Ferrari w końcu pozyskało ważnego inżyniera
Wiele wskazuje na to, że Frederic Vasseur dotrzymał swojej obietnicy odnośnie sprowadzenia cenionego specjalisty do swojego zespołu. Zdaniem wielu mocnych źródeł, włoskie szeregi zasili dotychczasowy dyrektor ds. wydajności Mercedesa, Loic Serra.Kwestia obiecanego przez Frederica Vasseura "topowego inżyniera" od wielu tygodni była przedmiotem wielu dyskusji w mediach na Półwyspie Apenińskim. Wszystko z powodu nieudanej próby sprytnego załatwienia sprawy odejścia Laurenta Mekiesa do AlphaTauri. Do tego doszły jeszcze kolejne opuszczenia zespołu przez wysokiej rangi inżynierów.
W związku z tym włoska media miały słuszne przesłanki, by powątpiewać w słowa swojego szefa. Ten jednak dotrzymał obietnicy, o czym podczas węgierskiego weekendu poinformowały Formu1a.uno oraz globalny Motorsport.
Ferrari udało się bowiem zwerbować uznanego speca, natomiast nie jest to oczywiście Pierre Wache z Red Bulla, który był głównym celem Vasseura, a wcześniej Mattii Binotto. Byki nie zamierzały wypuścić swojego dyrektora technicznego, pozwalając nawet odejść nawet innym specjalistom jak np. Rob Marshall, który dołączył do McLarena.
W związku z tym Czerwoni uderzyli do Mercedesa, rekrutując jego dotychczasowego dyrektora ds. wydajności, Loica Serrę. Wybór ten nie był przypadkowy, ponieważ Francuz może pochwalić się bardzo podobnym CV do wspomnianego wyżej Wache. Zanim obaj dołączyli do zespołów rządzących w F1 od 2010 roku, pracowali w Michelin oraz BMW Sauber.
W Maranello będą jednak musieli poczekać trochę na przyjście nowego speca. Jest to pokłosiem kontraktu Serry z Mercedesem, który obowiązuje do sezonu 2025. Nie wiadomo, czy Włochom uda załatwić się wcześniejszy transfer.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz