Konstrukcje na sezon 2022 będą tylko o 0,5 sekundy wolniejsze niż obecnie?
Nowa era regulacyjna zbliża się coraz większymi krokami, a z każdym dniem napływają kolejne informacje odnośnie samochodów "nowej generacji". Tym razem głos w tej sprawie zabrał współautor tego projektu, Pat Symonds, który zasugerował, że innowacyjne bolidy mogą mieć zbliżone osiągi do tych obecnych.W przyszłym sezonie dojdzie do największej zmiany regulaminowej od czasu wprowadzenia turbodoładowanych jednostek napędowych V6 do F1 w 2014 roku. Innowacyjne bolidy mają ułatwić kierowcom walkę koło w koło, a stanie się tak dzięki zminimalizowaniu efektu tzw. "brudnego powietrza", który znacznie utrudnia podążanie za innym samochodem.
W konstrukcjach nowej generacji zobaczymy zupełnie inne przednie i tylne skrzydła, a także 18-calowe opony. Docisk generowany będzie przez tzw. "efekt uziemienia/przyziemienia", który w 20. wieku wymyślił rewelacyjny inżynier Lotusa, Colin Chapman.
Skutkiem ubocznym tych modyfikacji miał być znaczący spadek osiągów. Pierwsze symulacje z 2019 roku wskazywały na to, że bolidy będą wolniejsze o ok. 3,5 sekundy, Wydajność miała więc spaść do poziomu z 2016 roku.
Sami kierowcy, którzy zdążyli już przetestować innowacyjne samochody w symulatorze, zgodnie przyznawali, że "auta są nieco wolniejsze", a Carlos Sainz i Lando Norris pokusili się o stwierdzenie, iż "nie są one tak przyjemne w prowadzeniu jak tegoroczne".
Słowa te naturalnie zaniepokoiły niektórych fanów, ale Pat Symonds, który wspólnie z Rossem Brawnem opracował nowe przepisy techniczne", postanowić ich uspokoić:
"Możemy sobie wyobrazić, że bolidy będą o pół sekundy wolniejsze na początku roku. Natomiast już pod koniec sezonu tę stratę być może uda się zminimalizować", mówił dyrektor techniczny FIA w rozmowie dla Auto Motor und Sport.
"Trudno jest natomiast oszacować, jaki będzie wzrost osiągów, gdyż nie wiemy, jak zespoły będą się rozwijać. Wiele będzie zależeć od torów, ponieważ dzięki przywróceniu "efektu przyziemienia" bolidy będą zdecydowanie szybsze w średnich zakrętach."
"18-calowe opony Pirelli również przyczynią się do zwiększenia osiągów. Pomogą one bowiem nadrobić stracony czas na prostych ze względu na większy opór aerodynamiczny."
"Natomiast nie martwimy się o czasy okrążeń. Chodzi nam tylko o to, aby zapewnić bardziej interesującą rywalizację."
komentarze
1. ahaed
Prawie 800kg, 1.6 motor...18 cali opony...
Jakby zrobić pakiet aero do Saxo lub puga 106, to mogło by się trochę głupio FIA zrobić.
"Natomiast nie martwimy się o czasy okrążeń. Chodzi nam tylko o to, aby zapewnić bardziej interesującą rywalizację."
Co?
Czyli koniec. Koniec prędkości, technologii itd. Koniec wszystkiego. Teraz jest ważne ilu ogląda i to wszystko.
Może faktycznie powinni powrócić do rozmów o Super Formule. Tylko bez FIA tym razem.
Dajcie wymiar bolidu, pojemność, budżet i niech każdy robi co chce.
A potem się ścigajmy.
2. Harman1997
Co by nie wymyslili za przepisy to merc bedzie z przodu, są zadobrym zespolem.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz