Albon: jestem zaskoczony
Alex Albon znowu zawiódł kierownictwo Red Bulla i po raz czwarty w tym sezonie nie awansował do Q3. Taj w drugim segmencie kwalifikacji stracił do swojego kolegi z zespołu, Maxa Verstappena aż 0,379 sekundy. Z kolei Holender w Q3 był bardzo bliski pokonania Mercedesów, ale ostatecznie musiał zadowolić się kolejną trzecią lokatą."Było blisko, ale nie aż tak blisko. Możemy być zadowoleni z trzeciej lokaty, zwłaszcza na takim torze. Różnica jest marginalna i szkoda, że tak mało zabrakło. Wyciągnąłem z tego okrążenia tyle, ile mogłem. Mercedesy będą jutro szybkie. George jest bardzo dobrym kierowcą, więc jeśli chcemy wygrać to musimy mieć do dyspozycji dwa szybkie samochody. Zaczynamy na innych oponach niż oni, więc myślę, że kluczowy będzie start. Nie mamy nic do stracenia, więc lepiej jutro zaryzykować i zobaczyć, co z tego wyjdzie. Nie mogę się już doczekać."
Alex Albon, P12
"Jestem zaskoczony tymi kwalifikacjami. Po trzecim treningu byłem zadowolony z samochodu i czułem, że jesteśmy w dobrym położeniu. Zajęcie dwunastej pozycji jest bardzo frustrujące. Zdecydowaliśmy, że w treningu będziemy jeździć na pośredniej oponie, po to aby zaoszczędzić miękką mieszankę na kwalifikacje. Niestety, bolid zupełnie inaczej zachowywał się niż podczas FP3. Jutro jednak wszystko zaczyna się od nowa, więc myślę, że stać nas na dobry wynik. Tym bardziej, że będziemy zaczynać na innych oponach niż inni. Nasze tempo wyścigowe jest dość mocne, więc nastawiam się na walkę na torze."
komentarze
1. Noise
Albon, przestań już błaznować.
2. Fanvettel
Mam nadzieję że Albon nie zostanie w tym zespole ....
3. rowers
Albon chyba nie ogarnął, że jest poza pierwszą 10. Skąd on może wiedzieć na jakich oponach on ostatecznie będzie ruszał, a na jakich bolidy wokół niego...
4. Noise
@2 też mam taką nadzieję. Nie da się go oglądać. Dlaczego m.in. VER w 2016 jakoś potrafił od razu wskoczyć w rytm. Dlaczego RUS w ten weekend również od razu pokazał dobra stronę, a on 1.5 sezonu jeździ i mówi, że zadowolony a traci "kilometry" do innych. Dla mnie jest słaby
5. greyhow
Też jestem zaskoczony... Tym, że jeszcze go nie wywalili, albo przynajmniej nie zdegradowali do Alpha Tauri. Ba, rozważają nawet przedłużenie z nim kontraktu. To jest niebywałe jaki regres zanotował ten kierowca na przestrzeni ledwie jednego sezonu, bo w zeszłym roku, po awansie do RBR, prezentował się naprawdę obiecująco.
6. belzebub
Jeśli RBR przedłuży z nim kontrakt, a małe szanse są na to, że nagle będzie bardzo blisko Verstappena, to jest duże prawdopodobieństwo że zespoły takie jak Aston Martin, Mclaren z silnikami Merca i wzmocnione Alpine może być dużym zagrożeniem w walce o drugie miejsce. Do tego nie wiadomo jaki nowy silnik będzie miało Ferrari i walka może się bardzo ścieśnić. Dlatego RBR potrzebuje dwóch solidnych kierowców, a nie kogoś takiego jak Albon który de facto nie stanowi żadnego wsparcia dla Maxa. W tym sezonie RBR ma mocną drugą pozycję, ale nie oszukujmy się to tylko zasługa Holendra. W przyszłym sezonie konkurencja może być mocniejsza i co wtedy?
7. Kruk
@6 belzebub. Wyglada na to, ze taka sytuacja odpowiada RBR, ale zobaczymy jaki sklad oglosza na sezon 2021.
Aston Martin, Mclaren i Alpine nie beda zadnym zagrozeniem dla RBR-Honda bo:
-Zespol Aston Martin to tylko zmiana nazwy z Racing Point, oprocz tego skompletowali gorszy
sklad kierowcow niz obecny.
-Mclaren bedzie zaczynal od zera, gdyz kolejny raz buduje bolid pod zupelnie inny agregat napedowy.
-Alpine...Hmmm jedynym wzmocnieniem w tym zespole moze byc Ferdek, ale w zwiazku z tym, ze bolid
nie ma dziury w podlodze przewidzianej na dodatkowa sile napedowa nogami kierowcy, to z tym
wzmocnieniem moze byc roznie.
8. przesio
Mam nadzieje że Perez go zastąpi , jeżeli go zabraknie w następnym sezonie, będzie to policzek dla F1.
9. fistaszeq
@8
masz nadzieję że perez go zastąpi bo co? bo ma więcej sponsorów i udowodniłby że w f1 nie liczą się umiejętności tylko pieniądze
10. Raptor202
@9 Czyli twoim zdaniem Albon ma większe umiejętności od Pereza?
11. Buszmen
@9 przecież Albon to kwintesencja paydrivera.
Gdyby nie był Tajem jak właściciel redbulla (51%) to w życiu by go do samochodu nie wsadzili.
Zapominajcie ze Albon ma protekcję właściciela ze względu na pochodzenie.
Nie ma za sobą sponsorów ?
Jest jeden, firma redbull i jego główny współwłaściciel.
Umiejętności ma marne co niestety widać od samego początku
12. Orlo
@Buszmen
Jeżeli właściciel Red Bulla go wspiera, to to nie jest żaden sponsor. Sponsor zespołu, to ktoś z zewnątrz, ktoś kto wniesie pieniądze do zespołu. RB nie może byś swoim własnym sponsorem.
13. Xandi19
@Orlo
Tylko Pan RedBull to cwany gość i oddaje udziały wiedząc, że ostateczną decyzję on podejmie. Nie było problemem zatrudnienie Albona ani wsadzenie go do RBR no bo tak wyglądało, że będzie dobrze. Kwestia jest taka, że to Albon dostał fotel z pierwszej okazji do wyje*** Gasliego a teraz jest trzymany. Jakby Polska miały tyle udziałów to w RBR jeździłby Robert a Max by mu buty czyścił.
Np. Daimler może mieć w zespole 5% a i tak to oni decydują o wszystkim bo to ich zasoby.
14. Kruk
@13 Maskotka.
"Np. Daimler może mieć w zespole 5% a i tak to oni decydują o wszystkim bo to ich zasoby".
Nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego jaki Jestes uroczy. Tak trzymaj!!!
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz