komentarze
  • 1. Zirdiel
    • 2021-07-22 13:38:18
    • *.internetia.net.pl

    Kimi ma racje, fajnie byłoby jakby Alfa w końcu się obudziła i pozbyła tego dziadka jako kierowcę wyścigowego. Czas oddać miejsce młodym.

  • 2. belzebub
    • 2021-07-22 14:42:57
    • *.centertel.pl

    @1 No dobra młodym, a co taki Giovinazzi gwarantuje - jest młody i co? I nic, może pasuje pod ten zespół ale nie nadaje się ani jako lider ani kierowca który miałby pomagać rozwijać bolid.
    Ponadto młodzi kierowcy oprócz paru którzy ostatnio debiutowali i pokazują duży talent, jak Norris, Leclerc, Russell nie mówiąc o Verstappenie, co mogą zaoferować. Np taki Mazepin. A i Mick też wiele nie pokazuje.
    Inny przykład, Williams mamy dwóch młodych kierowców, ale między nimi jest przepaść jak w Wielkim Kanionie. Gdyby nie Russell, zespół by walczył tylko z Haasem.
    Żeby Alfa osiągała lepsze wyniki, przede wszystkim musi zapewnić dobry bolid, potem jednego doświadczonego kierowcę (nie mówię tu o Kimim), ale np Hulkenberg oraz jakichś nowy debiutant, nie wiem może Szwarcman. I wtedy dopiero można myśleć walczyć o lepsze pozycje.
    Natomiast tylko zamiana Kimiego na innego młodego kierowcę niczego nie zmieni, dlatego Fin tutaj ma rację. Może potrzeba zmienić szefa zespołu? Vasseur może i ma doświadczenie, ale patrząc na np. na Williamsa, zmiany również w tym obszarze zaczęły przynosić wyniki.

  • 3. Raptor202
    • 2021-07-22 14:48:22
    • Blokada
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    @2 Giovinazzi to taka sama zapchajdziura.

    Bottas + Shwartzman/Ilott > Raikkonen + Giovinazzi

  • 4. XandrasPL
    • 2021-07-22 14:54:32
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @2

    Szwarcmana nie będzie w F1. Za słaby jest. Chyba, że Ferrari go wepchnie ale przecież jest Illot najpierw do testu. Mazepin jest lepszy od Latifiego. Latifi mimo, że w zeszłym roku pokonał Russella na tzw punkty nie licząc występu w Merolu przecież to zdobywał je dzięki temu, że jechał i jechał. A, że w tych bolidach trzeba mieć dużą różnicę nad drugim wynikającą w 70% z opon to nie da się wyprzedzać.

    Do Alfy Robert K i Callum. I powiedzmy, że Alfa tak zrobi jak piszę. Albo chociaż w 50%. To trzeba dać końcówkę sezonu im dać pojeździć a nie, że by mieli na 2022 dwóch kierowców bez jazd.

  • 5. berko
    • 2021-07-22 15:24:38
    • *.

    Jak czytam o Hulkenbergu, a tym bardziej o Kubicy, to mnie zbiera na śmiech. Tych dwóch, a zwłaszcza Polaka już w F1 jako kierowcy NIE BĘDZIE. I jeden i drugi w swoich ostatnich sezon nie pokazał nic nadzwyczajnego, nic lepszego od Kimiego.

  • 6. hubertusss
    • 2021-07-22 16:45:44
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    @6 święta racja. Hulk czy Kubica to raczej kpina nie propozycja. Bottasa też bym darował.

  • 7. Vendeur
    • 2021-07-22 20:13:05
    • *.

    @5. berko

    Akurat od Kimmiego to pokazali się lepiej.

  • 8. belzebub
    • 2021-07-22 20:29:38
    • *.centertel.pl

    @4 RK to praktycznie to samo co Kimi i to jeszcze po dwóch latach przerwy. To nie Alonso, który szybko się wdrożył w nowy zespół.
    @5/@6 Hulk nie byłby takim złym rozwiązaniem, w zeszłym sezonie zastąpił nagle Pereza i bodajże Norrisa i całkiem nieźle sobie poradził. Do takiego zespołu jak Alfa byłby dość dobrym kandydatem, pewnie lepszym niż obecny skład.

  • 9. rysiek45
    • 2021-07-22 23:25:09
    • *.

    Najlepiej zamienić jednego fina bez jaj na drugiego fina bez jaj.

  • 10. rysiek45
    • 2021-07-22 23:26:21
    • *.

    Alfa = zespół dla zapchajdziur ...

  • 11. devious
    • 2021-07-23 16:59:56
    • *.134.70.206

    Co Wy z tym Ilottem?
    Koleś jest mega przeciętny, za chwilę 23 lata - czyli jest starszy od takiego Norrisa - a póki co to niczym szczególnym nie zabłysnął. Ot taki kolejny Latifi, tylko bez wsparcia sponsora :)

    Tyle lat się ścigał w juniorskich seriach - 3 lata w F3, sezon w GP3, 2 lata w F2 i w sumie to miał przez ten czas 2 udane sezony. Dwa na 6 - trochę słabo.

    181 startów w juniorskich seriach - 13 wygranych.

    To Lance Stroll w jednym sezonie F3 miał 14 wygrnaych w 30 startach!

    W ogóle przy okazji Strolla dobre porównanie się nasuwa do Ilotta i Russella: jak kibice bezsensownie oceniają niektórych kierowców:

    -Ilott jest dosłownie 2 tygodnie młodszy od Strolla, Russell ponad 8 miesięcy starszy.
    -Cała trójka się ścigała w F3 w tym samym czasie - zaczynali w 2015 roku jako 16-latkowie (Russel zdążył skończyć 17 lat).
    -Cała trójka miała za sobą już pierwsze starty w single-seaterach:
    *Russell wygrał brytyjską F4 i był czwarty w Formule Renault 2.0 Alps (gdzie wicemistrzem był Leclerc)
    *Stroll wygrał włoską F4 i zaliczył Florida Winter Series, a przed startem sezonu F3 wygrał zimą Toyota Racing Series
    *Ilott debiutował w ten samej Toyota Racing Series, którą wygrał Stroll, ale zajął tam dopiero 16 miejsce na 19 zawodników, którzy zaliczyli cały sezon
    (co ciekawe w tej samej Toyota Racing Series był też Nikita Mazepin, 4 miesiące młodszy od Strolla i Ilotta, czyli podobny wiek - i był 18-sty w tabeli na koniec, więc razem z Ilottem zabezpieczali tyły :)

    I tak:
    2015 - pierwszy sezon w F3:
    *Stroll 5 miejsce w mistrzostwach, 1 wygrana, łącznie 5 podiów, 231 punktów
    *Russell 6 miejsce, 1 wygrana, 3 podia, 203 punkty
    *Ilott 12 miejsce, 1 podium, 65,5 punkta
    (inne ciekawe nazwiska w tabeli: Giovinazzi 2 pozycja, 6 wygranych, 20 podiów, 412,5 pkt - ale to był już jego 3-ci sezon w F3, Leclerc - 4 pozycja, Albon - 7-my, 4 podia 187 pkt)
    Rookies Championship: 1. Leclerc, 2. Russell, 3. Stroll, 4. Albon (...) 7. Ilott

    2016 - drugi sezon w F3:
    *Stroll totalna dominacja, 14 wygranych, 20x podium, aż 507 punktów
    *Russell 3 miejsce w mistrzostwach, 2 wygrane, 10x podium, 264 pkt
    *Ilott 6 miejsce, 2 wygrane, 6x podium, 226 pkt
    (ciekawostka: Mazepin w debiucie 20 pozycja - ostatni wśród jeżdżących regularnie, ledwie 10 pkt)
    (ciekawostka 2: W tym czasie np. Leclerc już wygrywał GP3, Albon był wicemistrzem tej samej serii, a Giovinazzi wicemistrzem GP2)

    2017:
    *Stroll trafia do F1 jako 18-latek i jako drugi z najmłodszy kierowca w historii - mając 18 lat, 7 miesięcy i 27 dni - zaledwie 12 dni młodszy był Max Verstappen. Trzeci w historii jest Lando Norris z wynikiem 20 lat, 7 miesięcy, 22 dni - więc wynik Lance'a utrzyma się prawdopodobnie przez wiele lat, może nawet dekad. (swoją drogą w Top10 są jeszcze Vettel - 4 miejsce, Kvyat - 5, Magnusseon - 6, Leclerc - 7, Alonso - 8, Kubica - 9 - więc same znajome twarze z ostatnich 2 dekad w F1. Dopiero 10-ty jest Ralf Schumacher z rekordem z odległego już 1997 roku)

    *Russell trafia do GP3 i jako debiutant nokautuje rywali
    *Ilott w trzecim sezonie w F3 powinien być jednym z faworytów - kończy sezon na 4 miejscu z dorobkiem 344 pkt - prawie 100 pkt za zwycięzcą i debiutantem, zaledwie 17-letnim Lando Norrisem. Na pocieszenie Callum ma 6 wygranych i łącznie 11 wizyt na podium.
    (w tym czasie w tej samej F3 jeżdżą obecni kierowcy Haasa - Mazepin jest 10-ty, ma 3 podia i 108 pkt, zaś debiutant Mick Schumacher 12-sty - jedno podium i 94 pkt).

    2018:
    *Stroll nadal śmiga w F1, bez problemu rozbijając Sirotkina
    *Russell wygrywa F2, wyprzedzając Norrisa i Albona
    *Illott debiutuje w GP3 zajmując niezłe 3 miejsce na koniec sezonu (2 wygrane, 7 podiów) - sęk w tym, że przegrywa nie tylko ze Antoine Hubertem, ale też... innym debiutantem Nikitą Mazepinem.

    2019:
    *Stroll, Russell, Norris, Albon jeżdżą już w F1, a pan Leclerc nawet w Ferrari i bije tam 4-krotnego MŚ
    *Illott tymczasem nadal męczy bułę w F2 - w debiutanckim sezonie jest jedenasty (2 podia), ale nie tylko srogo przegrywa z takim asem jak Latifi (wicemistrz serii), ale co warto podkreślić - nie jest w stanie przeskoczyć w punktacji zmarłego na Spa Antoine Huberta...
    Pozycję niżej kończy inny "wielki talent" Mick Schumacher (1 wygrana), zaś 18-sty jest nasz dobry znajomy Mazepin (zaledwie 11 punktów)

    Z kierowców, którzy wystartowali we wszystkich rundach F2 od Illotta gorsi okazali się tylko Schumacher, Guiliano Alesi, Sean Gelael, Mazepin, Lord Mahaveer (no dobra, on opuścił jedną rundę) i jak zwykle Tatiana Calderon (której pomimo marnych wyników od ponad dekady wciąż dają kolejne szanse w topowych seriach, ciekawe czemu? :P).

    W 2020 w końcu Callum zaliczył wynik, po którym zaczęto na niego zwracać uwagę - został wicemistrzem F2. Zaliczył 3 wygrane i 6 podiów - szału brak. Przegrał tytuł z Schumacherem (2 wygrane, 10 podiów), o punkt pokonał debiutanta Tsunodę (3 wygrane, 7 podiów). Piąty w mistrzostwach był Mazepin - 2 wygrane, 6 podiów.

    Jak widać - Callum to taki typowy średniak. Nie dziwi, że często kończył sezony w tabeli tuż nad lub tuż pod Mazepinem. Podobna półka... Jego rywale z F3 dużo wcześniej trafili do F1 nie bez powodu - po prostu pokazali prędzej czy później duże pokłady talentu.

    Co pokazał dotąd Ilott? Że po długiej nauce potrafi "zbierać punkty" - tak jak Giovinazzi czy Latifi. Łał.


    I teraz podsumowanie:
    -Stroll, który miażdżył takiego Ilotta w F3 był długo uważany za "beztalencie z kasą" i dopiero teraz powolutku zyskuje jakieś drobinki szacunku wśród kibiców
    -Russell był długo hejtowany, w sumie nadal czasem jest - ale powiedzmy zdążył już przekonać do siebie część kibiców
    -Ilott nie wiedzieć czemu uchodzi za "duży talent" i wiele osób "wciska" go do Alfy. OK gorszy od Gio pewnie nie będzie (choć Gio ma sporo doświadczenia, więc zapewne pokonałby Ilotta), ale to nie jest gość, który podbije F1. Raczej typowy "Zapchajdziura". Ja widziałem sporo wyścigów z jego udziałem i nigdy mnie nie zachwycił, ot taki "dowoziciel".

  • 12. johan24
    • 2021-07-24 11:24:35
    • *.dynamic.chello.pl

    @11 - Brawa ode mnie za analizę.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo