Hamilton: jazda dla Ferrari po prostu nie była mi pisana
Lewis Hamilton nie przejmuje się tym, że nie dane było mu nigdy założenie czerwonego kombinezonu Ferrari, co przez wielu, z uwagi na historię i prestiż zespołu, uznawane jest za Mount Everest motorsportowej kariery.Pewnego czasu w sferze mniej lub bardziej poważnych plotek istniał temat przenosin Lewisa Hamiltona do ekipy z Maranello, ale w tym momencie szanse na zrealizowanie się jeszcze kiedykolwiek takiego scenariusza są jedynie iluzoryczne.
Brytyjczyk po zakończeniu tego sezonu ma podpisać kolejny, długoterminowy i być może już ostatni kontrakt z Mercedesem, z którym w ostatnich latach wygrał sześć tytułów mistrzowskich.
"Nigdy nie byłem w ogóle bliski opuszczenia mojego zespołu", stwierdził Hamilton podczas konferencji prasowej przed Grand Prix Bahrajnu.
"Myślę, że jako kierowca i człowiek wraz z kolejnymi etapami życia musisz analizować dostępne opcje. [...] Nie jestem jednak do końca przekonany czy nasze wartości [z Ferrari] są zbieżne. Nie było mi to pisane, ale nie przeszkadza mi to."
"Jestem bardzo dumny i wdzięczny za związek z Mercedesem. Uważam, że to jedyny zespół w historii sportu, w którym zostaje się członkiem rodziny na całe życie. Wystarczyć spojrzeć się na wszystkich wielkich, którzy spędzili tu całe życie i pozostawali częścią marki Mercedesa. Jest się częścią tej ewolucji i zawsze uwzględniają cię w tej rodzinie. To jest coś. Lojalność, którą mam wytatuowaną na ciele stanowi dla mnie ogromną wartość."
komentarze
1. konewko01
Tak, tak, w McLarenie też miałeś spędzić cała sportową karierę. iks de
2. FanHamilton
Aktualnie Ma 1 tytuł
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz