Co nowego zespoły przywiozły pod Budapeszt? (galeria)
Przyjazd na Hungaroring przyniósł kolejną odsłonę aktualizacji w wykonaniu wielu zespołów. Ta najbardziej oczekiwana i największa jest oczywiście autorstwa Haasa, który od początku sezonu nie rozwijał swojego bolidu.Węgierski tor to idealny synonim nieulicznego Monako, więc nic dziwnego, że większość poprawek przywiezionych na tamtejszą ziemię jest związanych z jego charakterystyką. Ulepszenia podyktowane stricte planem rozwojowym dostarczyło zaledwie parę ekip i nie są one tak pokaźne jak chociażby tydzień temu we Francji. Media z oczywistego powodu najbardziej skupiły się na Haasie i mniej oczywistego powodu na Astonie Martinie.
Warto zaznaczyć, że dzięki uprzejmości naszego fotografa, Piotra Zająca, który obecnie działa na Hungaroringu, oprócz Tweetów otrzymaliśmy sporo materiałów obejmujących piątkowe poprawki. Znajdują się one na samym dole tego artykułu. A gdyby komuś byłoby ich za mało, to zapraszamy do wczorajszej galerii, w której również znalazło się kilka ciekawych ujęć (więcej TUTAJ).
Red Bull
Ekipa Adriana Neweya - jak na swoje standardy sezonu 2022 - nie przywiozła zbyt dużego pakietu poprawek. W dokumentach FIA widnieje jedynie zapis o modyfikacji tzw. beam winga, który ma zapewniać większą siłę docisku. Jest to zmiana typowa pod węgierski owal. Oprócz tego czujne oczy ekspertów z włoskiego Motorsportu dostrzegły nieco inny kształt podłogi RB18.
🔧 | Red Bull have brought 2 Modifications this weekend:
— RBR News 🇳🇱 🇲🇽 (@RedBullRacingEN) July 29, 2022
- 'Shutter Beam Wings' to prioritize ultimate downforce over efficiency
- Red Bull have also edited the floor slightly reinforcing the diverter and complicating the bottom slot
(@redbullf1france) pic.twitter.com/TgmRXtLP1o
Mercedes
Po wyeliminowaniu kłopotów z podskakiwaniem stajnia z Brackley spokojnie wdraża swój już wcześniej opracowany plan rozwoju. Zgodnie z zapowiedziami, odpowiednie ulepszenia pojawiły się w Le Castellet i teraz pod Budapesztem.
W samochodach W13 poprawiono system HALO, w którym dodano specjalną owiewkę pomagającą kontrolować przepływ powietrza. Zmiany dotknęły również tylnej części samochodu, a mianowicie beam winga oraz tylnego skrzydła. Ma to oczywiście związek z krętą charakterystyką Hungaroringu.
New: #Mercedes con appendice su Halo @formu1a__uno #F1 pic.twitter.com/cFz63Y7xcD
— Giuliano Duchessa (@GiulyDuchessa) July 29, 2022
Alpine
Francuski team - podobnie jak Red Bull - przyzwyczaił swoich fanów do dostarczania sporych aktualizacji niemal na każdy weekend wyścigowy, ale akurat na węgierskim torze nie ma ich za dużo. Zmodyfikowano jedynie zewnętrzną końcówkę beam winga, który ma teraz generować większy docisk.
Alpine con alas inferiores de alta carga.
— Albert Fabrega (@AlbertFabrega) July 29, 2022
Higher downforce beamwing for Alpine pic.twitter.com/yYCBvWcXOW
McLaren
Brytyjczycy na każdą rundę dostarczają drobne ulepszenia i to mimo formalnego zakończenia rozwoju tegorocznej maszyny. Pod Budapesztem pojawiły się części lepiej chłodzące przednie hamulce oraz dyfuzor.
Alfa Romeo
Zespół Jana Monchauxa dostarczył jedną z większych poprawek, jakie w ostatnim czasie dotknęły konstrukcji C42. Przeprojektowano bowiem jej podłogę, która ma generować większą siłę docisku. Szwajcarki team zaznacza jednak, że może to też się wiązać z nieznacznie większą produkcją oporu aero.
Sensores en el revisado suelo de Alfa Romeo. Camara video en pontón, sensor altura y temperatura neumáticos.
— Albert Fabrega (@AlbertFabrega) July 29, 2022
Various sensors on the revised Alfa Romeo floor. Vídeo camera on the sidepod, ride height sensor and tyre temps sensor. pic.twitter.com/PcXc72QUcm
Haas
Jest i ekipa Guenthera Steinera. Amerykanie od dłuższego czasu zapowiadali, że ich jedyny spory pakiet aktualizacji ukaże się pod Budapesztem. I faktycznie on się ujawnił, ale dostał go tylko Kevin Magnussen. Mick Schumacher taki "prezent" otrzyma dopiero po przerwie wakacyjnej.
No dobra, ale co takiego właściwie przywiózł Haas na węgierski obiekt? Chodzi o podłogę, boczne wloty powietrza, pokrywę silnika, tylne zawieszenie oraz hamulce. Według wyliczeń Auto Motor und Sport, ma to dać zysk w okolicach 0,2 sekundy na okrążeniu, a może nawet coś więcej.
Tak naprawdę jedyna wątpliwość związana z tymi ulepszeniami dotyczy pojęcia "białego Ferrari". Tak bowiem okrzyknięto nową wersję VF-22, która posiada identyczne sidepody jak te u Włochów (jedyną różnicę widać na samych ich końcu). Rywale już na początku kampanii 2022 głośno protestowali ws. współpracy tej dwójki i wydaje się, że temat ten znów może powrócić. Szef Haasa tym się jednak nie przejmuje i otwarcie mówi o tym, że jego zespół wzorował się projektem F1-75:
"Obecnie są trzy koncepcje. Mowa o filozofii Ferrari, Red Bulla i Mercedesa. To są te trzy największe. Współpracujmy blisko z Ferrari, więc przyjrzeliśmy się temu, co oni zrobili i skopiowaliśmy to. Zajęło to jednak trochę czasu, gdyż najpierw musieli pokazać swój bolid. Potem przenieśliśmy się do tunelu aerodynamicznego, by przetestować ten samochód", wyjawił Steiner, cytowany przez RaceFans.
Más detalkes del renovado Haas.conceptos simiñares al Ferrari
— Albert Fabrega (@AlbertFabrega) July 29, 2022
More details of the upgraded Haas. Similar concepts to Ferrari #f1 #HungarianGP pic.twitter.com/VRTZHCbX0f
AlphaTauri
Ekipa z Faenzy nie powtórzyła wyczynu z Francji, gdzie dostarczyła spory pakiet modyfikacji. Na Węgrzech Włosi mają zaledwie jedną poprawkę. Mowa o zmienieniu geometrii końcówek tylnego skrzydła, co jest naturalnie związane z charakterystyką Hungaroringu.
Aston Martin
Zespół techniczny kierowany przez Andrew Greena przywiózł tylko jedną aktualizację, ale za to wzbudziła ona olbrzymią sensację w padoku. Jak zauważyli bowiem uważni obserwatorzy, nowa końcówka tylnego skrzydła i powiązane z nią zmiany w sprytny sposób wykorzystuje szarą strefę regulacji odnoszących się do promienia krzywizny. Dzięki temu innowacyjny element AMR22 ma generować sporo docisku.
An impressive innovation by Aston Martin that found a grey area in the rules!
— F1 Data Analysis (@F1DataAnalysis) July 29, 2022
The surface of the 2022 wings must be over a minimum curvature radius, so they invented this strange shape to create a rule-abiding endplate!
Who will copy it first?
Credits: @SmilexTech pic.twitter.com/xyBYQpLuZE
Ferrari i Williams
Dlaczego wiceliderzy klasyfikacji generalnej konstruktorów znaleźli się obok ekipy zamykającej stawkę? Odpowiedź jest dość prosta. Oba te zespoły nie przygotowały na węgierski weekend większych ulepszeń i w raportach FIA nie ma o tym żadnej wzmianki.
Zdjęcia:
komentarze
1. ziomcio
Poczekajcie bo ja nie rozumiem
W rozdziale o redbullu: Ekipa Adriana Neweya - jak na swoje standardy sezonu 2022 - nie przywiozła zbyt dużego pakietu poprawek
W rozdziale o Alpine: Francuski team - podobnie jak Red Bull - przyzwyczaił swoich fanów do dostarczania sporych aktualizacji niemal na każdy weekend wyścigowy
To redbull ma duże aktualizacje czy nie?
2. berko
@1. ziomcio
"Ekipa Adriana Neweya - jak na swoje standardy sezonu 2022 - nie przywiozła zbyt dużego pakietu poprawek"
Czyli Red Bull przyzwyczaił do dużej ilości aktualizacji (fragment "jak na swoje standardy"), więc to co dziś przywieźli jest małym pakietem ulepszeń.
A o Alpine to już chyba zrozumiesz.
3. xandi_F1
Haas z wanienką Ferrari. Ze zdjęć tego nie przywieźli. Czemu nikt się przyp***. Deal z Ferrari, że użyją ich boków od 13 rundy hehe.
4. giovanni paolo
3. Dzisiaj już nikt nie pamięta jak główny inżynier mercedesa przed testami przedsezonowymi rzucił luźno, że "dwa zespoły mogły nie trafić z koncepcją aerodynamiczną". Skąd on miał takie informacje, takie pogłoski?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz