Raikkonen i Massa: Alonso ma małe szanse na wygrane
Dwaj kierowcy Ferrari, Kimi Raikkonen i Felipe Massa zgadzają się co do tego, że dwukrotny mistrz świata – Fernando Alonso w tym sezonie nie będzie miał wielu okazji, aby stawać na najwyższym stopniu podium. Raikkonen zauważa, że Alonso sam przyznaje iż bolid Renault nie jest jeszcze gotowy do wygrywania, gdyż R28 nie jest wystarczająco szybki. Massa natomiast jest zadowolony ze zmiany zespołu przez Hiszpana.Felipe Massa stwierdza, że Renault nie jest jeszcze na tym samym poziomie co McLaren, dlatego dla Ferrari dobrze się stało, że Alonso zmienił zespół:
„Moimi głównymi rywalami będą Kimi i Hamilton. Jeżeli chodzi o Alonso, to lepiej, że teraz jeździ we francuskim teamie niż w McLarenie, ponieważ wygląda na to, że Renault nie jest jeszcze na tym samym poziomie co McLaren.”
komentarze
1. lukash
Massa jeszcze będzie zaskoczony tym co pokaże Heki, ale i tym jak będzie jeździł Alonso. Renault też nie odkrył jeszcze wszytkich kart. Pamiętajmy, że dwa razy z rzędu byli nr1!
2. walerus
Heiki zadziwi i Masę i Hamila może nie Raikonena - bo to krajan..... specjalnie go pomijają żeby go zdeprecjonować...
3. przemek31
Massa i Raikonen jeszcze mogą sie zdziwić,bo Alonso tak łatwo skóry nie sprzeda.
4. atomic
z tego gadania wynika ,według mnie , tylko jedno
trzeba jeszcze poczekać do "Q" wtedy wyjdzie kto ,co , i dlaczego
5. adamekdab
McLaren i Ferrari są bardzo pewni siebie. Nie biorą nikogo pod uwagę jak by nie było innych teamów. Myślę ze ten sezon będzie bardziej wyrównany od poprzedniego
6. lewusFIA
Pewni są , że jeden jeden konkurent im ubył i nawet nie biorą pod uwagę, że mogą przybyć nowi... ciekawe, ciekawe...
7. Marti
Felipe, mnie bardziej ciekawi co masz do powiedzenia o Twoich szansach na wygrane, a nie o szansach Alonso :-). Nie zgodzę się z Massą, że jego rywalami będą Kimi i Lewis (kierowcy numer 1). Ta dwójka bedzie walczyła ze sobą, a Massa conajwyżej bedzie mógł powalczyć z Kovalainenem (obaj jako kierowcy numer 2).
8. dragomirov
jestem odmiennego zdania. Uważam, że ten sezon należy do Felipe, jeżeli chodzi o Ferrari. Ani Kovalainen ani Kimi nie pokarzą w tym roku nic szczególnego, no może poza kilkoma wypadami poza tor. Heiki jest bardzo zachowawczy na torze, podobnie jak Kimi. Ten sezon będzie należał do: Roberta, Fernando (myślę że nie doceniamy Renault), Felipe, Lewisa i Kazuki z Williamsa. Pozostali będą jeździć pod nich.
9. walerus
Masa jest za cienki szczególnie nerwowy i przy braku wspomagaczy będzie tym słabszy - zimny Kimi rulez potem Ham i Heiki może Masa z ostatnim nawiąże walkę - potem długo nic i walczący Nick z Robertem Alonso i Rosbergiem - Nakamura robiący rozwałkę na pit lane i piquet robiący rozwałkę zaraz za pit lane....dziadki z Red Bulla - dobierające się co jakiś czas do 5-10 miejsca i potem toyota i reszta ciotek....
10. arek.jan
Renault miało chyba najwiecej czasu na pracę nad nowym bolidem. Oni szybko odpuścili bmw i skupili się na nowym autem. Masa jest dobry pokazał klasę jak walczył z Robertem w Japoni. Renault też ukrywało swoje osiągi. BMW i Robert wygrają w Australi.
11. Raven89
Ja bym się śmiał,jakby arogancję Massy szlag trafił w Australii,kiedy Kovalainen będzie pokazywał mu plecy.Wogule dziwi mnie taka arogancja-powinien raczej uważać,żeby nie wylecieć z Scuderia Ferrari-jest dużo wolniejszy od Raikkonena a kandydatów na jego miejsce nie brakuje.
12. Piotre_k
Żeby tak jeszcze Lewis i Heikki jeździli w Force India, a Ferrari zwolniło Kimiego i nie zatrudniło nikogo na jego miejsce, no i oczywiście BMW, Williams i Renault przestali ulepszać samochody - mistrzostwo świata Massa miałby w kieszeni ;-)
13. Marti
@Raven89 - moim zdaniem to Massa był wyjatkowo spokojny tej zimy, znaczy nie ogłaszał się głównym pretendentem do tytułu, jak to robił w zeszłym roku i nie pieje, ze bedzie numerem 1 w teamie. Sądziłam, że Brazylijczyk skorzysta na zakończeniu kariery M. Schumachera, lecz on w 2007 utwierdził mnie, że jest conajwyżej idealnym kierowcą na "numer 2". Moim zdaniem nie wykorzystał swojej wielkiej szansy. Znając politykę Ferrari, to w tym sezonie od samego początku będzie jeździł dla Kimiego. A skoro news dotyczy Alonso: młody Piquet już zaczyna narzekać na brak współpracy ze strony Fernanda :-). To było do przewidzenia.
14. Wirus
na f1-live.com mozna przeczytac ze Nick Heidfeld powiedzial iz juz nie ma wielkiej przewagi mclaren i ferrari nad bmw jak bylo to na poczatku, i jest ona w granicach 0,2 sek na okrazenie i ze nadgonili duzo od poczatku prezentacji f1.08 ;) beda best of the rest miejmy nadzieje ze to prawda i ze jeszcze prace pojda do przodu i beda walczyli o zwyciestwa, jak ja bym tego chcial hehe :D
15. walerus
kto by nie chciał....?
16. badylek
lukash- spoko byli dwa razy z rzedu nr 1 ale jezlili na michalinie a nioe na bridgistone . z bridgistone maja problemy i pewnie dlugo bedą mieli problem
17. renault f1
przemek31 zgadzam się zwłaszcza że w 2005 i2006r ALONSO pokazał na co go stać a przecież Renult wcześniej nie wygrywało . według mnie ALONSO nawet gdy bolid nie będzie mu służył to i tak pokarze wielką klasę mam nadzieję ,teraz dużo spędzali czasu nad ustawieniami wiec powinni dobrze się sprawować pozdrawiam
18. dragomirov
siła bolidu nie będzie tak istotna w tym roku jak jego wytrzymałość i umiejętności pilota, więc ja z uporem maniaka będę obstawał za Robertem, Fernando, Felipe, Lewisem i Kazuki. To będą główni aktorzy tego spektaklu. I może sobie Todt czy następca Rona cuda ustawiać, start pokaże wszystko. W tym roku jest czas dla prawdziwych fajterów a nie technicznych naciskaczy pedałów.
19. Monia23
Massa dobry jest tylko w dogadywaniu innym i wyjeżdżaniu poza tor. Niech nie będzie taki do przodu bo Fernando jeszcze im pokaże na co go stać. A Felipe dostał kontrakt tylko dlatego że synuś Todta jest jego menedżerem. Renault jeszcze nie odkryło się do końca więc tak naprawdę trzeba czekać do Q3. trzeba wziąć pod uwagę że Alonso był jedynym kierowcą który spokojnie wyprzedzał Schumiego a Massa był tylko jego marnym cieniem. Fernando jest twardy i nie podda sie tak łatwo. jestem pewna że wyciśnie z bolidu ile się da.
20. tomtdk
mysle ze Ferrari bedzie mistrzem, jakis wklad w sukces massa musi miec.a gada rzeczywiscie za duzo.
21. dragomirov
może i gada, ale i też jeździ. A w tym roku Kimi nie da mu rady.
22. tomtdk
to moze do buka?
23. arek.jan
Nick się pochwalił i oby miał rację.
24. arek.jan
7dni 5h 50min
25. f2008
ja stawiam na Kimiego w tym roku znowu a co do massy dobry jest ale nie na tyle by dac rade mu
26. hot dog
6 dni 16h 08min arek.jan :)
27. hot dog
przynjmniej tak wskazuje oficjalny zegar f1:)
28. dragomirov
do treningu w piątek a i różnica czasu sie wkradła.
29. arek.jan
Oficjalna strona wskazuje 7 dni 3h 02min hot dog:)
30. dziarmol
2008-03-06 14:36:38 walerus -buhahaaaaaaaaaaaaaaaaaa
31. walerus
Masa masa - bezwładna Masa, jeszcze się ożenił w międzyczasie - Marti ma pewnie zdjęcia - więc jaja już nie te, i o dobrym ściganiu w jego wykonaniu już bym zapomniał - szczególnie jak nie wystartuje z przodu stawki to się rozbeczy i będą się Brazylijczycy trzej pocieszać na poboczu (Masa + Piquet + Barichello)......
32. Marti
walerus - faceci przecież nie płaczą ;-) chociaż w F1 były już takie przypadki (Hakkinen, M. Schumacher, wspomniany Barrichello). Nie przesadzaj z tym Massą, jakby nie było to ostatnio w F1 tytuł zdobywają tylko ochajtani, więc może jednak to jakiś dobry omen dla Felipe he he he ;-). Fotki of course widziałam (te ogólnie dostępne oczywiście) ;-).
33. walerus
(...)
34. conrad30
Ogladalem "alfabet mafii" mowili ze Massa to kur...;)
35. conrad30
Kimi go zniszczy choc zycze mu wszystkiego najszybszego!!!!!!!!!!
36. dragomirov
conrad30, ty obłudniku. Tak, życzysz mu wszystkiego najlepszego, ale jak by się tak obrócił na chwilkę, to byś mu żyłkę podciął, co?
37. conrad30
dragomirov-nie no co Ty najwyzej od gazu;)a tak naprawde to jestem za Ferrari
38. dragomirov
lepiej od hamulca, pewniejsze, ha ha.
39. *AsiuniaF1FA*
no to się jeszcze okaże!
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz