WYNIKI Barcelona [ 23 lutego 2022 ]
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | Okr. |
---|---|---|---|---|
1 | L.Norris | McLaren | 1:19.568 | 102 |
2 | C.Leclerc | Ferrari | 1:20.165 | 80 |
3 | C.Sainz | Ferrari | 1:20.416 | 72 |
4 | G.Russell | Mercedes | 1:20.784 | 77 |
5 | L.Hamilton | Mercedes | 1:20.929 | 50 |
6 | S.Vettel | Aston Martin | 1:21.276 | 52 |
7 | Y.Tsunoda | AlphaTauri | 1:21.638 | 120 |
8 | F.Alonso | Alpine | 1:21.746 | 126 |
9 | M.Verstappen | Red Bull | 1:22.246 | 147 |
10 | V.Bottas | Alfa Romeo | 1:22.572 | 23 |
11 | A.Albon | Williams | 1:22.760 | 66 |
12 | M.Schumacher | Haas | 1:22.962 | 22 |
13 | L.Stroll | Aston Martin | 1:23.327 | 66 |
14 | N.Latifi | Williams | 1:23.379 | 66 |
15 | N.Mazepin | Haas | 1:24.505 | 20 |
16 | R.Kubica | Alfa Romeo | 1:25.909 | 9 |
Norris i Ferrari na czele po pierwszym dniu testowym pod Barceloną
Zakończył się długo wyczekiwany pierwszy dzień testowy przed sezonem 2022. Pod względem zespołowym najlepiej wypadło w nim Ferrari. Carlos Sainz oraz Charles Leclerc zajęli bowiem 2. i 3. pozycję. Wyprzedził ich tylko Lando Norris, który przejechał okrążenie na poziomie 1:19,568.A więc w końcu. Po wielu miesiącach licznych zapowiedzi na torze wreszcie pojawiły się wszystkie maszyny nowej generacji. Olbrzymie zmiany regulaminowe, jakie zaszły przed sezonem 2022, sprawiły, że bolidy mocno od siebie się poróżniły, co mogliśmy obserwować już w środę na Circuit de Catalunya.
Najwięcej uwagi przykuły samochody stworzone (i tutaj wielkie zaskoczenie) przez Mercedesa, Ferrari i Red Bulla, czyli trzech największych zespołów obecnie w F1. W tych konstrukcjach zastosowano zupełnie rożne koncepcje projektowe. Najlepiej potwierdza to porównanie umieszczone poniżej. Pozostałe ekipy również ujawniły kilka ciekawych patentów.
Sidepods 👀
— Crash F1 (@CRASH_NET_F1) February 23, 2022
The Red Bull just looks crazy 🤯#F1 #F1Testing pic.twitter.com/I0htmOF6Hm
Warunki do ich testowania były wprost idealne. Temperatura powietrza i nawierzchni toru z każdą godziną rosła. Niebo było praktycznie cały czas bezchmurne. Dodatkowo, kierowcy unikali większych wpadek, a niezawodność maszyn również stała na wysokim poziomie, dzięki czemu nie pojawiła się ani jedna czerwona flaga. Nic, tylko testować - można byłoby rzec.
Oczywiście jak to zwykle bywa podczas takich prób, nie ma większego sensu zwracać uwagi na miejsca i czasy zawodników, ale z kronikarskiego obowiązku należy o nich wspomnieć. Poranna, środowa sesja padła łupem Charlesa Leclerca z Ferrari, a w popołudniowej najlepszy okazał się Lando Norris.
Relacja z pierwszych czterech godzin środowych prób znajduje się TUTAJ, więc teraz skupimy się na poobiadowej sesji. Swoimi obowiązkami wymienili się kierowcy Mercedesa, Ferrari i czterech ekip zamykających stawkę w 2021 roku. Max Verstappen, Lando Norris, Fernando Alonso i Yuki Tsunoda kontynuowali swoje programy.
Nic więc dziwnego, że to właśnie ta czwórka jako jedyna przekroczyła barierę stu "kółek". Jeśli chodzi o ich rywali, godna odnotowania jest liczba okrążeń pokonanych przez Charlesa Leclerca (80), George'a Russella (77) oraz Carlosa Sainza (72).
O ile kierowcy unikali większych przygód na torze, o tyle sporo problemów inżynierom sprawiały kłopoty techniczne. Zdecydowanie największymi pechowcami zostali Haas i Alfa Romeo, które nabiły najmniej okrążeń.
Rano Robert Kubica przejechał zaledwie 9 "kółek". Po południu stracony czas miał nadrobić Valtteri Bottas, który na początku sesji sprawnie pokonywał kolejne okrążenia. Później jednak samochód oznaczony numerem "77" musiał na dłużej zadomowić się w garażu. Do akcji powrócił w połowie prób.
Z kolei amerykański zespół prześladowały kłopoty z pompą paliwową (rano) i podłogą (po południu). W związku z tym Nikita Mazepin oraz Mick Schumacher pokonali łącznie 43 okrążenia. Co ciekawe, gdy Niemiec powrócił na tor na 30 minut przed wywieszeniem flagi w szachownicę, z jego bolidu odpadł element z pokrywy silnika.
#F1 #F1Testing a piece of the engine cover has fallen from the Haas of Mick Schumacher. Hope everything’s okay 😩🥲 pic.twitter.com/eM4ROyTHE2
— Letizia 💜 (@letaemme) February 23, 2022
Swoje problemy miał też McLaren wraz z triumfatorem dzisiejszych zmagań, Norrisem. Brytyjczyk podczas jednego z wyjazdu zatrzymał się pod koniec alei serwisowej i mechanicy musieli go z powrotem ściągnąć do garażu, w którym spędził parę dobrych chwil. Kiedy już pojawił się ponownie na torze, jego bolid był ustawiony na tyle nisko, że wydobywały się spod niego iskry. Do tej pory nie obserwowaliśmy takiego zjawiska przy nowych samochodach.
A tiny bit of drama as the McLaren stops at the pit exit and needs wheeling back up the pit lane by the team #F1 #F1Testing pic.twitter.com/A1D0PBUSWD
— Chris Medland (@ChrisMedlandF1) February 23, 2022
Nie brakowało również ciekawych zagrywek technicznych ze strony niektórych ekip. Chodziło w nich głównie o kwestie związane z "efektem brudnego powietrza", który miał zostać maksymalnie ograniczony. Z tego powodu Carlos Sainz i Yuki Tsunoda przez kilka okrążeń jechali blisko auta Verstappena.
Sainz has been following Verstappen closely for a number of laps now, sitting well within a second for the past three or four #F1 #F1Testing pic.twitter.com/smwVXMpHdY
— Chris Medland (@ChrisMedlandF1) February 23, 2022
Co do samych jazd po torze - najlepsze czasy notowali Lewis Hamilton oraz wyżej już wspomniani Norris i Sainz. Ostatecznie górą z tego pojedynku wyszedł Brytyjczyk, który zajął 1. miejsce w ogólnej tabeli czasów. Zawodnik McLarena dokonał tej sztuki na mieszance C4. Z kolei Hiszpan musiał zadowolić się 3. pozycją, a 7-krotny mistrz świata 5.
Miejsca 7., 8., 9. należą do kierowców, którzy cały dzień testowali swoje bolidy. Chodzi o Tsunodę, Alonso i obrońcę tytułu, Verstappena. Pierwszą dziesiątkę zamknął Valtteri Bottas.
Drugą otworzył powracający do F1 po rocznej przerwie, Alex Albon. Za jego plecami znaleźli się Mick Schumacher oraz Lance Stroll. Niestety, ostatnią pozycję na liście wyników zajął Robert Kubica.
Już jutro czeka nas kolejny dzień testów innowacyjnych konstrukcji. Rozpocznie się on o 9.00, a w akcji zobaczymy kierowców, którzy nie pojeździli sobie dzisiaj po hiszpańskim owalu. Będą to: Sergio Perez, Daniel Ricciardo, Esteban Ocon oraz Pierre Gasly.
Zdjęcia:
komentarze
1. Globtrotter
Gdyby tak sezonie ułożyła się rywalizacja, McL vs. Ferrari na czele
2. Frytek
Lando i Charles nie jeździjcie tak szybko. Hamiltoniarze już się na was czają.
3. Harman1997
Mam nadzieje i chyba nie tylko ja ze alonso i alpine odpali w 2022
4. Jakusa
Oby tylko Mercedes nie walczył o mistrzostwo, nic więcej mnie nie interesuje.
5. hubos21
@1
Nie ma możliwości patrząc na to co pokazało Ferrari a co Mercedes.
6. Cadanowa
Ładne te auta;) agresywnie wyglądają;) Ferrari, Mercedes i Redbull 3 różne koncepcję aut. To tylko testy która się sprawdzi dowiemy się na 1 wyścigu
7. nonam3k
4 Sekundy wolniej niż w 2020r.
8. Biziscoot
Tylko tyle, bez emocji ale Kubica do Bottasa 3.5 sekundy, tak tylko to mi się w oczy rzuciło. Bez żadnych spekulacji. A reszta to zobaczymy w sezonie, jak by tak było to rewolucja :-)
9. MaFF
Wszystko pięknie, ale najlepiej to byłoby znac mieszanki na jakich jechali, bo tak to ciężko o jakieś większe porównania, mimo że programy jakie były testowane też pewnie się od siebie różnią
10. Fan Russell
Russell ładne
11. hubertusss
Nikt na czas nie jeździł. Te czasy to jest przypadek. Teraz ekipy testują niezawodność sprawdzają aero. Może jakieś lepsze czasy zobaczymy w piątek ale w toteż wątpię. Trzeba czekać do pierwszego weekendu kwalifikacji i wyścigu.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz