Perez: brak czasu na torze przyczynił się do wolnej adaptacji w Red Bullu
Meksykański kierowca odniósł się do swoich problemów z początku sezonu 2021, kiedy nie do końca dogadywał się z maszyną RB16B. 31-latek twierdzi, że stała za tym mała liczba testów, przez co tak długo przystosowywał się do nowej konstrukcji.Sergio Perez dołączył do ekipy Red Bulla po sezonie 2020, w którym barwach Racing Point zajął 4. miejsce w klasyfikacji kierowców. W ten sposób Meksykanin stał się kolejnym "skrzydłowym" Maxa Verstappena w ciągu ostatnich paru lat.
I w przeciwieństwie do swoich poprzedników wywiązał się z tej roli znakomicie, mimo iż na początku sezonu miał spore problemy z maszyną RB16B skonstruowaną przez Adriana Neweya. Samochód ten sprzyjał bardziej agresywnemu stylowi jazdy, co dla Pereza było zupełną nowością.
Mała liczba testów i czasu spędzonego na torze nie pomogły naturalnie mu, co można było zaobserwować w Bahrajnie czy Hiszpanii. Jednakże w miarę upływu sezonu zawodnik z Guadalajary coraz lepiej dogadywał się ze swoim bolidem. Najlepszym tego potwierdzeniem było pięć podiów wywalczonych w 2021 roku oraz niesamowite batalie z Lewisem Hamiltonem w Turcji czy Abu Zabi.
Analizując swój pierwszy sezon w Red Bullu, "Checo" wytłumaczył, jak odmienna filozofia samochodu i mała liczba testów wpłynęły na jego dyspozycję:
"Musimy o tym wspomnieć. Wskoczyłem do samochodu o zupełnie innej filozofii, z którą nie miałem do czynienia wcześniej. Pod tym względem była to wolna adaptacja. Swoje zrobiły również nowy silnik, wiele rzeczy do nauczenia w zespole i praktycznie brak testów", mówił Perez, cytowany przez Motorsport.
"Przed pierwszym wyścigiem spędziłem w bolidzie półtora dnia, z czego cały dzień był przeznaczony na pracę nad aerodynamiką. Można więc powiedzieć, że nic nie zrobiłem przed tą rundą. Wiele aspektów trzeba wziąć pod uwagę, ale ogólnie myślę, iż był to obiecujący rok. Oczywiście liczyłbym na więcej, aczkolwiek jest jak jest."
"Musimy po prostu dalej naciskać. Mieliśmy kilka dobrych i złych chwil. Natomiast im dłużej będziemy razem współpracować, tym staniemy się silniejsi jako zespół."
komentarze
1. Angry Tiger
Jestem pewien że RBR z VET jako dwójka na pewno nie przegrałby WCC.
2. hubertusss
Sęk w tym, że on w drugiej części sezonu również często nie dogadywał się z tym samochodem. Wypadał lepiej ale wciąż jeździł mocno w kratkę. Taki Carlos czy Fernando też przesiedli się do innych aut a mimo to lepiej sobie poradzili. Lepiej poradził sobie też Russell w debiucie w Mercedesie w sezonie 2020. Ja bym na miejscu RB poważnie się zastanowił nad wymianą go na Gaslego. W tym roku i tak będzie jeździł po staremu czyli w kratkę. A to za mało jeśli RB chce mistrza konstruktorów.
3. Endersik
@2 wiesz od drugiej połowy sezonu jeździł o wiele lepiej i nie wiem może nie pamiętasz ale od drugiego sezonu na pewno nie jeździł w kratkę. Zobacz GP Włoch zajął 5 miejsce gdzie przejechał linie mety na 3 miejscu ale dziwna decyzja RB aby Perez nie oddał pozycji i +5 sekund. Później GP Rosji to wiadomo deszcz Norris jak i Perez mieli tam pecha a miałby 3 miejsce (Perez). Później w 3 następnych wyścigach 3 razy podium. GP Sao Paulo gdyby nie SC (bottas miał free pit-stop) też miałby 3 miejsce a tak to 4. GP Katar też nie zdobył podium (najprawdopodobniej) ponieważ SC i zajął 4 miejsce. GP Arabii Saudyjskiej nie wiadomo jakie miejsce by zajął ale wyglądało to na podium (bottas daleko, ocona na luzie by objechal itd) i tutaj dnf (z czego to nie była jego wina). a na końcu Abu Dhabi miał na pewno 3 miejsce ale kto wie może na Soft'ach by objechał HAM i RB wtedy ściągnął PEREZA poniewaz bali się o kolejny SC. To oznacza że jechał dobrze tylko i wyłącznie z powodów nie zależnych od niego wyniki są jakie są. Gdyby nie te przeciwności stałby 9 razy na podium tylko w drugiej części sezonu
4. Ksys
Dodając swoje 3gorsze powiem, ze bardziej liczyłem na PER w tym sezonie. Lubię gościa, ale wyniki mówią same za siebie. Liczę na poprawę w nowym sezonie inaczej sam wie, że nie czeka go dobra przyszłość. Liczę więc iż w nowym sezonie będzie miał lepsze wyniki i zasłuży na kolejną umowę.
pozdrawiam
5. bjbax
Tak, popełnił kilka błędów ale trzeba pamiętać, że przesiadł się z bolidu typu low-rack na high-rack a i tak pojechał lepiej niż Gasly i Albon w RB.
Uważam również, że Checo bardziej pomógł Maxowi niż Bottas Hamiltonowi a gdyby nie błędy z początku sezony to może miałby trzecie miejsce w generalce.
6. Frytek
Rewelacyjnie to może się nie spisał ale źle też nie. Na pewno dużo więcej niż poprzednicy pomógł Maxowi. A takie chyba właśnie miał zadanie.
Gasly nie wiadomo czy poradziłby sobie lepiej niż Perez ale jakoś nie pasuje mi na skrzydłowego. Nawet jeśli byłby szybki w Redbullu to raczej tak chętnie nie pomagałby Maxowi. Lepiej dla Gasliego być liderem i docenianym w słabszym zespole niż być szmaconym przez Marko
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz