Rusza weekend wyścigowy w Montrealu
F1 bezpośrednio z Baku udała się na drugi koniec świata do Montrealu, gdzie w najbliższy weekend na torze Gillesa Villeneuve'a zostało zaplanowane GP Kanady. Wyścig ten wraca do kalendarza mistrzostw świata po dwuletniej przerwie spowodowanej koronawirusem.
O torze i wyścigu
Weekend wyścigowy w Kanadzie to jedna z ciekawszych eliminacji mistrzostw świata F1 i obowiązkowy punkt w kalendarzu każdego fana Formuły 1. Słynna Ściana Mistrzów, znajdująca się na końcu okrążenia i kusząca przez cały weekend kolejnych śmiałków, którzy przesadzą pokonanie ostatniej szykany, to najbardziej charakterystyczny punkt tego toru. Miejsce to i jego nazwa stało się tak popularne po pamiętnym wyścigu z 1999 roku kiedy to łącznie trzech mistrzów świata (Michael Schumacher, Damon Hill oraz Jacques Villeneuve) zakończyło swój udział w tym wydarzeniu na bandzie.
Lista ofiar tej ściany jest znacznie dłuższa i w kolejnych latach rozbijali się na niej inni mistrzowie świata jak chociażby Sebastian Vettel czy Jenson Button.
Polskim kibicom GP Kanady zapadło w pamięci na pewno z dwóch powodów i oba oczywiście związane są z Robertem Kubicą. W 2007 roku Polak miał tam potworny wypadek, po którym musiał pauzować kolejnym wyścigu, GP USA, gdzie w barwach BMW Sauber zastąpił go późniejszy czterokrotny mistrz świata, Sebastian Vettel.
Znacznie bardziej przyjemne wspomnienia dotyczą sezonu 2008 kiedy to Kubica jako pierwszy Polak w historii Fprmuły1 wpisał się na listę zwycięzców Grand Prix, a kibice mogli odsłuchać Mazurka Dąbrowskiego na podium.
Obiekt podobnie jak tor Albert Park w Australii nie jest stricte ulicznym torem, ale ma z nim wiele cech wspólnych i nie jest regularnie wykorzystywany jak typowe tory stałe.
Tor został wybudowany w 1978 roku, wykorzystując infrastrukturę jaka powstała przy organizacji w Montrealu targów EXPO w 1967 roku. Tuż obok toru widać charakterystyczną "Biosferę", która jest pozostałością po tamtym wydarzeniu, a obecnie pełni rolę muzeum środowiska.
Kierowcy wyjątkowo lubią ścigać się tam, a jednym z tych, którym najbardziej leży ten tor jest Lewis Hamilton. To właśnie w Montrealu w 2007 roku Brytyjczyk sięgnął tam po swoje pierwsze zwycięstwo w F1. Od tamtej pory 7-krotny mistrz świata święcił triumfy na tym torze jeszcze 6-krotnie.
Strefy DRS
Na torze imienia Gillesa Villeneuve'a w tym roku kierowcy będą mieli do dyspozycji trzy strefy DRS z czego dwie ostatnie będą miały wspólny punkt detekcji odległości.
Pierwsza strefa znajdzie się na prostej między 7 i 8 zakrętem. Pomiar odległości odbywać się będzie w "piątce".
Druga strefa znajdzie się na prostej przed szykaną kończącą okrążenie, a trzecia na prostej startowej. W tym przypadku punkt detekcji odległości będzie zlokalizowany w zakręcie numer 9. Jeżeli kierowca znajdzie się w nim mniej niż sekundę za rywalem na dojeździe do szykany będzie mógł otworzyć tylne skrzydło i podciągnąć się za przeciwnikiem, a jeżeli nie udam mu się sztuka wyprzedzania będzie mógł ponowić atak już na prostej startowej. Ze względu na niewielką odległość do pierwszego zakrętu manewry wyprzedzania nie są tam w cale takie proste.
Opony
Na torze Gillesa Villeneuve'a kierowcy ponownie będą mieli do dyspozycji najbardziej miękkie opony w gamie Pirelli - tak jak w sezonie 2019 w Montrealu, a także podczas dwóch poprzednich tegorocznych rund (w Monako i Azerbejdżanie). To oznacza, że w roli twardego ogumienia P Zero "białego" ponownie wystąpi mieszanka C3, mieszanka C4 będzie pośrednimi oponami P Zero "żółtymi", a mieszanka C5 - miękkimi P Zero "czerwonymi". W sezonie 2019 zwycięską strategią był jeden pit stop: start na pośredniej mieszance i drugi przejazd na twardej.
Tor w Montrealu ma pewne elementy wspólne z Baku: są nimi wymagania związane z trakcją oraz hamowaniem na szybko ewoluującej nawierzchni - ale przy niższych prędkościach i w chłodniejszych warunkach.
Podczas Grand Prix Kanady często decydującą rolę odgrywa pogoda. Wyścig z sezonu 2011 do dziś pozostaje najdłuższym w historii F1 - z sześcioma neutralizacjami i długą przerwą w akcji. Przewidywanie warunków bywa trudnym zadaniem, a do tego dochodzi wysokie ryzyko deszczu.
Inne serie
Kibice nie powinni narzekać na brak wrażeń wyścigowych w najbliższy weekend. Mimo iż Formuła 2 i Formuła 3 nie będą pełniły w ten weekend roli wspierającej dla Formuły 1, za oceanem pojawią się kierowcy Nissan Sentra Cup, Ferrari Challenge oraz F-1600.
Transmisje
Z polskim komentarzem wszystkie wydarzenia z tego weekendu udostępni telewizja Eleven Sports. Inną opcją jest zawsze F1TV, ale tam polskiego komentarza póki co brak.
Pogoda
Jeżeli prognozy synoptyków sprawdzą się to czeka nas arcyciekawy weekend wyścigowy. W piątek i w sobotę spodziewane są bowiem w okolicy toru deszcze. Przejaśnić ma się dopiero w niedzielę. Najwyższa temperatura spodziewana jest w piątek i ma wynosić przyjemne 24 stopnie Celsjusza. W sobotę z kolei ma być najchłodniej bo tylko 17 stopni.
Harmonogram jazd o GP Kanady:
1 trening: 20:00 - 21:00 (piątek, 17 czerwca)
2 trening: 23:00 - 00.00 (piątek, 17 czerwca)
3 trening: 19:00 - 20.00 (sobota, 18 czerwca)
Kwalifikacje: 22:00 (sobota, 18 czerwca)
Wyścig: 20:00 (niedziela, 19 czerwca)
komentarze
1. Globtrotter
jeszcze się weekend dobrze nie zaczął a LeClerc wystartuje przesunięty o 10 miejsc na starcie...
2. TZ4Z
@1 Dasz źródło? Nie nogę na razie znaleźć...
3. Mayhem
@2 Oficjalnie jeszcze chyba nic nie ma ale pewne źródła które są dość blisko z Ferrari podają, że właśnie +10 będzie.
Co do weekendu to nie wiem czy będzie tak arcyciekawie ;) Zapewne dziś za dużo jeżdżenia nie będzie przez pogodę, jutro ma padać na kwalifikacje to może tutaj coś się będzie działo (albo będziemy przesuwać w czasie aż tor przeschnie :))
No i niedziela ma być sucha, bez opadów.
4. Majki 88
@02
Na stronie powrótroberta pisze, że ma dostać 3 silnik spalinowy i 4 turbosprężarkę. Dodatkowo pojawiają się nieoficjalne informacje że Ferrari ma problem z zaworami wydechowymi.
5. TZ4Z
@3 i @4 Ok, dzięki wielkie za informację:-)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz