2021-10-09
Hamilton najszybszy, ale to Bottas z 18. pole position
Ekipa z Brackley może mieć ogromne powody do zadowolenia po sobotniej czasówce na torze Istanbul Park. Lewis Hamilton wygrał sesję kwalifikacyjną, zmniejszając maksymalnie straty związane z karą przesunięcia na starcie. W niedzielę 36-latek wystartuje bowiem z 11. lokaty z powodu nadprogramowej wymiany silnika spalinowego. Z pierwszego pola wyruszy więc jego partner, Valtteri Bottas, który stracił do niego 0,130 sekundy. Fin jest usatysfakcjonowany ze swoich dzisiejszych okrążeń.R E K L A M A
Lewis Hamilton, P1(+kara 10 pozycji)
"Świetnie jest wrócić do Turcji. To miejsce było niesamowicie ważne dla mnie i zespołu w zeszłym roku. Wracając do teraźniejszości, tor jest już zupełnie inny. Poziom przyczepności jest po prostu świetny. Dzisiejsze sesja była naprawdę trudna. Nadal gdzieniegdzie znajdowały się wilgotne plamy, a dogrzanie ogumienia zajmowało trochę czasu. Natomiast team wykonał kapitalną robotę, wypuszczając nas we właściwym momencie. Jutro będzie trudno, aczkolwiek damy z siebie wszystko! Wyprzedzanie nie będzie najłatwiejsze, a dodatkowo wszyscy startują na tych samych oponach. Ciężko będzie awansować. Natomiast są tutaj długie proste, więc zobaczymy, co można zrobić. Miejmy nadzieję, iż zgotujemy fanom kapitalny wyścig."
Valtteri Bottas, P2 "To były znakomite kwalifikacje. Przez całą sesję pojawiały się wilgotne miejsca, ale udało mi się przejechać kilka dobrych okrążeń. Na ostatnim "kółku" trochę złapałem podsterowności, a tak poza tym było całkiem przyjemnie. Naprawdę mi się to podobało i cieszę się tym. Dla zespołu to także świetny wynik. Max startuje obok mnie, a Ferrari też wyglądało na bardzo mocne. Będzie ciężko, natomiast damy z siebie wszystko. Mamy dobry bolid pod względem tempa wyścigowego. Muszę się tylko skupić na unikaniu błędów i trzymaniu się z przodu. Strategia na pewno odegra jakąś rolę. Nie mogę doczekać się już startu."
Valtteri Bottas, P2 "To były znakomite kwalifikacje. Przez całą sesję pojawiały się wilgotne miejsca, ale udało mi się przejechać kilka dobrych okrążeń. Na ostatnim "kółku" trochę złapałem podsterowności, a tak poza tym było całkiem przyjemnie. Naprawdę mi się to podobało i cieszę się tym. Dla zespołu to także świetny wynik. Max startuje obok mnie, a Ferrari też wyglądało na bardzo mocne. Będzie ciężko, natomiast damy z siebie wszystko. Mamy dobry bolid pod względem tempa wyścigowego. Muszę się tylko skupić na unikaniu błędów i trzymaniu się z przodu. Strategia na pewno odegra jakąś rolę. Nie mogę doczekać się już startu."
komentarze
1. Luk_23
Będzie bardzo trudno ale mam nadzieje że HAM wygra ten wyścig albo chociaż będzie wyżej niż ta pipka VER .
2. XandrasPL
Jutro Valterii ustawi się pod kątem aby zajechać drogę Wiatrakowi. To będzie piękny start
3. Krukkk
Mercedes prezy muskuly! Fani Mercedesa wykoncza sie psychicznie przed koncem sezonu, Mercedes opowiada bajki a wyniki na torze mowia same za siebie.
4. Davien 78
A kruki kraczą głupoty.
5. berko
A ja uważam, że Leclerc napsuje krwi Maksymilianowi na starcie.
6. Davien 78
@5 Zgadzam się. I liczę na to. W Soczi by go załatwił ale deszcz uratował dupę Maxymilianowi. Na 6 okr. do mety miał 1.2 sek straty a odrabiał po 0.8 , 0.9 sek na okrążeniu a miał prawie świeżą pośrednią miaszankę. Potem propagandyści z eleven bijący naciągane zachwyty nad Maxem pominęli wyczyny Lec który cały czas siedział mu na kole. Idealny układ na jutro. Bot utrzymuje jedynkę po starcie a Lec objeżdża Maxymiliana. Ham przebija się na 4 miejsce na koniec wyścigu.
7. Werter
Liczę na wygraną Bottasa. Znacznie osłodziłaby i tak już raczej marny sezon. Swoją drogą TOP 5 obstawiłem następująco:
1 Bottas
2 Verstappen
3 Hamilton
4 Leclerc
5 Perez
8. zazuk
1. Luk_23, też mam taką nadzieję widziałem chamskie zachowanie Verstapena, po wyścigu, w garażu rzucił się z łapami do bicia (nie pamiętam po jakim wyścigu ale forumowicze pewnie pamietają)
9. Skoczek130
@Werter - tez byłbym rad z takiego układu - choć chciałoby się Leclerca na podium kosztem Hamiltona. :)
10. Glorafindel
8. zazuk
To było po tym jak Verstappen spychał Ocona w Brazylii i nie zostawił mu miejsca w zakręcie. Ale się nadział bo Ocon nie rozłożył czerwonego dywanu i nie odpuścił i Max doprowadził do kolizji tak samo jak na Silverstone.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz