Komplementy ze strony Alonso cieszą Russella
George Russell nie kryje, że komplementujące słowa ze strony dwukrotnego mistrza świata F1, Fernando Alonso, "cholernie wiele dla niego znaczą."Russell od debiutu w Formule 1 zachwyca swoimi osiągnięciami mimo iż nie ma do dyspozycji najlepszego bolidu. Za kierownicą Williamsa udaje mu się weekend po weekendzie pokonywać partnera zespołowego w kwalifikacjach. Brytyjczyk w zeszłym roku "potraktował w ten sposób" Roberta Kubicę, a w bieżącym sezonie udowadnia swoją wyższość nad Nicholasem Latifim.
Wczoraj również błysnął awansując do Q2 i uzyskując tam kiepskim autem 13 rezultat. Russell nie ma co prawda szczęścia w wyścigach i jeszcze nie zdobył punktu w F1, ale wielu dostrzega w nim ponadprzeciętny talent porównując go z Fernando Alonso, który na początku swojej kariery przeżywał podobne problemy w barwach Minardi.
W wywiadzie dla Sky Sports Hiszpan, który jest obecny na Imoli wraz z Renault został zapytany o to, którego z kierowców młodego pokolenia ocenia najwyżej.
"Oni wszyscy są bardzo dobrze przygotowani w akademiach, które budują osiągi i talent, pomagając im już od najmłodszych lat, a teraz wykonują po prostu swoją robotę" mówił Hiszpan.
"Z nich wszystkich, George Russell jest tym, który co weekend zaskakuje mnie najbardziej. Jak on jeździ tym Williamsem bez popełniania błędów? Jestem pod wrażeniem jego naturalnej szybkości."
"Jeżeli miałbym więc wybrać tylko jedno nazwisko, to pod kątem przyszłości, wybór padłby na Russella."
Słowa te nie uszły uwadze samego zainteresowanego, który przyznał, że takie komplementy wiele dla niego znaczą.
"Takie słowa od faceta takiego jak Fernando cholernie wiele dla mnie znaczą" mówił. "Nie mogę doczekać się ścigania przeciwko niemu w przyszłym roku. Jestem pewny, że będzie latał po torze. Doceniam to."
komentarze
1. cccx
Też tak uważam. Russel jest naprawdę dobrym kierowcą, niestety ma do dyspozycji najgorszy bolid, więc łatwo go niektórym nie doceniać czy nawet wyśmiewać. Jednak faktyczna ocena może paść jak będzie miał dobry bolid, bo to też trzeba umieć wykorzystać.
2. Ram_zes39
"Przyszły" brytyjski mistrz f1 wlasnie się rozbił za saftycarem :P , a był 10. Ma problem ze zdobyciem tego pkt jak Hulk podium :)
3. Michael Schumi
@2 Fajnie się śmiać, że w jednym wyścigu mu się powinęła noga, mimo że przez większość dotychczasowych startów jeździ bardzo dobrze. Takie rzeczy się zdarzają.
4. Kormak
@3.
Kolejny raz noga mu się podwinęła. Tak jak wyżej, ma problem z dobyciem punktu jak Hulk podium xd
5. devious
@2.Ram_zes39
No odwalił konkretnie, ale jest w wieku Hamiltona a Lewis podobne błędy kiedyś "sadził" - wypadnięcie z toru przy wjeździe do pitlane, staranowanie Raikkonena przy wyjeździe z pitlane itd. itp.
Na razie Russell ma "złomiasty" bolid i czas na naukę - drugi raz pewnie takiego błędu nie popełni. A co się liczy to fakt, że ma naturalną szybkość, trzyma głowę nisko i ciężko pracuje - i dokonuje cudów walcząc z takim Vettelem w Ferrari. Jak doczeka się lepszego bolidu to dopiero pokaże klasę... O ile się doczeka, bo wiemy jaka jest F1 :)
6. devious
@4. Kormak
"Kolejny raz noga mu się podwinęła. Tak jak wyżej, ma problem z dobyciem punktu jak Hulk podium xd"
No a ile jego partnerzy zespołowi zdobyli punktów?
Alonso w Miniardi też nie miał punktów...
7. Kormak
@6. devious
A co to ma do rzeczy ? George ma pecha i tyle. Szanse miał, ale nie potrafi ich wykorzystać.
Chociaż i tak mu kibicuje, bo dzisiaj ładnie wystartował i kiedyś nadejdzie czas, że zasiądzie w bolidzie konkurencyjnym.
8. Ram_zes39
@6. devious
Tak Alo nie zdobył pkt w minardi ale wtedy pkt tylko 8 chyba.
Nie kwestionuję jego szybkości i pokory, ale gubi koncentrację podczas wyścigu i tempo też i nie jest to problem bolidu. Latifi debiutant mimo, że wolniejszy w qualach, jeździ równo w wyścigach. Sorki dla jego wielbicieli ale czegoś mu brakuje i nie jest to chyba tylko bolid...
9. Krys007
Tak, dziś Pan Sobota też miał pecha xddddd
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz