komentarze
  • 1. Fanvettel
    • 2020-11-04 23:19:03
    • *.219.73.246

    Albon do AlphaTauri a nie Tsunoda !!!

  • 2. Xandi19
    • 2020-11-05 12:08:21
    • Blokada
    • *.play-internet.pl

    Mówiłem, że ta auta za proste. A potem zdziwienie, że na PlayStation można trenować. Eh.

  • 3. berko
    • 2020-11-08 12:12:56
    • *.

    @2
    Pewnie, bo Tsunoda pierwszy raz jechał bolidem wyścigowym... Dlaczego ma się nie prowadzić łatwo w porównaniu do F2 czy F3? Przecież to jest najwyższa kategoria, najlepsza technologia, więc siłą rzeczy bolidy będą prowadzić się coraz lepiej i łatwiej, po to się pakuje w to tyle kasy.

  • 4. berko
    • 2020-11-08 12:14:36
    • *.

    A i jeszcze jedno. Im lepiej bolid się prowadzi, tym lepsze czasy wykręci kierowca, bo co to za samochód, z którym trzeba walczyć w każdym zakręcie. Ciesz się, że te bolidy są takie "łatwe", bo w innym wypadku twój idol w zeszłym roku nie pojechałby w połowie GP.

  • 5. mik.
    • 2020-11-08 22:19:14
    • *.252.47.170

    @3
    To jest typowe błędne zalozenie, że droższe auto jest łatwiejsze w prowadzeniu. Jest dokładnie odwrotnie. Pomijając cała masę detali technicznych
    (Z których wiele przeczy twojemu wnioskowi) weź pod uwagę, że oni nie jadą po bułki do sklepu tylko się ścigają. Do tego ścigają się z ludźmi na swoim poziomie i jadą na 100% możliwości auta. W szybszym aucie wszystko dzieje się szybciej, więc musisz reagować szybciej stąd jest główna trudność. Spróbuj sobie wyobrazić, że f1 hamuje z ok. 300 do 100 w ok. jedna sekundę.

  • 6. berko
    • 2020-11-09 09:27:10
    • *.centertel.pl

    @5
    Przecież dokładnie o tym napisałem. Prowadzenie auta to nie tylko skręcanie, ale też przyspieszanie i hamowanie. To, że bolid F1 hamuje z ponad 300 km/h do 100 km/h w około 2-3 sekundy (nie w 1, tutaj popłynąłeś), tylko pomaga w łatwym prowadzeniu się auta. Tak samo jak duży docisk aerodynamiczny, duża moc silnika itp.

  • 7. mik.
    • 2020-11-09 17:13:02
    • *.252.47.170

    @6 No fakt. Slepy jestem i ironi nie zauwazylem.
    Co do hamowania, moze faktycznie uproscilem i przeklamalem (opierajac sie na max opoznieniu) bo im mniejsza predkosc tym slabiej hamuje ze wzgledu na malejacy docisk.
    W kazdym razie f1 hamuja przy duzych predkosciach z przyspieszeniem ok. 5,5G w obecnych bolidach. 5,5G czyli wytraca predkosc 55m/s (54 bez zaokroaglenia) w ciagu jednej sekundy, czyli 198km/h (194,4).
    Fakt, ponizej 200 moze juz spadac docisk znacznie i sila maleje. W takim razie 0,5 sekundy 350->250km/h. A moze niewiele ponad 1s 350->150. Trzeba by poklatkowac jakis onboard z grafikami - komu sie chece?

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo