Ferrari straciło kolejnych dwóch inżynierów
Z Maranello płyną kolejne niepokojące wieści na temat odejść kluczowych pracowników. Zespół Ferrari miał stracić usługi kolejnych dwóch inżynierów, którzy zasilili już szeregi Mercedesa i Red Bulla.Mimo iż do sezonu 2026 jeszcze długa droga, ekipy już starają się wzmocnić swoje struktury techniczne w kluczowych obszarach. Za trzy lata bowiem w F1 nastąpi kolejna rewolucja w przepisach, głównie silnikowych.
Nowe jednostki napędowe mają w znacznie większym stopniu polegać na generowaniu mocy z silników elektrycznych, czym zaczynają wzbudzać niemałe przepychanki na padoku.
Obóz Red Bulla niedawno rozpoczął swoją agitację za dokładnym przemyśleniem zmian, gdyż mogą one mieć nieprzewidziane konsekwencje, które będą sprawdzały się do konieczności ładowania akumulatorów pod koniec długich prostych kosztem prędkości bolidów.
Z tego powodu Max Verstappen uważa, że producent, który będzie miał najlepszą jednostkę spalinową będzie miał dużą przewagę nad rywalami.
Nie jest więc zaskoczeniem, że na rynku specjalistów od układów hybrydowych w F1 zaczyna się sporo transferów. Włoski Motorsport.com podał, że Ferrari straciło już dwóch ważnych inżynierów od silnika.
Chodzi o Emanuele Guidottiego oraz Angelo Rosettiego, którzy mieli opuścić Scuderię już rok temu, a po zakończeniu okresu odprawy rozpocząć pracę w nowych miejscach.
Guidotti, jako spec od symulacji i układów turbo miał być już widziany w szeregach Mercedesa, podczas gdy przyszłość Rosettiego nieco się skomplikowała. Pierwotnie miał on również dołączyć do ekipy z Brackley, ale najwyraźniej Red Bull zaoferował mu lepsze warunki.
Rosetti jako specjalista od dynamiki płynów oraz silników spalinowych dołączy więc najpewniej do Red Bulla. Obaj inżynierowie mieli na swoim koncie wiele lat współpracy z Ferrari. Guidotti pracował w Maranello od 9, a Rosetti od 12 lat.
komentarze
1. nonam3k
Jakoś mnie to nie dziwi ze odchodzą . Już chyba największe głowy w Ferrari stwierdziły ze większe szanse na osiągniecie sukcesu maja z RBR i Mercedesem .
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz