Webber: Piastri początkowo nie chciał odbierać fotela swojemu rodakowi

Historia transferu Oscara Piastriego do McLarena jest dość zawiła i w zeszłym roku zapewniła mu dużą rozpoznawalność.

Młody Australijczyk był bowiem związany z Alpine, które przez wiele tygodni i miesięcy nie potrafiło zdecydować się na jego usługi, mając w swoich szeregach Fernando Alonso.

Gdy ten ogłosił sensacyjny transfer do Astona Martina, Alpine niemal natychmiast poinformowało, że na jego miejsce powołuje Piastriego.

Równie szybko Australijczyk zareagował twierdząc, że na pewno nie będzie ścigał się dla tego zespołu w sezonie 2023, co w tamtym czasie wzbudziło ogromna falę komentarzy i spekulacji.

Szybko okazało się, że zawodnik reprezentowany przez Marka Webbera w obliczu biernej postawy swojego dotychczasowego pracodawcy (Alpine) podpisał wstępną umowę z McLarenem. Szefostwo Alpine nie mogło się z tym pogodzić i chciało powalczyć o usługi kierowcy.

Sprawę musiała więc rozstrzygnąć specjalna komisja FIA, tzw. komisja do spraw rozstrzygania sporów kontraktowych, która została utworzona specjalnie do tego celu, a w jej skład wchodzą wybrani przez Federację prawnicy.

Cała procedura obnażyła jedynie skalę chaosu i absurdalnych działań działu prawnego Alpine, co w efekcie skutkowało utratą "praw" do skorzystania z usług Piastriego, a na dodatek obciążyło konto zespołu gigantyczną opłatą, sięgającą 3 milionów złotych za powołanie Komisji.

Mark Webber rzucił teraz nieco więcej światła na okoliczności przejścia Piastriego do McLarena twierdząc, że początkowo nie chciał on pozbywać fotela wyścigowego swojego rodaka, Daniela Ricciardo.

Ten jednak znalazł sposób na przekonanie młodego zawodnika do tego ruchu: "Jasne było, że Daniel miał dwa bardzo trudne sezony z McLarenem" mówił Webber cytowany przez GP Racing. "Jeżeli Oscar nie zastąpiłby go w tym roku, inny kierowca by to zrobił. Mówił wtedy, że zabiera miejsce innemu Australijczykowi, a nie ma nas wielu w Formule 1, ale jedyne co można w tej sytuacji stwierdzić to to, że była to decyzja McLarena, a ostatecznie okazało się, że była ona słuszna."

"Ludzie myślą, ze mieliśmy wiele opcji na sezon 2023, ale tak nie było. W McLarenie wszyscy byli fantastyczni."

"McLaren okazał się fantastyczny ponad wszystko i od początku wszystko było jasne, a Oscarowi to się spodobało. Wiedział, że ktoś chce, aby się dla nich ścigał i była to dla nas łatwa decyzja."