Russell: nic nie zostanie ogłoszone na Silverstone
Kierowca Williamsa postanowił uciąć wszelkie spekulacje na temat tego, że jego angaż w Mercedesie zostanie potwierdzony podczas weekendu na Silverstone. Brytyjczyk wyznał, że "niczego jeszcze nie podpisał".W ostatnim czasie media aż huczą od doniesień ws. George'a Russella i jego angażu w Mercedesie. Zdaniem kolejnych brytyjskich dzienników 23-latek podpisał już kontakt z niemieckim teamem i w sezonie 2022 zostanie zespołowym partnerem Lewisa Hamiltona.
Kolejni eksperci i dziennikarze informowali, że jeżeli Mercedes faktycznie związał się z Brytyjczykiem, to lepszego miejsca na potwierdzenie tej informacji niż na Silverstone nie będzie. Jednakże Russell postanowił uciszyć wszelkie dywagacje w tej sprawie:
"Podpisałem kontakt z Mercedesem jakieś pięć lub sześć lat temu i to prawda", powiedział żartobliwie 23-latek na falach podcastu F1 Nation.
"Jak wszyscy dobrze wiedzą - oni opiekują się mną. Natomiast jeżeli chodzi o mój przyszły sezon, to nic jeszcze nie zostało podpisane ani zapieczętowane. Mogę tylko poinformować, że nic nie zostanie ogłoszone na Silverstone."
komentarze
1. giovanni paolo
Och jorj. Ile ty się przez głupią politykę diamencika wolfa nacierpisz to ja nie wiem. Uciekaj od nich jak najdalej, oni nie gwarantują ci przyszłości. Jeżeli pomazaniec nie ogłosił na początku sezonu, że to jego ostatni, to już nie może tego ogłosić. A póki on jeździ dla mercedesa to on będzie tym namaszczonym (przez brytyjczyków).
2. mirek8423
@1 Jeżeli na forum piszesz tak " Jeżeli pomazaniec nie ogłosił ..." to powiem Ci, że jesteś prostakiem, normalnie jesteś taki prostak, że słów brakuje na określenie takiego człowieka
3. Mayhem
@1 Głupoty piszesz, niech George trzyma się Mercedesa jak najbliżej, jeśli nie w przyszłym roku to za 2 lata na bank wskoczy do bolidu, a tylko Mercedes może zapewnić mu dobrą i stabilną przyszłość, a może nawet walkę o tytuł.
4. XandrasPL
Nie będę zdziwiony jak zaraz Ricciardo wyleci bo Mercedes będzie żądał jednego slota dla swojego kierowcy. Tak samo z Astonem. Slot albo koniec współpracy czyli koniec pozyskiwania danych aut z zeszłego roku i części. Nie widzę Russella w Mercu dopóki Pan Kierowca nie będzie miał 8 tytułu. Jeśli ten sezon nie da się uratować w przyszłym roku znów mogą dominować to na co. Pytanie brzmi. Czy będą i czy Russell nie byłby potrzebny. Niech kombinują jak RedBull w 2005 roku. Co wyścig zmiana kierowcy.
5. dex
@1 Zaraz nam tu msze odprawisz, panie fachowcu.
6. rowers
Temat Russela też już by można było odpuścić. Pompowanie i pompowanie?
Czy będzie w Mercu czy nie, w sumie bez różnicy. Po co Mercedes miałby zatrudniać Russela? Przecież to kompletny nonsens w praktyce, co by im to miało dać. Więcej walki z Lewisem? Albo wręcz przeciwnie, więcej straty do Lewisa niż Bottas? Nowe bolidy, po co im nowe problemy do tego. Bottas nie jest na tyle słaby żeby przegrywał tytuły Mercowi tylko swoją słabą jazdą, a nie jest tak dobry żeby przeszkadzać Hamiltonowi. To chyba najlepszy możliwy układ. Myśle, ze Toto po prostu chce zatrzymać Russela w rodzinie Mercedesa, a nie przerzucać go do głównego zespołu. Toto by go wrzucił chętnie do Astona, żeby pokazał co potrafi, tylko że nie ma niestety takich możliwość
7. grzegorz0812
6. rowers
głupoty piszesz wystarczy popatrzeć w tabelę.były wyścigi które mogli by wygrać strategią no ale Botasa nie było wtedy w czołówce.
8. Krukkk
@7 grzegorz0812. Z calym szacunkiem, ale glupoty to Ty wypisujesz. Strategia to dobra rzecz pod warunkiem, ze ma sie najszybszy i solidny bolid w stawce.
Jezeli bolid zbyt szybko konsumuje opony, jest problem z balansem lub trakcja, to co Jestes w stanie nadgonic strategia?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz