Clarkson:Lewis przedłużył umowę, bo wie, że w tym roku nie zdobędzie tytułu
Znany dziennikarz F1, Tom Clarkson podzielił się swoimi przemyśleniami na temat nowego, dwuletniego kontraktu Lewisa Hamiltona z Mercedesem. Żurnalista uważa, że 36-latek przedłużył umowę, ponieważ zdaje sobie sprawę z tego, że będzie mu bardzo ciężko wywalczyć 8. tytuł w sezonie 2021.Ekipa Mercedesa podczas drugiego weekendu w Austrii potwierdziła, że będzie kontynuować swoją współpracę z Lewisem Hamiltonem do sezonu 2023. Eksperci i kibice byli bardzo zaskoczeni takim obrotem spraw, gdyż przed rozpoczęciem tegorocznej rywalizacji wiele wskazywało na to, że Brytyjczyk zakończy karierę w królowej motorsportu.
Tymczasem siedmiokrotny mistrz świata postanowił pozostać w F1 i to na dwa kolejne lata. Oczywiście od razu pojawiło się mnóstwo teorii związanych z nowym kontraktem, ale ciekawą opinię wysunął reporter F1, Tom Clarkson.
Brytyjczyk twierdzi, że jednym z powodów, dla którego związał się z Mercedesem na sezony 2022-2023, jest fakt, iż w tym roku będzie mu bardzo trudno zdobyć rekordowy 8. tytuł. Na tę chwilę Max Verstappen ma nad nim przewagę aż 32 punktów i wydaje się, że to Holender jest faworytem do wygrania mistrzostw świata:
"Po wyścigach w Austrii Hamilton był dość przygnębiony. Ale wiecie co? Moim zdaniem jednym z powodów, dla którego podpisał umowę na dwa lata, jest to, że po prostu widzi zapowiedź nieszczęścia", mówił Clarkson na falach podcastu F1 Nation.
"Z tyłu głowy na pewno myśli: "to już jest koniec, a ja potrzebuję ósemki". Z tego powodu Lewis złożył odpowiedni podpis."
Z teorią Clarksona nie do końca zgodził się mistrz świata z 1996 roku, Damon Hill. Brytyjczyk przypomniał mu, że nie jest wcale takie pewne, że Mercedes od sezonu 2022 będzie dominował tak samo, jak dotychczas:
"Chcą zatrzymać Lewisa. Natomiast jeżeli poniosą porażkę, mają duży wybór. Nadal mają świetny bolid, ale w przyszłym sezonie nastąpi zmiana przepisów, więc kto wie, co wydarzy się w 2022 roku?"
komentarze
1. XandrasPL
Zawsze jak w garażu był szef Merca to Hamilton nie kończył na pudle.
Lewis zostaje bo będzie Bottas i w następnym może być raczej lepiej. Gdyby w tym roku orali to mógłby się bać następnego sezonu
2. Gerhard
Wyscig we Francji udowodnil że Red Bull radzi sobie znakomicie na torach na ktorych mial wygrac Mercedes. Silverstone poza kilkoma prostymi to sekwencje zakrętów na których Red Bull zostawi Mercedesa w tyle. Nie wierzę już w poprawę Mecedesa. Mam wrażenie że RBR jeszcze im odjedzie.
2022 rok jest wielka niewiadoma. Wiemy jednak ze przewaga Mercedesa za ostatnie lata wynikała z silnika, a ta przewage juz utracili. Dlatego mam wrazenie ze RBR wrocil na tron, przed nami lata dominacji Maxa.
3. Mayhem
Spokojnie z tym tytułem mistrzowskim, podobno inżynierowie Mercedesa są bardzo zadowoleni z poprawek które szykują na Silverstone, jak odrobią to co stracili przez ostatnie wyścigi to możemy mieć jeszcze ciekawy sezon.
4. Mcin
?wie że nie zdobędzie w tym roku tytułu, ale czy Ham musi jeszcze coś zdobywać ?
5. weres
Jak Lewis nie zostanie mistrzem to skończy karierę, jak Lewis nie zostanie mistrzem to przedłuży kontrakt i tak w kółko....
6. fpawel19669
@4 Nie musi, ale bardzo chce.
7. Frytek
Pewnie Mercedes już wie że nie nadrobi starty do puszki i woli skupić się na przyszłym, bardzo ważnym sezonie. Nad poprawą tegorocznej maszyny może i pracują ale w okrojonym składzie.
Źle zaczął się dla nich ten sezon i już tego nie zmienią
8. alfaholik166
Z tego co pamiętam to Lewis przy różnych okazjach oglądał się na swoich starszych kolegów i jak była przy nim mowa chociażby o Kimim to dawał do zrozumienia, że to dla niego duże pocieszenie gdyż ma nadzieje, że sam da radę być tak długo w szczytowej formie. Patrząc z tej perspektywy, to być może wydaje mu się, że jak jeszcze parę sezonów pojeździ wówczas okazja do zdobycia kolejnych tytułów niejako sama się nadarzy. Pytanie czy nadarzy mu się akurat w Mercedesie bo w kolejnych sezonach to już rzeczywiście różnie może być...
9. Slazak
sezon poukładany przez F1 i FIA, zmiana przepisów miała wyhamować Merca i tak się stało, szkoda dla sportu i kibiców, wygrała KASA
10. Skoczek130
@Slazak - a jak mieliśmy dominację Mefca, która była ustawiona przepisami, to nie było straty dla sportu? Co za brednie...
11. Slazak
@10- nie widzisz różnicy w budowie bolidów? nie można ot tak przeprojektować konstrukcji bolidu, jeśli chodzi o silnik to i owszem. FIA/F1 wsparły swoimi decyzjami konstrukcję bolidu RBR i stąd ich przewaga. Merc prawdopodobnie doszedł do wniosku, że szkoda kasy pompować na 2012 w rozwój, od samego początku mieli deficyt- czyt. testy, FIA/F1 wydrukowały w tym roku wynik, trafiło akurat na puszki. Dodatkowo silnik merca w MCL pracuje dobrze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz