Inżynierowie Mercedesa zabrali głos ws. właściwości i upakowania nowego silnika
Najważniejsi przedstawiciele ekipy z Brackley odnieśli się do modyfikacji, jakie zaszły po stronie jednostki napędowej przed sezonem 2022. Hywel Thomas podkreśla, że są to największe zmiany w tym obszarze od 2014 roku.Ośmiokrotni mistrzowie świata konstruktorów w miniony piątek ujawnili grafiki prezentujące co najmniej dwie wersje konstrukcji W13 stworzonej według nowych przepisów technicznych. O ile na tych początkowych trudno było dostrzec spore różnice w porównaniu z makietą Liberty Media, o tyle na późniejszych zdradzili parę sekretów.
Eksperci zwrócili uwagę na jeden ważny szczegół, który nie po raz pierwszy pojawił się w samochodzie Mercedesa. Chodzi o bardzo ciasne upakowanie tylnej części bolidu, w tym sidepodów oraz pokrywy silnika. Dyrektor techniczny niemieckiego teamu, Mike Elliot, nie ukrywa, że takie rozwiązanie ma przynieść pewne korzyści po stronie aerodynamiki:
"Sporo dyskutowaliśmy na temat tych zmian aerodynamicznych. Są one naprawdę widoczne, a w tych przepisach chodzi o to, by poprawić wyprzedzanie. Większość bolidu musiała się zmienić, co było niemałym wyzwaniem dla zespołu", mówił Brytyjczyk, cytowany przez The Race.
"Żeby uzyskać odpowiednie kształty aerodynamiczne, wewnątrz bolidu musieliśmy wszystko przepakować. Dotknęło to także układów elektrycznych i miejsc, w których montujemy elementy takie jak ECU (sterownik silnika)."
"Zawieszenie zostało tak przeprojektowane, by zrekompensować stratę po stronie hydrauliki i sprężyn, które są zakazane w nowych przepisach. Liczę też, że zobaczycie nasz kolejny postęp w kwestii ciasnego upakowania sidepodów i pokrywy silnika."
Dostosowanie samej jednostki napędowej do całkowicie zmienionego samochodu było sporym wyzwaniem dla działu Mercedesa w Brixworth. Przynajmniej o takie stwierdzenie pokusił się jego szef, Hywel Thomas:
"Sezon 2022 to szeroki projekt. Przed tegorocznymi zmaganiami zmieniliśmy najwięcej części w samym silniku od 2014 roku. Była to na tyle duża zmiana, że zmodyfikowaliśmy nasze podejście do projektowania i rozwoju. Zaczęliśmy dość wcześnie i mieliśmy więcej czasu na to, by poeksperymentować z niektórymi technologiami."
"I wcale nie chodziło o to, aby wykonać tę samą pracę w dłuższym okresie. Chodziło o bardzo wysoki poziom aktywności w dłuższym okresie."
Podobnie jak to miało miejsce w przypadku Ferrari - Mercedes zdecydował się postawić na szereg innowacyjnych rozwiązań w swoim silniku:
"Sezon 2021 był pierwszym, w którym musieliśmy zamrozić specyfikację jednostki napędowej na samym początku. W 2022 roku zezwolono nam na jedną poprawkę w każdym komponencie, ale większość z nich musi zostać wykonana na początku sezonu. Aktualizacja systemu ERS musi zostać wprowadzona do 1 września."
"Natomiast to nie będzie miało wpływu tylko na kampanię 2022. Ta specyfikacja będzie zamrożona aż do sezonu 2026."
"Nasz projekt na sezon 2022 jest duży i zakłada wiele ulepszeń w różnych elementach. Wszystko po to, by uzyskać lepszą wydajność oraz niezawodność. Są też pewne wymagania narzucone przez FIA, zwłaszcza w obrębie systemu ERS, które trzeba było uwzględnić."
Bolidy nowej generacji będą zdecydowanie szybsze na prostych dzięki zmniejszonemu oporowi aerodynamicznemu. Wiązać to się będzie z tym, że samochody będą nieco wolniejsze w zakrętach, które pokonuje się ze zmniejszoną prędkością. Zwracali na to uwagę już przedstawiciele Red Bulla.
Thomas twierdzi również, że wpłynie to na wykorzystanie jednostki napędowej na jednym okrążeniu:
"Spodziewam się, że wykorzystanie silnika na jednym okrążeniu nie będzie takie samo jak w zeszłym roku. Ciężko jest oszacować różnicę w czasach okrążeń, ale ogólnie bolid będzie zachowywał się inaczej, jeśli chodzi o generowanie docisku czy zwykłe osiągi."
"Kierowcy będą chcieli, by silnik zachowywał się inaczej podczas pokonywania zakrętu, biorąc pod uwagę charakterystykę bolidu. Czas pełnego otwarcia przepustnicy przy zbliżaniu się i wychodzeniu z zakrętów nie będzie dokładnie taki sam jak kiedyś. To z kolei będzie miało wpływ na to, jak zbieramy energię i jak ją wykorzystujemy."
komentarze
1. ekwador15
no te sekcje boczne np w mclarenie powoduja, że ich bolid wygląda jak czołg w porównaniu do Mercedesa. myślę, że w tym sezonie pierwsze skrzypce będą grały dwa zespoly: Merc i Ferrari.
2. Fan Russell
Nowy silnik dla Russella a stary dla Hamiltona
3. hubos21
Patrząc na bolid Mercedesa zaczynam mieć obawy o to Ferrari :) Pisałem ostatnio w komentarzu, że proste mogą być kluczowe ale oby tak do końca nie było. Mercedes wie, że mocą silnika można dużo nadrobić dlatego woleli iść w tym kierunku, bolid będzie można co roku rozwijać
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz