Stroll otrzymał zielone światło po wizycie w centrum medycznym
Fernando Alonso zdołał awansować do Q3, gdzie wywalczył dzisiaj 7. pole startowe, ale dla ekipy Astona Martina ważniejsze jest to, że cało z potężnego wypadku wyszedł Lance Stroll. Kanadyjczyk przesadził nieco w ostatnim zakręcie i mocno rozbił swojego Astona, zapewniając ekipie sporo pracy przed wyścigiem. Sam po obowiązkowej kontroli medycznej na torze otrzymał zielone światło do występu w jutrzejszym wyścigu i obyło się bez konieczności udania się do szpitala."Cieszę się, że Lance jest cały. Moje okrążenie w Q3 było dobre. Powiedziałem ekipie przez radio, że poprawienie tego okrążenia byłoby trudne nawet gdybym przez całą noc jeździł po tym torze! W trzecim treningu mieliśmy pewne problemy: nie wyglądaliśmy konkurencyjnie. Zmieniliśmy więc kilka rzeczy w aucie i poprawiliśmy je przed czasówką. Najprawdopodobniej jednak niewystarczająco. To będzie długi, interesujący wyścig dla wszystkich. Musimy zmaksymalizować nasze szanse, ale pozostać jednocześnie realistami: mamy przed nami wiele szybkich bolidów. Spróbuję zyskać coś jutro, ale to będzie ciężki wyścig."
Lance Stroll, P20
"Jestem cały. Jestem sfrustrowany, gdyż czeka nasz dużo roboty- w garażu i na torze. W trakcie sesji miałem problemy z przyczepnością. Mieliśmy kiepskie okrążenie wyjazdowe ze względu na ruch na torze, a dodatkowo zostaliśmy wezwani na punkt pomiaru wagi. Wyjechałem kilka sekund za Pierrem [Gaslym], więc nie wyszło to tak jak chcieliśmy. Gdy widziałem, że nie notuję poprawy, w ostatnim zakręcie mocno przycisnąłem, aby odzyskać ten czas i wtedy wszystko poszło źle. Zobaczymy co uda nam się uratować jutro podczas wyścigu."
komentarze
1. BekowySzyderca
"Powiedziałem ekipie przez radio, że poprawienie tego okrążenia byłoby trudne nawet gdybym przez całą noc jeździł po tym torze"
Dlatego też w decydującym okrążeniu w Q3 w drugim sektorze, straciłem 0.3s względem czasu z Q2 :) Im mniej Alonso się odzywa i się ściga, tym lepiej. Szkoda, że nawet nie stać go na to, aby przyznać się do popełnionego błędu.
2. markus202
Stroll za mocno naciskał mimo że teoretycznie powinien się prześlizgnąć i dołożył masę roboty mechanikom. Mam nadzieję że Lawrence pomimo instynktów rodzicielskich wytłumaczy Lanceowi w czym rzecz i za niedługo już nie będziemy go oglądać, bo brakuje żeby jeszcze generował koszty
3. xandi_F1
dobrze jeździ jak na tenisiste.
4. Raptor Traktor
Oni powinni dawać mu czerwone światło nawet wtedy, kiedy jest zdrowy. Serio, czy F1 nie może znaleźć sposobu na zablokowanie dalszego udziału tego pajaca w wyścigach?
5. Raptor Traktor
@2 Ja myślę, że to stary Stroll chce, żeby jego synalek jeździł w F1, a nie odwrotnie. Przecież ten koleś wygląda na zupełnie niezainteresowanego.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz