McLaren ogłosił zmiany personelu technicznego, potwierdzając odejście Keya
Stało się to, co było nieuniknione po kolejnym rozczarowującym otwarciu sezonu w wykonaniu ekipy z Woking. Zespół zdecydował się przeorganizować swój personel techniczny, w związku z czym odszedł z niego dotychczasowy dyrektor techniczny, James Key.
Ogłoszone dzisiaj decyzje przez McLarena są oczywiście sporym wydarzeniem dla całego światka F1, ale nie są też zaskoczeniem ze względu na dramatyczną dyspozycję zespołu na początku sezonu 2023. Dość powiedzieć, że nie zdobył on na razie żadnego punktu i zamyka klasyfikację generalną.
Główną winę za to ponosi nieudana koncepcja aerodynamiczna MCL60, z czym od początku nie kryli się brytyjscy przedstawiciele. Wprawdzie liczono na to, że poprawki wprowadzone w dalszej fazie zmagań pomogą im nadrobić straty, natomiast ostateczne cierpliwość szefostwa względem Jamesa Keya po prostu się skończyła i dziś poinformowano o natychmiastowym rozstaniu się z nim, choć podkreślono, że modyfikacje te były planowane od kilku miesięcy.
Nie pojawi się jednak w jego miejsce żadna nowa osoba. McLaren zdecydował się bowiem całkowicie przeorganizować swój techniczny zespół, odchodząc od jednego jego dyrektora. Idąc drogą Ferrari, postawiono powołać trzech kluczowych inżynierów, którzy będą bezpośrednio odpowiadać przed Andreą Stellą.
Pierwszym z nich został Peter Prodromou, który pracuje w Woking od 1991 roku, nie licząc kilkuletniego epizodu w Red Bullu. Brytyjczyk stanie się szefem aerodynamiki. Awans otrzymał także Neil Houldey, który skutecznie piął się w strukturach McLarena od 2006 roku. Teraz będzie odpowiadał za dział inżynierii i projektowania.
Z medialnego punktu widzenia najważniejsze jest natomiast potwierdzenie comebacku Davida Sancheza, który niedawno opuścił szeregi Ferrari. Po odbyciu obowiązkowego tzw. urlopu ogrodniczego zostanie dyrektorem ds. koncepcji oraz osiągów bolidu. Swoją ponowną pracę w Wielkiej Brytanii rozpocznie 1 stycznia 2024 roku.
Zwiększone zostały także zadania Giuseppe Pesce'a oraz Piersa Thynne'a. Ten pierwszy będzie w większej roli wspierał cały dział aerodynamiki, ściśle współpracując z Prodromou, zaś tego drugiego mianowano dyrektorem operacyjnym całego zespołu F1 i będzie pomagał w obowiązkach Stelli.
komentarze
1. hubi7251
Musieli poczynić jakieś kroki, bo od 2021 roku jest tylko coraz gorzej.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz