karne i liczbę reprymend zawsze możecie sprawdzić w tym miejscu.
komentarze
1. Frytek
A to niespodzianka, już myślałem że to Perez wrócił do poprzednich ustawień (czyli dawania ciała na każdym kroku), ale tym razem to zespół.
Bo trzeba przyznać ,że Perez wziął do siebie groźbę utraty etatu i spisuje się tak jak tego chcial zespół
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz