Tost: nowe bolidy mogą mieć kłopoty z podążaniem za innymi w szybkich zakrętach
Przedstawiciele AlphaTauri zabrali głos odnośnie projektów samochodów na sezon 2022 i czy faktycznie wszystkie zmiany przyniosą zamierzony efekt. Szef tejże ekipy, Franz Tost, ma co do tego pewne wątpliwości.Wielkimi krokami zbliża się debiut konstrukcji na sezon 2022 opartych na zupełnie nowych przepisach technicznych. Głównym celem tych zmian jest umożliwienie kierowcom łatwiejszego wyprzedzania, a ma stać się tak dzięki maksymalnemu zredukowaniu efektu "brudnego powietrza", który towarzyszy samochodom szczególnie w zakrętach.
Pierwsze odczucia inżynierów - m.in. ze strony Red Bulla czy Astona Martina - były dość pozytywne w tej kwestii. Nie brakowało nawet opinii, że F1 powinna zrezygnować z systemu DRS. Walka koło w koło ma być bowiem o wiele łatwiejsza.
Franz Tost postanowił jednak zaniepokoić nieco kibiców, twierdząc, że mimo wszystko nowe bolidy będą mieć problemy z podążaniem za innymi - zwłaszcza w szybkich zakrętach:
"W wolnych i średnich zakrętach samochody będą bliżej siebie. Mam jednak pewne wątpliwości odnośnie szybkich. Szerokie auta i duże opony i tak generują trochę brudnego powietrza. Z tego powodu nie jestem do końca przekonany, że faktycznie będzie się tak łatwo za kimś jechało. Musimy poczekać na pierwsze testy', mówił 66-latek, cytowany przez Motorsport.
Oprócz zmian w przepisach technicznych zespoły muszą mierzyć się z jeszcze mniejszym limitem budżetowym, który został ustalony na poziomie 140 milionów dolarów w tym roku. Wszystko po to, aby różnice między ekipami stały się jak najmniejsze. Jody Egginton, a więc dyrektor techniczny AlphaTauri, nie jest jednak w pełni przekonany, czy tak będzie już w sezonie 2022:
"Mimo iż wszystko jest dość mocno ograniczone przez przepisy, realny jest scenariusz, w którym jakiś team znalazł ciekawe rozwiązanie i będzie miał z tego powodu przewagę po stronie osiągów. Nie możemy powiedzieć, gdzie będą zespoły w obszarze aerodynamiki, ale osobiście liczę na to, że bolidy będą bliżej siebie", przekazał brytyjski inżynier.
"Po pierwszych testach dowiemy się, jak dobrze my jako AlphaTauri będziemy się spisywać. A na jeszcze lepszy obraz tego wszystkiego będziemy musieli poczekać dwa lub trzy wyścigi."
Egginton sugeruje również, że choć początkowo ekipy będą testować różne filozofie swoich samochodów, to jednak z czasem i tak będą one bardzo podobne:
"Zmiany w obszarze aerodynamiki są naprawdę znaczące. I z tego powodu widać wiele możliwości eksperymentowania z nowymi pomysłami i koncepcjami aero. Natomiast nowe regulacje zwiększają też ryzyko, że ktoś pójdzie niewłaściwą ścieżką rozwoju."
"Zespoły mogą wymyślić wiele innowacyjnych rozwiązań aero. I naprawdę drobne szczegóły będą wykładnikiem tego, co zespoły mogły zyskać dzięki przepisom. Jestem przekonany, że na pierwsze testy ludzie przyjadą z różnymi interpretacjami nowych regulacji. To z kolei poskutkuje tym, że zaczną się dyskusje i badanie innych kierunków rozwojowych. Będzie to dotyczyć wszystkich ekip."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz