Ferrari do Portimao przywiezie nowy dyfuzor
Zespół Ferrari ogłosił, że podczas weekendu wyścigowego na torze Algarve wdroży kolejne poprawki aerodynamiczne do swojego bolidu, SF1000.Ekipa z Maranello w sezonie 2020 walczy nie tylko z kryzysem covidowym, ale również z własnymi osiągami, które w tym roku sprawiły, że na 6 wyścigów przed końcem mistrzostw zespół zajmuje odległą, szóstą lokatę w mistrzostwach konstruktorów.
Konstrukcja SF1000 ma spore problemy aerodynamiczne, na które nałożył się także duży deficyt mocy po ubiegłorocznej aferze silnikowej.
W ostatnich wyścigach ekipa Charlesa Leclerca oraz Sebastiana Vettela wdrożyła serię poprawek, które wydają się kierować ją na dobre tory. Poprawki wdrożone w Rosji i Niemczech zawierały między innymi nowy nos, tylne skrzydło oraz deflektory.
Na GP Portugalii zespół planuje kolejne zmiany w tylnej części auta, które skupią się wokół dyfuzora.
"Wdrożyliśmy już kilka drobnych zmian w pakiecie aerodynamicznym w Soczi i resztę na Nurburgringu" tłumaczył szef działu osiągów włoskiej ekipy, Enrico Cardile. "W Portimao będziemy mieli kolejne poprawki, głównie w dyfuzorze, które zakończą program ustalony kilka miesięcy temu."
Poprawki wdrażane przez Ferrari zostały uznane za sukces, bazując na wynikach uzyskiwanych przez Charlesa Leclerca. Monakijczyk w kwalifikacjach na Nurburgringu był 4., a wyścig ukończył na 7. miejscu. W Soczi zawodnik Ferrari finiszował natomiast na 6. pozycji.
Mattia Binotto twierdził jednak, że zespół nie zakładał, aby wdrożone ostatnio poprawki dawały duże korzyści. Miały one jednak pokazywać właściwy kierunek rozwoju auta.
Cardile liczy, że w Portimao Ferrari "uzyska" potwierdzenie, że rozwój SF1000 "jest na właściwym torze" po tym jak zespół z Maranello borykał się z problemami z korelacją danych z tunelem aerodynamicznym.
"Wskazania z ostatnich kilku Grand Prix są pozytywne i liczmy, że to samo będzie dotyczyło zbliżającego się weekendu. Musimy brać pod uwagę, że w tym roku, bardziej niż zwykle, rozwój celuje w następny sezon."
"Mimo to spodziewamy się poprawy osiągów SF1000. Dobrze by było, abyśmy przynajmniej znaleźli się na czele grupy bolidów i kierowców, którzy obecnie walczą zacięcie o czwartą pozycję."
Zespół Ferrari dobrze zdaje sobie sprawę, że rozwój auta na przyszły sezon będzie mocno ograniczony, ale zdążył już potwierdzić, że swoje żetony w trakcie zimowej przerwy poświęci na poprawki w tylnej części bolidu, gdyż to tam upatruje największych korzyści.
komentarze
1. Xandi19
Dmuchany dla Vettela? Chcą wyciągnąć kilka punktów aby ich marka ciuchów nie objechała?
2. mark.
Przywiozą poprawki aby na nie popatrzeć? :D
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz