Brawn przyznaje, że Mercedes ekstremalnie podszedł do interpretacji przepisów
Dyrektor zarządzający Formuły 1 ds. sportów motorowych, Ross Brawn jest pod wrażeniem kreatywności inżynierów, a najnowszą interpretację przepisów ze strony Mercedesa nazwał "ekstremalną", ale póki co nie dostrzega w niej nic niezgodnego z literą regulaminu.Uznany inżynier przyznaje jednak, że pokazana dzisiaj koncepcja bocznych sekcji bolidu Mercedesa nie została przewidziana przez osoby tworzące nowy regulamin techniczny F1.
O ile Brawn na tak wczesnym etapie nie widzi żadnych sprzecznością z regulaminem i sugeruje, że FIA również nie wnosi żadnych uwag, takie mogą pojawić się, gdy rywale zaczną drążyć temat, który ostatecznie doprowadzi do zmiany przepisów.
FIA i Formuła 1 pracowały ramię w ramię, aby nowy zestaw przepisów technicznych pozwolił kierowcom ścigać się koło w koło i poprawił atrakcyjność widowiska jakim są wyścigi.
"Nie mam wątpliwości, że nie przewidzieliśmy koncepcji Mercedesa. To bardzo ekstremalna interpretacja przepisów" mówił Ross Brawn w wywiadzie dla F1 TV. "Nie unikniemy niestety debaty nad ich interpretacją. Tak dzieje się z nowymi przepisami. Nieważne jak bardzo starasz się ograniczyć wszystkie opcje, a wierzcie mi, że zamknęliśmy setki różnych rozwiązań, to innowacja w F1 zawsze jest na ekstremalnym poziomie."
"Z naszej perspektywy bardziej chodzi o to jak ich rozwiązanie wpływa na cel naszych przepisów? Z perspektywy ekip wszyscy chcą się upewnić, że nikt nie zinterpretował błędnie przepisów. W najbliższych dniach czeka nas więc dużo dyskusji na ten temat."
"Projekt robi wrażenie" mówił Brawn o W13. "To właśnie jest coś wspaniałego w innowacji F1, chodzi jedynie o utrzymanie jej wewnątrz sensownych granic, aby nie było kompromisów jeżeli chodzi o cele jakie chcemy osiągnąć."
"Chciałbym być sprawiedliwy. Uważam, że gdy pojawia się jakiś pomysł, innowacja czy nowość, nie powinniśmy od razu karać zespołu."
"Niemniej z czasem będzie to rozwiązanie lepiej rozumiane przez FIA, gdyż regulator wie co się tam dzieje. My jako F1 nie jesteśmy uprawnieni do takich informacji. Niemniej regulator sportu doskonale to wie. Jak do tej pory nie mają z tym problemu."
"Niemniej jakiś zespół może wnieść sprzeciw, pod kątem którego FIA nie rozważała tego projektu. I wtedy pojawia się problem. Przechodziłem przez to wielokrotnie. Pomysł był dobry, FIA się na niego zgadzała, a potem przychodził zespół ze swoim punktem widzenia, który nigdy nie był rozważany i miał ważny argument."
"Jestem pewny, że będzie wiele dyskusji na ten temat. Ale to imponujące, że przy takim zestawie reguł, który wszyscy określali jako zbyt szczegółowy widzimy tyle różnych rozwiązań."
komentarze
1. hubertusss
Nowe wloty Mercedesa po prostu są rozciągnięte w pionie w dół. Zamiast w poziomie na boki jak u innych. Mercedes zrezygnował z podcięcia pod wlotami powietrza rozciągniętymi poziomo na boki.
2. Krukkk
Po co te zachwyty konstrukcja W13? Jak narazie, to podskakuje jak pilka do tenisa a Lewis ma problem z poskromieniem hamulcow.
3. Mariusz_Ce
@2 Bo to Mercedes !!To musi być rewolucja ze jaja urywa , dominator !! Nikt na to nie wpadł tylko oni przegeniusze :) A tak serio to póki co faktycznie szału nie ma , skacze jap pojeb#$y i tańczy na wyjściu.
4. Skoczek130
Dla dobra F1, aby nie byli za mocni. Bo oni są raczej radzą z kłopotami - przez lata wyprzedzali resztę o lata świetlne, a Hamilton miał spacerek do tytułu. ;)
5. Sasilton
3. Mariusz_Ce
Takie te bolidy teraz niestety są. Wolne w wolnych zakrętach i problemy z trakcja przez nowe opony.
6. Fan Russell
Mercedes jest Russell a wy tylko o Hamiltone ech żenada
7. Krukkk
@6. Red Bull Racing jest, Verstappen jest a Ty tylko o Russell :D
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz