Co nowego zespoły przywiozły do Singapuru?
Dłuższa przerwa między europejską a azjatycką częścią terminarza skłoniła zespoły do przygotowania jednych z ostatnich aktualizacji w sezonie 2022. Najciekawiej wyglądają ulepszenia ekip walczących o 4. miejsce w klasyfikacji konstruktorów, czyli Alpine i McLarena.Sezon 2022 powoli zmierza ku końcowi, co oczywiście wiąże się z tym, że ekipy coraz bardziej koncentrują się na przygotowaniach do przyszłorocznych zmagań. Część ekip już nawet nie produkuje nowych części, a jedynie w mniejszym zakresie dostarcza je na poszczególne wyścigi. Takowych dość sporo pojawiło się właśnie w Singapurze.
Red Bull
Wnioskując po ostatnich wypowiedziach aktualnych liderów mistrzostw świata, brak lżejszego podwozia nie jest jakimś większym zaskoczeniem. Niespodzianką jest za to dostarczenie jednej poprawki, biorąc pod uwagę zapowiedzi o większym pakiecie na azjatycką część kalendarza. Natomiast w Singapurze pojawiły się tylko nowe końcówki podłogi, co jest związane dopasowaniem do tutejszego toru.
Alpine
Francuski zespół, który w tym roku wyrósł na pioniera odnośnie przywożenia małych, ale wydajnych ulepszeń, ciekawą nowość posiada również na singapurskiej ziemi. Mowa o zmodyfikowanej podłodze, dzięki której lepiej będzie można kontrolować wiry powietrza pod podłogą, a także zarządzać tylnymi oponami. Warto dodać, że taka zmiana dotknęła zarówno bolidu Fernando Alonso, jak i Estebana Ocona. To samo dotyczyło elementów skrzyni biegów.
#F1: A view under the Alpine A522. Team is running a new floor for #SingaporeGP, #AMuS pic.twitter.com/x9AZnOSVWH
— Andreas Haupt (@andihaupt1) September 29, 2022
McLaren
Stajnia z Woking - podobnie jak jej rywal w klasyfikacji konstruktorów - nie odpoczywa i przygotowała na najbliższy wyścig bardzo ciekawą modyfikację. Chodzi bowiem o przeprofilowanie bocznych wlotów powietrza, które teraz przypominają filozofię Red Bulla. Dzięki temu Brytyjczycy chcą poprawić chłodzenie bolidu oraz przepływ powietrza.
Zmiany pojawiły się również przy końcówkach podłogi i jej przedniej części. Z powodu charakterystyki toru ulepszono także chłodzenie przednich hamulców. Co warte odnotowania - McLaren dostarczył do Singapuru poprawiony dyfuzor, lecz on najprawdopodobniej będzie wykorzystywany tylko w treningach. Jak już wspomniał wczoraj Daniel Ricciardo, jedynie auto Lando Norrisa zostało wyposażone w te aktualizacje. Australijczyk dostanie je dopiero za tydzień na Suzuce.
Il confronto tra i vecchi sidepod di #McLaren e i nuovi portati su quella di Norris #F1 #TechF1 #SingaporeGP
— Sala Stampa Racing (@SalaStampRacing) September 29, 2022
📸 @andihaupt1 Amus pic.twitter.com/0MIWnXBD1n
AlphaTauri
Zespół techniczny kierowany przez Jody'ego Eggintona przywiózł do Singapuru ciekawą innowację w postaci nowego przedniego skrzydła. Dzięki niemu AT03 ma generować większą siłę docisku z przodu bolidu.
AlphaTauri new front wing comparison. The choice of the indy-car-style mainplane was rejected.
— Rosario Giuliana | rosf1design (@RosarioGiuliana) September 29, 2022
Same nose-cone (no crash test).#F1Tech #SingaporeGP pic.twitter.com/QjhVfpcC3K
Aston Martin
W maszynach AMR22 zmodyfikowano jedynie krawędzie podłóg, dzięki czemu mają one generować efektywniejszy wir powietrza.
Williams
W trosce o niezawodność swoich hamulców ekipa z Grove zmieniła materiał i konstrukcję tylnych kanałów hamulcowych. Sama ich geometria nie została jednak zmodyfikowana.
Ferrari, Mercedes, Alfa Romeo, Haas
Te cztery zespoły nie zgłosiły żadnych nowości przywiezionych do Singapuru. Jest to szczególnie zaskakujące w przypadku Scuderii, zważywszy na doniesienia włoskich mediów, które były pewne dostarczenia nowych elementów podłogi oraz skrzydeł. Widać więc, że Ferrari powoli skupia się już na sezonie 2023.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz