Verstappen był bliski pokonania Mercedesów
Od początku kwalifikacji widać było, że Max Verstappen będzie w stanie rzucić rękawice Mercedesowi, w kontekście walki o pole position. Młody Holender był w stanie nawet pojechać szybciej od niemieckiego zespołu w Q1, a w Q2 uplasować się tuż za Lewisem Hamiltonem. W finałowej batalii po pierwszych okrążeniach dwudziestotrzylatek plasował się na pierwszym miejscu. Niestety dla Red Bulla, w ostatnich przejazdach kierowcy Mercedesa poprawili się i Verstappen nie miał już odpowiedzi, plasując się ostatecznie na trzecim miejscu. Jego partner z ekipy Alex Albon zakończył sobotnią czasówkę na piątej pozycji."Dzisiaj był dobry dzień i możemy być zadowoleni z trzeciego miejsca. To były interesujące kwalifikacje, gdyż po wczorajszych odwołanych treningach, wszyscy byli bardzo zajęci. Samochód prowadził się dobrze i był bardziej stabilny. Czułem się komfortowo, ale są jeszcze rzeczy do poprawienia. W Q3 miałem dużą podsterowność, a kiedy jest tak zimno jak dzisiaj, to po prostu nie masz opon. Uważam, że zbliżamy się do Mercedesa i to jest bardzo pozytywne. Zazwyczaj jesteśmy bliżej nich w niedzielę, a jutro będzie jeszcze zimniej, więc ciekawie będzie zobaczyć, jak zachowują się opony. To przyjemny tor do jazdy, więc miejmy nadzieję, że jutro będzie ekscytujący wyścig."
Alexander Albon, P5
"Jestem całkiem zadowolony z mojego okrążenia kwalifikacyjnego, ale wciąż są rzeczy do poprawy. Mimo, że nie było treningów, samochód był dobrze przygotowany. Cieszę się tym dwudniowym formatem, czuję się jak Formule 2 i 3. Oczywiście, lepiej by było być przed Charlesem, ale on zaliczył naprawdę dobre okrążenie. Piąte miejsce jest dobrą pozycją do walki. Mamy za sobą dwa Renault, więc będzie ciasno w pierwszym zakręcie. Tak naprawdę, jutro będzie największe wyzwanie na długich przejazdach, ponieważ nie mieliśmy okazji, żeby je przejechać. Zobaczymy, jak będzie jutro z pogodą, ale na pewno będzie mnóstwo okazji, by zgarnąć dobre punkty."
komentarze
1. Kruk
Wynik bardzo dobry jak na szczep silnika i bolidu.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz