Ron Dennis stawia na Verstappena
Były szef McLarena podzielił się swoimi przewidywaniami odnośnie zdobywcy tytułu mistrza świata w tym sezonie. Według Brytyjczyka, Max Verstappen w pozostałych ośmiu rundach utrzyma swoją przewagę i pokona Lewisa Hamiltona.Dennis przewiduje porażkę obecnego zawodnika Mercedesa, z którym był związany na początku jego kariery, z jednego prostego powodu - jego zdaniem Verstappen posiada obecnie szybszy samochód i wystarczy mu unikanie pomyłek na torze.
"Mam wielki szacunek do inżynierów Red Bulla, a także Hondy, gdzie wreszcie ustabilizowano osiągi silnika."
"Myślę, że wygra Verstappen. Jeśli tak się nie stanie, to będzie to wina ich błędów, a nie tego, że brakowało im tempa. Końcówka sezonu będzie bardzo emocjonująca, ale ja prawdopodobnie postawię na Verstappena. I nie mówię tego przez to, by zdyskredytować Lewisa; wciąż się przyjaźnimy i od czasu do czasu rozmawiamy."
74-latek odniósł się również do dwóch kolizji między pretendentami do mistrzostwa. Dennis uważa, że insynuacje jakoby Verstappen celowo wjechał w Hamiltona podczas Grand Prix Włoch są bezpodstawne i niepotrzebnie dorabia się wokół tego całą otoczkę.
"W wielu sportach występuje coś takiego jak taktyczny faul, ale w sportach motorowych trudno przewidzieć jakie będą konsekwencje stłuczki. Natomiast tak naprawdę ci dwaj są absolutnymi profesjonalistami. Wiedzą, co robią i wiedzą, że objęcie prowadzenia na wczesnym etapie wyścigu jest kluczowe i to właśnie wtedy podejmują największe ryzyko."
"Czasami to ryzyko popłaca, a czasami nie. Natomiast z pewnością jedyną rzeczą, której nie chcą pokazać jest to, że się przestraszyli i odpuścili. To para młodych byków, które są żądne walki. Ot, cała filozofia."
komentarze
1. ekwador15
trudno dać inne przewidywanie, poza Hiszpanią, Anglią i Włochami, Red Bull powinien wygrać wszystkie pozostałe 11 dotychczas rozegrane wyścigi z Maxem. przewaga tempa jest jednoznaczna. jeśli Mercowi pasuje jakiś tor i mają tempo, to Red Bull jest niewiele z tyłu. oczywiście gdyby nie nowe bolidy na 2022 i Merc utrzymałby rozwój obecnego auta na poziomie z poprzednich lat, to sytuacja wyglądałaby inaczej.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz