komentarze
  • 1. Damianekkkkk
    • 2022-05-20 09:13:28
    • *.static.ip.netia.com.pl

    Jeśli Russell będzie kończyć w top 5 jak dotychczas i zawsze przed Hamiltonem (jak miało to miejsce w 4 z 5 grand prix), to na pewno będą bawić dalej :)
    Wydaje się, że Hamilton niczym Sebastian Vettel w 2019r. traci swój status gwiazdy w zespole.

  • 2. Glorafindel
    • 2022-05-20 09:28:03
    • Blokada
    • *.icpnet.pl

    Damianekkkkk
    Problem w tym że Vettel był WOLNIEJSZY od Leclerca.
    Hamilton wcale wolniejszy od Russella nie jest. Wręcz przeciwnie.

  • 3. Denieru
    • 2022-05-20 09:53:32
    • *.117.99.7

    @2
    A można poprosić o podesłanie jakichś danych nt. czasów okrążeń Hamiltona i Russela ? lub cokolwiek na czym opieracie swoje wpisy.

  • 4. Damianekkkkk
    • 2022-05-20 10:02:17
    • *.static.ip.netia.com.pl

    @2 Może i Hamilton nie jest o wiele wolniejszy od Russella jak to było w przypadku Vettela, ale Russell JEST RÓWNIE SZYBKI co Hamilton i to widać gołym, już w Williamsie pokazywał jak szybki jest i nie dziwi mnie, że pokonuje Hamiltona w bezpośredniej walce. Do tego dochodzi motywacja, Hamilton przez lata jeździł bolidem o jakąś sekundę szybszym od konkurencji i wygrał wszystko co było do wygrania, więc co on musi jeszcze udowadniać, a George przeciwnie musi przekonać zespół, że to on będzie kierowcą numer 1 przez lata i jak dalej będzie budować przewagę nad Hamiltonem to się tak po prostu stanie. Pokonanie Hamiltona w tym samym bolidzie to będzie wielki zysk w oczach nie tylko ekspertów czy komentatorów ale w oczach całego zespołu merca.

  • 5. Midnight
    • 2022-05-20 10:11:59
    • *.208.3.67

    Panie i Panowie!
    Pytanie za 100 pkt!

    Jakie macie zdanie o tym że w 2014 roku w Bahrajnie, Chinach, Hiszpanii, Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Włoszech, Rosji czy Japonii Vettel co prawda przegrywał z Ricciardo ale dojeżdżał niedaleko za nim w solidnych punktach? Bardzo przyzwoicie pojechał w Malezji, Niemczech, Singapurze i Brazylii. Pogrom ze strony RIC był jedynie na Węgrzech, w Belgii i USA. Warto również wspomnieć o awariach, jakie Seb miał w Australii, Monako i Austrii i o durnej podwójnej punktacji w Abu Zabi które pogłębiły stratę do Daniela w klasyfikacji generalnej.

  • 6. Denieru
    • 2022-05-20 10:23:27
    • *.117.99.7

    @5
    Po 1. Co to ma do artykułu ?
    Po 2. Jakie zdanie mamy na temat czego ? podałeś nam tylko jakieś ogólnikowe dane na temat wyników Vettela i Riccardo w sezonie 2014 i oczekujesz odpowiedzi.

  • 7. Midnight
    • 2022-05-20 10:35:15
    • *.208.3.67

    @Denieru Chodzi mi o to że:


    Russell po 5 wyścigach ma prawie dwa razy więcej punktów od Hamiltona? W oczach fanów Hamiltona i powrutowców, znienawidzony przez nich Russell to farciarz. To Hamilton radzi sobie zajebiście!

    Sebastian Vettel przegrał z Danielem Ricciardo o 71 punktów? Niewielu go broniło, prawie nikt nie zostawił na nim suchej nitki a jego antyfani mieli jeszcze większą pożywkę.

    Hipokryzja i kierowanie się sympatią przebijają wszelkie możliwe granice...

  • 8. xandi_F1
    • 2022-05-20 10:42:55
    • *.

    @2

    Jakie ma to znaczenie? Zbiera się punkty. Co ciekawe Vettel przez pecha stracił tyle punktów, że pokonałby Leclerca. A w sezonie i tak prezentował się gorzej.

  • 9. Drs
    • 2022-05-20 10:45:53
    • *.play-internet.pl

    W tym sezonie się zamienili goerge z pechowca na szczęściarza,A u Lewisa na odwrót

  • 10. seb_2303
    • 2022-05-20 10:51:57
    • *.rev.24it.pl

    9. Drs - akurat Hamilton miał pecha w decydującym, ostatnim i najważniejszym wyścigu ubiegłego sezonu - także nie wiem czemu niby miałby być szczęściarzem

  • 11. Denieru
    • 2022-05-20 11:18:04
    • *.117.99.7

    @7
    Kluczowe w tej sytuacji może być a) odklejenie od rzeczywistości psychofanów Hamiltona b) jak sam wspomniałeś mamy za sobą dopiero 5 wyścigów zostało jeszcze 17 i dużo może się zmienić, za pewnik można uznać znacznie lepszy początek sezonu w wykonaniu Russela.

    Co do małej liczby osób broniących Vettela to pamiętaj że on nie był jakoś wybitnie popularny, ludzie pamiętali jak w porównaniu z Niemcem traktowany był Webber z wyścigiem w Malezji jako wisienką na torcie, dodatkowo nowy nabytek RBR okazał się być uśmiechniętym, żartującym i bardzo medialnym facetem co mocno kontrastowało z zamkniętym na świat zewnętrzny Vettelem.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo