Wolff: przeprojektowanie tyłu W12 nie rozwiąże naszych problemów
Zespoły, które korzystają z koncepcji niskiego tyłu (Mercedes, Aston Martin) straciły bardzo dużo docisku na zmianach regulaminowych względem ekip preferujących filozofię "bardziej agresywną" (Red Bull, AlphaTauri). Mogłoby więc się wydawać, że gdy stajnia z Brackley zastosuje podobne rozwiązanie w swojej konstrukcji, to nadrobi stracony czas do Red Bulla. Jednak szef utytułowanej ekipy, Toto Wolff wyjawił, że do takiej sytuacji nie dojdzie.Niski czy wysoki tył? Takie pytanie od lat zadają sobie inżynierowie, którzy odpowiadają za przygotowanie podłogi w konstrukcji danego zespołu. W erze hybrydowej (od 2014 roku) niziutka koncepcja Mercedesa okazywała się najbardziej skuteczna. Jednak po zmianach w przepisach, które nastąpiły przed sezonem 2021, filozofia ta nie jest już tak efektywna.
W nowych realiach F1 najlepiej odnalazła się rodzina Red Bulla. Zarówno stajnia z Milton Keynes, jak i AlphaTauri korzystają z filozofii wysokiego tyłu, która została wymyślona przez Adriana Neweya na początku lat 90. Dzięki temu obie ekipy mają zdecydowanie więcej docisku w szybkich zakrętach.
?It?s physically not possible? ? Mercedes rule out shift to Red Bull 'high rake' philosophy this season https://t.co/0doc3O667q #F1 #Formula1 pic.twitter.com/cUdczzQWcR
? Flyin18T Motorsports (@Flyin18T) April 10, 2021
Po pierwszym weekendzie nowego sezonu niektórzy eksperci spodziewali się, że Mercedes również przekona się do patentu z wysokim tyłem i zastosuje go w swoim samochodzie. Jednakże Toto Wolff zaprzeczył jakoby jego zespół rozważał takie rozwiązanie:
"Przede wszystkim nie sądzę, abyśmy tylko cierpieli na ten jeden element. Nowe opony, które pojawiły się w sezonie 2021, również są dla nas dużą przeszkodą", mówił Austriak, cytowany przez oficjalną stronę F1.
"Nasze analizy wykazały, że koncepcja wysokiego tyłu straciła zdecydowanie mniej od filozofii z niskim tyłem. Nie jesteśmy w stanie w tym sezonie skopiować rozwiązania Red Bulla i innych ekip."
"To po prostu fizycznie niemożliwe. Nie możemy ustawić naszego zawieszenia tak samo, jak w przypadku Red Bulla. Z tego powodu musimy pracować jak najlepiej i ulepszyć nasz bolid rzeczami, które są dla nas dostępne."
"Być może nam trudniej jest odzyskać utracony docisk. Natomiast patrząc na to, co do tej pory widziałem, mam nadzieję, że będziemy naprawdę zaciekle rywalizować z Red Bullem."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz