Steiner zwolnił Mazepina, nie rozmawiając z nim
Szef Haasa zdradził trochę kulis na temat niedawnego rozstania z Nikitą Mazepinem. Włoch wyjawił, że wysłał Rosjaninowi tylko pismo o zwolnieniu, nie odbywając z nim nawet żadnej rozmowy.
Nikita Mazepin nie będzie już dłużej ścigał się w F1. Taka informacja rozbrzmiała w mediach tuż przed startem sezonu, co było pokłosiem ataku Rosjan na Ukrainę. Świat zaczął się bowiem odcinać od tego państwa i dotknęło to również królowej motorsportu. Zerwała ona wszelkie powiązania z tamtejszymi promotorami, a Haas zdecydował się na zakończenie współpracy z Mazepinem i firmą jego ojca, Uralkali.
23-latek był bardzo rozczarowany postępowaniem swojego dawnego zespołu, czego nie ukrywał na późniejszej konferencji prasowej. Podczas niej ujawnił, że o swoim zwolnieniu "dowiedział się" z oficjalnego oświadczenia i że "zasłużył na większe wsparcie" ze strony Amerykanów.
Na te komentarze postanowił odpowiedzieć Guenther Steiner. 56-latek zdradził, w jaki sposób Haas rozstał się z Mazepinem:
"Zrobiłem to tylko na piśmie. Nie rozmawiałem z nim. Zawsze jest ciężko, gdy trzeba takie coś zrobić. Zewnętrzne okoliczności, których ani ja, ani on nie możemy już zmienić są takie, jakie są. Trzeba z tym żyć i iść dalej. To część naszego życia", mówił szef Haasa w wywiadzie dla RTL.
Steiner ma jednak nadzieję, że ta cała sytuacja wyjdzie na dobre jego zespołowi:
"Należy wyciągnąć z tego wnioski. Ostatnie dwa, a może trzy tygodnie były naprawdę wyczerpujące. Natomiast najgorsze jest już chyba za nami. Teraz może być tylko lepiej. Zawsze możemy sprawić niespodziankę, kiedy nie dzieje się najlepiej!"
Mimo iż Haas formalnie zakończył całą współpracę z Rosjanami, to jednak nie do końca wszystko się zakończyło. Uralkali domaga się bowiem zwrotu pieniędzy, które zdążyło już wpłacić na amerykańskie konta. Nie wiadomo, jak zakończy się ta sprawa, ale Steiner nie ukrywa, że jego ekipa na pewno coś będzie musiała stracić:
"To bardzo skomplikowana kwestia. Na pewno stracimy trochę pieniędzy, ale ekipa jest stabilna pod względem finansowym. Nie musicie martwić się o zespół. To dla mnie najważniejsza rzecz."
Spokój Steinera w kwestii finansów być może jest związany z tym, że Gene Haas ma zwiększyć swoje wydatki w zespołu. Od wczoraj nie brakuje plotek w tej sprawie. Możliwe, że stajni z Kannapolis zaczną pomagać również nowi inwestorzy.
komentarze
1. Glorafindel
I bardzo dobrze
2. Frytek
Fakt jest taki że Matzepin uczestniczył w budowie bolidu I nawet nim jeździł, miał oczywiście związane z tym wielkie nadzieje aż tu nagle jep i cały misterny plan w piz.u. Z jednej strony to go szkoda ale z drugiej zaś strony biorąc pod uwagę że bawił się w F1 za pieniądze Putina to CH mu w D. Niewinni Ukraińcy cierpią bardziej niż bogaty dzieciak
3. belzebub
Steiner nie miał odwagi powiedzieć Mazepinowi prosto w oczy, że musi go zwolnić trochę to słabe i mało profesjonalne podejście.
Pozostaje jeszcze kwestia kasy, którą wziął z góry od ojca Mazepina. Powinni teraz oddać, żeby nie było głosów, że bolid zbudowano w części za rosyjskie pieniądze.
4. belzebub
@Frytek, w historii F1 wielu paydriverów bawiło się za czyjąś kasę, a nie powinni jeździć ze względu na swoje słabe umiejętności. F1 to pod tym względem brudny sport.
5. Tomek_VR4
@4 Jest duża różnica Nikita jeździł w F1 za BRUDNE pieniądze putina a jego ojciec to zwykły oligarcha.
6. fistaszeq
czemu nie można typować wyścigu w bahrajnie?
7. belzebub
@5 Brudne pieniądze Putina? Człowieku, to była kasa zarobiona przez kilka biznesów, normalne firmy Dmitrija Mazepina, a nie Putina. Co najwyżej można powiedzieć, że to bliski znajomy prezydenta Rosji. Natomiast Nikita Mazepin to jeden z wielu paydriverów, którzy byli, są i będą.
Wracając jeszcze do rosyjskiej kasy w F1. Putin nie jest od wczoraj przywódcą, ale jeśli już gadasz o brudnej kasie, to co z kasą za możliwość jazdy innych rosyjskich kierowców, Kwiat, Sirotkin, Pietrow, a kasa za Soczi? Przez tyle lat jakoś ta kasa nie była brudna?
8. bedajaja
ludziom już na łeb padło, to że stary Mazepin zna się z Putinem to już brudna kasa Putnia? Putin trzyma całą kasę Rosji i wydaje oligarchom? No proszę, przecież w tym rejonie świata tak to działa. Na Ukrainie też są oligarchowie przecież. Po za tym sponsorzy Pereza nie znają się z prezydentami Meksyku i innych państw środkowej ameryki? Stary Stroll nie zna wpływowych ludzi z części świata z której pochodzi? Kasa od Chińczyków dla Alfy lepsza jakaś? Z mniejszego wyzysku pochodzi? Też ludziom w niektórych częściach Chin nie żyje się za dobrze, można wymieniać i wymieniać. Chyba nikt nie popiera tego co Rosja robi na Ukrainie, mało kto kwestionuje izolację rosyjskich sportowców, ale do ciężkiej ch****y zwykła rozmowa z Nikitą byłaby czymś wskazanym, ciężko powiedzieć że mamy taką a taką sytuację i musimy tak zrobić? Wiadomo zaraz jakiś gamoń typu stan by piał w mediach, ale nie popadajmy w obłęd. Widziałem radość w komentarzach jak córce jakiegoś oligarchy we Francji chyba włamali się do domu i mają tam być uchodźcy z Ukrainy. To przecież czysty bolszewizm. Teraz się z tego banda gamoni cieszy, ale jak za 10-15 lat zawieje wiatr z innej strony i zaczną robić tak z ich chałupami to będzie już płacz. Rosja robi źle, ale niektórym ludziom jeszcze bardziej na łeb walnęło niż Putinowi
9. CzerwonyByk
Absolutnie, fatalne zachowanie Steinera, pozbawione podstawowego szacunku do swojego pracownika. Tutaj nie moze być żadnym wytłumaczeniem fakt, że Nikita jest synem rosyjskiego oligarchy, ani to, że: "zawsze jest ciężko, gdy trzeba takie coś zrobić". Brzmi to niezwykle żałośnie w ustach lidera zespołu.
Steiner ma tylko "jaja", żeby stroszyć publicznie piórka i udawać "szeryfa", kiedy trzeba kogoś za coś zganić, ale już tych "jaj" mu brakuje, kiedy naprawdę trzeba pokazać swoje przywództwo i klasę w tak niekomfortowych sytuacjach. Powinien się wstydzić swojego zachowania. Zresztą, ja go i tak od dawna bardzo nisko oceniam, więc w sumie nie powinno mnie to dziwić. Mam nadzieję, że Haas, jak go kiedyś będzie zwalniał, to również wyśle mu pismo.
10. Krukkk
Pieniadz nie smierdzi i nie ma brudnych pieniedzy-sa tylko zle wyprane :D
Tor w Sochi byl potrzebny jak piate kolo u wozu a wraz z nim wchodzenie w tylek Ruskiemu.
11. dexter
@CzerwonyByk
Wypowiedzenie musi zawsze miec forme pisemna. Oznacza to, ze Twoj pracodawca musi przekazac Ci wypowiedzenie podpisanym listem. E-mail lub wiadomosc Whatsapp to za malo. Twoj szef nie moze zatem ustnie przekazac Tobie wpowiedzenia np. w sporze. A wiec Günther Steiner wszystko zrobil zgodnie z prawem, jesli bylo tak jak mowi.
12. CzerwonyByk
@dexter
Ale przecież ja doskonale wiem, że wypowiedzenie musi być przedstawione w formie pisemnej, ale to nie zmienia faktu, że w dobrym zwyczaju, powinno dojść do spotkania Mazepina i Steinera, na którym powinien przekazać decyzję ustnie. Tak to powinno wyglądać, tym bardziej, że Rosjanin nie był żadnym szeregowym pracownikiem, a tym bardziej, został pozbawiony swojej funkcji z przyczyn poza sportowych. Możesz mieć inne zdanie na ten temat, ale dla mnie jest to oburzające. Tym bardziej, że Steiner wytłumaczył to tym, że było to dla niego ciężkie. Dobry lider zespołu, MUSI potrafić przekazywać nawet te najcięższe dla niego decyzje swoim podwładnym.
13. Andrzej369
@CzerwonyByk Akurat 3. odcinka "Drive to Survive" (o Haasie) netflix nie zepsuł tak bardzo, dużo zakulisowych rozmów w których widać relację zespołu z Mazepinami, poza problemami z kasą na pewno poczują pewną radość z zakończenia współpracy z Mazepinem (choćby zmyślone 'lżejsze' podwozie).
14. dexter
@CzerwonyByk
To oczywiste, ze taka decyzja nie byla latwa. To absolutnie wyjatkowa sytuacja. Jeszcze raz, Günther Steiner nie moze przekazac wypowiedzenia ustnie. A jesli nawet dojdzie do spotkania na plaszczyznie szef zespolu/sportowiec i dyrektor zespolu przy kawie i ciastku osobiscie wreczy wypowiedzenie podpisanym odrecznie listem, jaka bedzie roznica? Cos polepszy sprawe? Chyba, ze sportowiec ma zamiar na miejcu podpisac wypowiedzenie ...
"Tak to powinno wyglądać, tym bardziej, że Rosjanin nie był żadnym szeregowym pracownikiem, a tym bardziej, został pozbawiony swojej funkcji z przyczyn poza sportowych. Możesz mieć inne zdanie na ten temat, ale dla mnie jest to oburzające."
Chodzi tylko o spotkanie pomiedzy partnerami umownymi? To zrozumiale, ze wypowiedzenie bedzie szokiem dla poszkodowanego. Niemniej jednak nalezy zachowac zimna krew i unikac wszelkich wybuchow emocjonalnych. Najlepiej po prostu zaakceptowac wypowiedzenie bez komentarza, nawet jesli to bedzie trudne. Nalezy pamietac, ze wszystko co powiesz moze zaszkodzic w pozniejszym procesie przed sadem. A Nikita Mazepin oficjalnie zapowiedzial, ze pojdzie do sadu. Ma prawo i moze odwolac sie od zwolnienia w ciagu trzech tygodni. W takim przypadku musi udowodnic w sadzie, ze otrzymal wypowiedzenie. Ponadto musi byc w stanie wykazac, ze pismo bylo w rzeczywistosci zwolnieniem. Nie wiem czy w takiej sytuacji ma prawo dostac odszkodowanie. W kazdym razie przewaznie w kontrakcie zamieszczona jest tzw. klauzula "Force Majeure" i jesli zostanie pociagnieta to kontrakt automatycznie wygasza.
PS: Sportowiec rzadko dostnie wypowiedzenie z przyczyn sportowych.
15. CzerwonyByk
@dexter
Muszę przyznać, że zabawnie mi się czyta twoje powtarzane w kółko, tłumaczenia, o tym, że formalnie wypowiedzenie musi być na piśmie. Myślę, że każdy pracownik, niezależnie od firmy i funkcji, jakie w niej piastuje, doskonale o tym wie. Nie musisz mi to ciągle powtarzać, bo to jest oczywistość.
Powtarzam po raz kolejny, że dla mnie, oprócz formalnego wypowiedzenia, Steiner powinien odbyć również rozmowę z Mazepinem, bo tak to powinno wyglądać w dobrym zwyczaju. To, że ta rozmowa byłaby ciężka, jest również oczywistością, bo prawnie Haas nie miał żadnych przesłanek do zwolnienia Rosjanina z kontraktu. Nie było żadnego nacisku przez FIA. Steiner, po prostu poszedł na łatwiznę i schował głowę w piasek. Nie potrafił sobie poradzić z tym wyzwaniem i to tylko świadczy o tym, że nie jest prawdziwym liderem. Ja to widzę w ten sposób.
Co do twojego stwierdzenia, że sportowiec rzadko dostaje wypowiedzenie z przyczyn sportowych, to wcale nie jest to taką rzadkością. Zobacz na Palmera i Renault. W piłce też się zdarza rozwiązywać umowy za porozumieniem stron, przez wzgląd na formę piłkarza lub jego nieprofesjonalność , w boksie to samo. Częściej się rozwiązuje umowy przez względy sportowe, niż poza sportowe. W normalnych okolicznościach, poza sportowo rozwiązuje się umowę ze sportowcem, przeważnie w przypadku jakiegos dużego skandalu obyczajowego, a to się tak często nie zdarza i przeważnie dotyczy to umów sponsorskich, a nie umów z zatrudniającymi sportowca podmiotem.
16. Krukkk
@14. "A jesli nawet dojdzie do spotkania na plaszczyznie szef zespolu/sportowiec i dyrektor zespolu przy kawie i ciastku osobiscie wreczy wypowiedzenie podpisanym odrecznie listem, jaka bedzie roznica?"
Roznica bylaby taka, ze Steiner zachowalby sie wtedy jak facet a nie sterowana marionetka. Sytuacja bardzo trudna, bo podyktowana politycznie nie majaca nic wspolnego z negocjacjami biznesowymi, ale nie powinna miec wplywu na to jakim czlowiekiem jest Guenther.
Binotto rowniez pokazal jakim jest czlowiekiem zwalniajac Vettela przez telefon, oczywiscie pozniej Seb otrzymal wypowiedzenie na pismie, ale takie dzialanie to tylko zapezpieczenie czterech liter prawnikow.
I nie chodzi mi tutaj o organizowanie wystawnych i hucznych przyjec zegnajacych zwalnianego, tylko o normalny odruch ludzki jakim powinien wykazac sie Szef Zespolu.
17. devious
@7 i @8
"Brudne pieniądze Putina? Człowieku, to była kasa zarobiona przez kilka biznesów, normalne firmy Dmitrija Mazepina, a nie Putina. "
"ludziom już na łeb padło, to że stary Mazepin zna się z Putinem to już brudna kasa Putnia? Putin trzyma całą kasę Rosji i wydaje oligarchom? "
Niezłych mamy tutaj lunatyków widzę (albo pieski Putina).
Nie macie chyba za bardzo pojęcia jak wyglądają "biznesy" w Rosji czy kłamiecie bo sympatyzujecie?
Równie dobrze można napisać:
-Znajomi Słowika prowadzili przecież normalne biznesy, przedsiębiorcy płacili im za "ochronę" co w tym dziwnego? To normalne firmy ochroniarskie były :)))
Albo:
-Co złego było w Amber Gold? Ludzie wręcz sami się prosili o bycie oszukanymi? To nie wina oszusta, tylko tych oszukiwanych!
Itd. itp.
Nie wiecie co się działo w ZSRR podczas pierestrojki, jak powstawały na tzw. "prywatyzacji" wielkie fortuny czy strugacie debili i udajecie, że to wszystko co osiągnął taki np. Abramowicz to po prostu ciężka praca krok po kroku dekadami? Przecież u nas było to samo podczas transformacji, tylko w skali mikro - u nas służby czy lokalni "biznesmemi" przejmowali małe fabryki i rozsprzedawali, a w ZSRR całe wielkie kombinaty się "prywatyzowało". Oczywiście za przyzwoleniem i na polecenie służb.
Mamy XXI wiek, dostęp do informacji jest prosty a tutaj ludzie serio nadal wierzą, że taki Abramowicz czy Mazepin to spoko goście, którzy do wielkich fortun doszli powoli, dzięki ciężkiej pracy i oczywiście legalnie :)))) Ja od dobrych 15 lat piszę wszędzie, że kibicować takiej Chelsea - będącej pralką brudnej sowieckiej kasy - mogą tylko kretyni albo ludzie bez kręgosłupa moralnego. Fakty były znane, ale większość je ignorowała - dopiero w 2022 zaczęli dostrzegać... Chelsea w rękach Abramowicza jest od 18 lat!
To samo z zawodnikami sponsorowanymi przez SMP Borisa Rotenberga (czyli np. Sirotkin, Pietrow) - przecież to wyszło polecenie od Putina, że mają "wybielać" wizerunek Rosji na świecie właśnie przez sport, w tym wyścigi. Niedawno udowodniono to, co było od dawna podejrzewane - Rotenberg nawet nie wykładał zadnych pieniędzy, kasa na zespół wyścigowy szła ze spółek powiązanych wprost z Kremlem. Więc tak, to była i jest brudna kasa. Kasa między innymi płynąca do Rosji z Polski, bo przecież sam sam węgiel i ropę zapłaciliśmy Kremlowi 730 mld zł przez 20 lat. Za gaz - pewnie dużo więcej, ale te dane są niejawne (by się ludzie nie burzyli) - dzięki naszym albo głupim, albo prorosyjskim politykom...
18. devious
A co do "zwalniania" bez powiedzenia tego twarzą w twarz - tak działają tchórze. Na pewno tego nie popieram. Sam nie chciałbym zostać tak zwolniony, dowiadując się z HR na piśmie, a szef by mnie unikał nie podając nawet przyczyny (oficjalnie wiadomo, można inną przyczynę podać).
Ale to już kwestia wychowania i posiadania jakiejś klasy. Najwidoczniej Gunther jej nie ma, zresztą to chyba żadna niespodzianka... Nie on jeden w F1 taki jest.
19. CzerwonyByk
Steiner, to najgorszy szef zespołu od wielu lat w F1. Gdyby nie współpraca z Ferrari, to Haas praktycznie w każdym sezonie byłby najgorszą ekipą w stawce. Jego styl zarządzania, to książkowy styl autokratyczny. Brzydzę się takim stylem, bo niezależnie od zespołu i profilu działalności firmy, jest wiele innych stylów zarządzania, które przynoszą dużo lepsze efekty.
Jakim tak naprawdę sukcesem wykazał się Steiner, na przestrzeni tych wszystkich lat? Ja tu widzę tylko jeden, czyli załatwienie pieniędzy Mazepina w tamtym roku, żeby uratować Haasa. Tego samego Mazepina, którego w tym roku potraktował niezwykle przedmiotowo. Zero odwagi. Mam nadzieję, że nie będę musiał jeszcze długo oglądać jego wrednej facjaty w telewizji i zostanie zwolniony. Najlepiej, właśnie w ten sam sposób, jaki on zwolnił Nikite.
20. bedajaja
@17 a oglądałeś GP Soczi? Po co przecież to z tych samych pieniędzy co Mazepin jeździł, czemu oglądasz GP na bliskim wschodzie, tam elita żyje tak samo jak w Rosji a biedota pewnie jeszcze gorzej. Mundialu w Katarze rozumiem też oglądać nie będziesz? GP Chin to samo. Jesteś hipokryta i tyle, a ktoś kto chce żeby był zachowany jakiś porządek prawny, logiczny od razu nazywasz pieskiem Putina, uważaj bo rewolucja lubi zjadać własne dzieci.
Chelsea nie można kibicować a PSG czy City już można? Czemu do tej pory nie przeszkadzali Ci ruscy kierowcy, sportowcy, a jak tak to czemu teraz nie masz nic przeciw wejściu Chińczyków do f1?
Ja nie mówię że źle zrobili wyrzucając ich tylko Steiner powinien zrobić to inaczej,
A co do majątku Abramowicza, do Chelsea, do majątków oligarchów za granicą, jedyna uczciwa propozycja to zamrożenie ich aktywów i wypracowanie sposobu na wyjście ich z tych biznesów jak nie pasuje im narodowość inwestora, bo znacjonalizowanie majątku to jeszcze raz powiem, to zwykły bolszewizm, już tak było nie tylko za Lenina ale i Hitler lubił takie rzeczy robić jak ktoś mu nie pasował. Widać że ludzie znający mało historię popierają takie rzeczy
21. Biziscoot
Przepraszam to portal F1 czy salonik polityczny ... hmm ?
22. Max_Siedlce
Pomijając już to że Guinter to człowiek nie honorowy, bez odwagi by spojrzeć w oczy ludziom, których wspierał i wychwalał, a nagle opluł i zeszmacił tylko dla tego, że jakiś chory putin wzniecił wojenkę która już dawno nie jest wojenką, a rozdmuchują ją tylko media i ludzie zbierający wszędzie pieniądze dla biednych Ukraińców, którzy teraz mają większe prawa niż Europejczycy. To bardziej przypomina inwazję Ukrainy na Europę bo działania wojenne ze strony Rosji trwały kilka dni. Najpierw podaje się szumnie w mediach Europejskich , że Rosjanie już najechali Lwów, a chwilę po tym, że Kaczyński i Morawiecki spotkali się z prezydentem Ukrainy w Kijowie :-) Odważni.
Pomijając już tą bardziej medialną i zrzutkową wojenkę Haas powinien oddać pieniądze, skoro uznali, że sponsor nagle im nie pasuje. Powinni również wypłacić Nikicie Mazepinowi odszkodowanie za zerwanie umowy które zgodnie n nią mu się należy.
Kropka... jak mieć jaj to do końca.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz