Ocon: nie tylko ja nieprawidłowo ustawiłem się na starcie
Kierowca Alpine nie maskował swojej frustracji spowodowanej wydarzeniami z GP Bahrajnu. Najwięcej zastrzeżeń miał do kary związanej z nieprawidłowym ustawieniem na starcie.Z pewnością nie w taki sposób sezon 2023 chciał rozpocząć Esteban Ocon. GP Bahrajnu było prawdziwą kulminacją nieszczęść dla niego, choć sam je zapoczątkował, niewłaściwie ustawiając się na swoim 9. polu startowym. Ponieważ sędziowie od tego roku bardziej rygorystycznie mają podchodzić do tej kwestii, szybko otrzymał 5-sekundową karę.
Przy jej obsłużeniu nie popisała się jednak załoga Alpine, która - jak wynika z dokumentu FIA - już po 4,6 sekundy zaczęła pracować przy samochodzie. Z tego powodu dołożono mu kolejne 10 sekund. Jakby tego było mało, gdy zjechał ponownie do alei serwisowej, aby zrealizować tę sankcję i naprawić uszkodzone przednie skrzydło, przekroczył prędkość w alei serwisowej, co sędziowie wycenili na dodatkowe 5 sekund.
Po zakończeniu zmagań Francuz nie ukrywał swojej frustracji, wyjawiając, że nie tylko on nieprawidłowo ustawił się na starcie. Oberwało się również limiterowi prędkości w alei serwisowej zamontowanemu w A523. Podobny problem miał już bowiem wczoraj Pierre Gasly, za co ekipa z Enstone musiała zapłacić 100 euro:
"Cztery bolidy również były z przodu i nie tylko ja nieprawidłowo ustawiłem się w liniach. Oczywiście byłem za bardzo wysunięty, ale to dotyczyło nie tylko mnie", powiedział Ocon, cytowany przez RaceFans.
"Jeśli chodzi o przekroczenie prędkości, to nie mam pojęcia, skąd się ono wzięło. Wjechałem [do alei serwisowej] w ten sam sposób jak to robię od pięciu lat i nigdy nie było za to kary."
Co ciekawe, mimo festiwalu wpadek Ocon nie otrzymał żadnych punktów karnych. Podobna sytuacja dotyczyła Nico Hulkenberga, którego dwukrotnie ukarano (kolejno 5 i 10 sekundami) za przekroczenie limitów toru. Jak się okazuje, jest to spowodowane korektą oceniania drobnych przewinień - jak właśnie wyjazdy poza wytyczoną trasę - które nie będą tak surowo sankcjonowane jak w 2022 roku.
Prawdopodobnie jest to reakcja na wołania niektórych kierowców odnośnie zrewidowania zapisów związanych z przyznawaniem punktów karnych. Najgłośniej mówił o tym pod koniec poprzedniego sezonu Gasly, któremu brakuje zaledwie dwóch "oczek" do przymusowej przerwy.
Tabelę z punktami karnymi i reprymendami kierowców można znaleźć TUTAJ.
komentarze
1. magic942
Spoko najważniejsze, że francuzi od dnia są zadoloweni z bolidu i w sumie wszystko jest "super". Szkoda tylko, że stoper tego nie oddaje ale jakie to ma dla nich znaczenie. Bolid jest super, kierowcy są super wgl cała ekipa jest super.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz