Formuła 1 kupuje grunty w Las Vegas za przeszło miliard złotych
Władze Formuły 1 poinformowały o nabyciu blisko 16 hektarów ziemi w centrum Las Vegas za bagatela 240 milionów dolarów, aby móc zbudować tam zaplecze i padok dla zaplanowanego na przyszły rok wyścigu.Formuła 1 będzie występowała w roli współpromotora wyścigu w Las Vegas, a to oznacza, że dużą część organizacji tego przedsięwzięcia weźmie na swoje braki. Od czasu gdy ogłoszono wielki plan powrotu Formuły 1 do Las Vegas i zaprezentowano mapę toru, zastanawiano się w jaki sposób organizator będzie chciał uporać się z kwestią zlokalizowania całego padoku.
Władze miasta zgodziły się na wykorzystanie ulic, ale większość terenów leżących obok toru należy do mających tam swoje siedziby kasyn i hoteli.
Zespoły początkowo zostały poinformowane iż może zaistnieć potrzeba przeniesienia kompleksu padoku w inne miejsce, które jest oddalone o blisko 2 km od samego toru.
W piątek na torze w Miami szef Liberty Media, Greg Maffei zdradził jednak, że F1 znalazła już sposób na rozwiązanie tego problemu i w tym celu zakupi działki w centrum miasta. Umowa ma być zrealizowana w najbliższych tygodniach.
W teorii ma to pozwolić Formule 1 zbudować stałe zaplecza wyścigowe, tak jak uczyniono to w Miami.
Maffei zaznaczył również, że F1 występując w roli współpormotora czekają duże wydatki związane z tym projektem.
"Formuła 1 rozpędza się w Stanach Zjednoczonych z inauguracją wyścigu w Miami w ten weekend" mówił podczas rozmowy z analitykami z Wall Street Maffei. "Słyszeliście na pewno, że w listopadzie 2023 roku zorganizujemy GP Las Vegas. Jak już potwierdziliśmy będzie to nocny wyścig wzdłuż The Strip."
"Co ważne i odróżniające od innych miejsc, F1 oraz Liberty Media będą samodzielnie promotorem tego wyścigu we współpracy z udziałowcami i Live Nation."
"Budowa tego toru będzie wymagała zwiększenia wydatków inwestycyjnych oraz operacyjnych. Jest zbyt wcześnie, aby szacować konkretne liczby, ale poinformujemy o tym później."
"Chciałbym również zawrócić uwagę, że Liberty Media podpisało umowę na nabycie 39 akrów [niespełna 16 hektarów] na wschód od The Strip, aby zabezpieczyć budowę toru i zrobić miejsce na zaplecze boksów oraz padoku, a także innego zaplecza dla imprez wspierających wydarzenie."
"Spodziewam się, że transakcja zostanie zamknięta w drugim kwartale, a cena zakupu wynosi 240 milionów dolarów, które zostaną pokryte z pieniędzy dostępnych na poziomie grupy F1."
komentarze
1. fistaszeq
co się stanie jak nie dojedzie 10 bolidów do mety? w Miami jest spora szansa że tak będzie
2. Jakusa
No jakieś 200 milionów euro, żadna wielka inwestycja jak na realia F1.
3. tomre
"bagatela 240 milionów" czy ja wiem czy to dużo ? , wychodzi ok 1500 $ dolarów za m2,
to całkiem tanio jak na USA i LV
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz