Red Bull popisał się zmianą kół w kompletnej ciemności
Sezon Formuły 1 zakończył się, a dobrze znany z PR'owych zagrywek zespół Red Bulla nie próżnuje. Ekipa z Milton Keynes pochwaliła się pierwszym w historii pit stopem wykonanym w zupełnej ciemności. Wynik mechaników Red Bulla również może budzić podziw. Już po kilku próbach udało się bowiem zejść z czasem poniżej 3 sekund.Zespół Maksa Verstappena i Sergio Pereza po raz szósty z rzędu sięgnął po nagrodę DHL za najszybszy pit stop.
Trofeum wręczane jest zespołowi, który osiągnął najmniejsza średnią czasu zmiany kół na dystansie całych mistrzostw. W tym roku Red Bull pokonał w tej rywalizacji Ferrari i McLarena.
Po trzech próbach z wykorzystaniem opasek na oczy, 22 członków zespołu obsługującego bolidy w boksie podjęło wyzwanie wykonania zmiany kół w "kompletnej ciemności". W zaciemnionym pomieszczeniu fabryki w Milton Keynes, mechanicy zmieniający koła mieli również zaciemnione wizjery.
Jedynie "kierowca" oraz osoby obsługujące podnośnik korzystali z noktowizorów, dostarczonych przez armię.
Pierwsza próba zatrzymała stoper na 8,84 sekundy. Po kolejnych dziewięciu zmianach udało się zejść z czasem do robiących wrażenie 2,84 sekundy, czyli wyniku jaki niejednokrotnie zespoły uzyskiwały podczas zmagań w Grand Prix.
"Zmysł wzroku, możliwość zobaczenia samochodu, kolegów z zespołu i tego, co robisz, są nieodłącznym elementem udanego pit stopu, więc jego odebranie stwarzało poważne przeszkody" tłumaczył dyrektor sportowy Red Bulla, Jonathan Wheatley.
"Jednak wkrótce stało się jasne, jak płynny jest zespół pod względem podejścia, komunikacji, umiejętności i ducha spójności, a stojące przed nim zadanie okazało się niemal drugą naturą. Byłem naprawdę dumny z ich osiągnięcia."
"Czas 2,84 sekundy to dobry wynik nawet w biały dzień. Oczywiście nie mówię, że chciałbym zgasić światła podczas wyścigu, ale fakt, że udało im się to osiągnąć tak płynnie, w całkowitej ciemności, pokazuje jak dobrze naoliwioną maszyną jest nasza załoga, co potwierdza tylko zdobycie przez nas sześciu z rzędu nagród DHL Fastest Pit Stop. Piękna robota."
Zespół Red Bulla długo nie był również pokonany w kategorii najszybszego pit stopu. Wynik 1,82 sekundy został poprawiony dopiero przez załogę Lando Norrisa podczas tegorocznego GP Kataru. Brytyjczyk zatrzymał się na swoim stanowisku na równe 1,80 sekundy.
komentarze
1. berko
Bo to jest tak, że jak się coś robi tyle razy to można to robić z zamkniętymi oczami. Tylko tyle i aż tyle.
2. Raptor Traktor
Niech następny bolid też zbudują w kompletnej ciemności. Może chociaż wtedy te wyścigi się będzie dało oglądać.
3. hubos21
Fajny pokaz, w końcu to marketingowcy, sprzedaż napoju rośnie ostatnio z każdym sukcesem w F1 w tego co pokazują ostatnie dane.
4. dexter
Tak wygladaja automatyzmy. Kazdy z tych mechanikow tysiace razy zmienial kola podczas pit-stopow. Niemniej jednak to fascynujace, gdy mechanicy zmieniaja cztery kola ponizej dwoch sekund w Formule 1.
Kiedys byl taki kierowca, ktory nazywal sie Michael Schumacher. Jako dziecko Schumacher potrafil jezdzic po torze gokartowym swojego ojca w ciemnosci. Kiedy wracal do domu w porze obiadowej i nie widzial toru gokartowego, z tego co uslyszal, wiedzial juz, kto prowadzil gokart. I to wsrod kilku osob, a nie tylko jednej. Oznacza to, ze na podstawie obrotow silnika i wyobrazenia o trasie, ktore mial w glowie, byl w stanie dowiedziec sie, gdzie jedzie gokart. Wiedzial, ze przyjaciel Y znowu hamuje za wczesnie lub za pozno. Albo nie dodaje prawidlowo gazu. Michael Schumacher jezdzil codziennie i potrafil pokonac petle na oslep. Czasami jezdzil z przyjaciolmi o zmroku lub nawet w nocy i gdzie bylo zadnych reflektorow. Ale! - jako jedyny potrafil ukonczyc runde w ciemno, nie ladujac na trawie czy barierach z opon. On potrafil jezdzic na oslep.
5. dexter
Edit:
*Czasami jezdzil z przyjaciolmi o zmroku lub nawet w nocy, gdzie nie bylo zadnych refletorow.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz