Grosjean: chciałem prowadzić samochód jak niegdyś miałem to w zwyczaju
Kierowcy Haasa w przykry sposób będą żegnać się z Formułą 1. Szczególnie rozgoryczony marnością dostępnego samochodu jest Romain Grosjean, który chciał dziś poczuć się jak za czasów Lotusa i pojechać na absolutnym limicie. Weryfikacja tych marzeń okazała się dość brutalna. Francuz był dzisiaj przedostatni, a tuż przed nim uplasował się Kevin Magnussen.Kevin Magnussen, P18 "Nie była to jakaś niezwykła sobota. Niestety, w tym momencie tutaj się właśnie znajdujemy. Nie sądzę, żebyśmy mieli złe kwalifikacje biorąc pod uwagę dostępny samochód - wyciągnęliśmy z niego prawie wszystko. To po prostu normalna sobota. W wyścigu przynajmniej zawsze są jakieś szanse, więc znowu musimy na to jutro liczyć. Musimy próbować wykorzystać okazje jeśli takowe nadejdą - wyjazd samochodu bezpieczeństwa, czy coś. Ściskam kciuki, żeby pewna z tych potrzebnych nam rzeczy się jutro przydarzyła."
komentarze
1. ahaed
"Grosjean: chciałem prowadzić samochód jak niegdyś miałem to w zwyczaju"
Znowu planuje się rozbić?
2. Xandi19
Roman to wielki zawodnik. Każdy go bardziej zapamięta niż Bottasa więc wiecie.
3. Ocato
@1
Wykrakałeś.
@2
Nie sądzę, by za kilkanaście lat przeciętny widz F1 kojarzył Grosjeana. Natomiast Bottas wygrał jednak te 9 wyścigów, pewnie jeszcze kilka wygra i jest spora szansa, że ludzie będą o nim pamiętać. Marka Webbera jakoś pamiętają.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz