Masi: nie ma możliwości instalowania wszędzie żwirowych poboczy
Michael Masi twierdzi, że powrót do żwirowych poboczy na każdym torze "nie jest możliwy".Dyrektor wyścigów F1 musiał tłumaczyć się po tym jak na władze sportu po GP Toskanii na torze Mugello spadłą kolejna fala krytyki. Wyścig na należącym do Ferrari torze, potwierdził tylko, że żwirowe pobocza dodają emocji.
"Błędy powinny być karane" mówił Sebastiana Vettel, który przyznał, że wyzwanie jakim była jazda po torze Mugello sprawiło mu przyjemność.
Mistrz świata F1 z 1997 roku, Jacques Villeneuve zgadza się z tym: "Problem z tymi wielkimi strefami wyjazdowymi na nowoczesnych torach jest taki, że kierowcy uważają iż mogą podjąć większe ryzyko, gdyż nic im się nie stanie."
Kanadyjczyk przyznaje, że kierowcy z jego pokolenia byli przyzwyczajeni do torów takich jak Mugello.
"Żwir zatrzymuje bolid znacznie szybciej, ale istnieje także ryzyko, że zacznie on koziołkować" mówił Villeneuve.
Michael Masi nie kryje, że żwirowe pobocza stanowią większe wyzwanie dla kierowców, ale "niemożliwe" jest zastąpienie nimi wszystkich asfaltowych stref wyjazdowych na innych torach.
"Mówiłem już nie raz, że na każdym torze musimy przyjrzeć się najlepszemu rozwiązaniu a potem negocjować je z właścicielami toru."
"Prace te kontynuujemy, a my dyskutujemy te kwestie także z kierowcami, ale nie będzie możliwe wdrożenie takich rozwiązań wszędzie."
Sebastian Vettel wskazuje jednak alternatywne rozwiązanie: "Być może moglibyśmy mieć pas żwiru obok toru, a dalej pobocze asfaltowe. W ten sposób ma się pewność, że błąd nie będzie dawał żadnych korzyści."
"Asfalt, który jest wszędzie zabiera jedynie charakter toru i sprawia, że kierowcom jest zbyt łatwo jeździć."
komentarze
1. Yachu
Na pewno nie na Paul Ricard...
2. Raptor202
@1 Paul Ricard to w ogóle powinien zniknąć z kalendarza. Najbardziej żenujący tor z tych obecnych. Nawet Abu Dhabi nie jest tak beznadziejne.
3. lucasdriver22
@2
Ewentualnie zrobić tam kilka normalnych pobcozy z trawy i żwiru
4. wheelman
Paul Ricard przynajmniej ma te trzy kolorowe pasy na poboczach, każdy kolejny o wyższym stopniu szorstkości dla opon. Jakiś taki sztuczny żwir jeśli kolokwialnie to nazwać. Dalej jest to lotnisko, ale chociaż coś...
5. wheelman
Tak na marginesie, nie mogę sobie dokładnie przypomnieć, ale świta mi w głowie, że w tym sezonie Parabolica na Monzy miała znów żwirowe pobocze. Coś co chyba każdy kibic pamięta, chodzi oczywiście o położenie w tamtym miejscu asfaltu 3 albo 4 lata temu.
"Pułapka Hamiltona" w Chinach to też fajna historia. Zawsze lubię wkurzać ludzi mówiąc, że ten wjazd do pit-lan został wyasfaltowany tylko dla niego :)
6. Xandi19
Ale jest możliwość ich kasowania jak to przez ostatnie 11 lat robiono. Spójrzcie jak wyglądał zakręt nr. 3 w Barcelonie do 2008 roku. A teraz? I to też jedna z przyczyn gdzie zyskali nowi kierowcy z nowego pokolenia.
7. FanHamilton
Gp Francji jest spoko nawet lepsze niż na Rosji
8. Pajol
Paul Ricard dużo by zyskał z poboczami żwirowymi lub trawą, wgl. kiedyś były piękne tory do puki nie zaczeli robić z nich lotnisk. Może pomysł Vetela nie jest taki zły ? Jak już mają robić pobocza asfaltowe to niech dadzą przy granicy toru żwir żeby było trudniej dla kierowców.
9. FanHamilton
Zdjęcie w gór jak Zakopane
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz