Verstappen: jeden trening przed wyścigiem na Imoli to głupie rozwiązanie
Max Verstappen uważa, że jedna sesja treningowa przed kwalifikacjami i wyścigiem na torze Imola nie jest zbyt mądrym posunięciem ze strony władz sportu.W zeszłym miesiącu Formuła 1 potwierdziła kolejne rundy mistrzostw świata F1 na sezon 2020, a wśród nich znalazły się wyścigi na Nurburgringu, Algarve oraz słynnej Imoli, na której zaplanowana została 13 rudna mistrzostw, Grand Prix Emilia Romagna.
Gdy ogłaszana taką decyzję, potwierdzono również, że ze względu na duży dystans dzielący obiekt w Portugalii i Imolę, weekend wyścigowy we Włoszech zostanie skrócony do tylko dwóch dni.
W tym tygodniu potwierdzono szczegóły formatu tego weekendu i okazało się, że zaplanowano tam tylko jedną 90 minutową sesję treningową w sobotę rano przed kwalifikacjami.
Max Verstappen zauważył jednak, że takie rozwiązanie niesie ze sobą pewne ryzyko zważywszy na to iż kierowcy od dawna się tam nie ścigali. Po raz ostatni Imola gościł zawodników F1 w 2006 roku, będąc gospodarzem GP San Marino.
"Gdyby coś takiego miało mieć miejsce na torze, który znamy i jeździliśmy po nim bieżącymi bolidami, nie byłoby z tym problemu" mówił Verstappen. "Ostatecznie wszyscy mamy tak samo, więc nie mam z tym problemu, ale uważam, że coś jest tu trochę nie tak."
"Dajcie nam dwie sesje, aby wszystko ustawić, aby upewnić się, że wszystko dobrze pracuje. Nie mam problemu z dwudniowym formatem weekendu, ale dajcie nam dwie sesje treningowe. Już lepiej byłoby, aby były to dwie godzinne sesje niż jedna półtoragodzinna."
"Uważam, że to trochę głupie."
Holender zapytany o to czy jest podekscytowany wizytą na Imoli, odpierał: "Jestem bardzo podekscytowany, że będziemy się tam ścigać. Uważam po prostu, że źle to zrobiono. Szkoda. To świetny tor."
W podobnym tonie wypowiadał się jego kolega z zespołu, Alex Albon, który zwrócił uwagę, że takie eksperymenty można byłoby robić podczas podwójnych weekendów wyścigowych na tym samym torze.
"W mojej ocenie więcej sensu miałby dwudniowy weekend wyścigowy na torze takim jak tutaj [Silverstone], gdzie robimy dwa wyścigi z rzędu" dodawał Albon. "Nie potrzebujemy trzech dni na tym samym torze. Tak byłoby lepiej."
"Myślę, że dobrze byłoby takie coś przetestować teraz, a dać nam trzy dni na Imoli."
komentarze
1. Xandi19
Imola będzie trenowana w symulatorze. Każda ekipa spędzi tak z 2, 3 dni.
2. mich11
@1 dobrze, że przypominasz, VER mógł nie wiedzieć
3. Mariusz_Ce
@1 Uważasz, że symulatory mają zaprogramowane na tor którego nie ma normalnie w kalendarzu i co do którego brak danych? Nawet jeśli mogą go odtworzyć to dziewicza jazda bez przeciążeń może być jakkolwiek miarodajna? Już pomijając kierowcę inżynierzy też muszą się z tym zmierzyć. Jeden dzień na Imolo był dla mnie wielkim zaskoczeniem. Rozumiem w Barcelonie dajmy na to, tor znamy jak mało który, kyc pyk i wszystko jasne. A tu? Może będzie ciekawiej, ale czy bezpiecznie?
4. przesio
Jedno jest wiadome , zapewne wygra mercedes :)
5. Kimi Rajdkoniem
Zgadzam się. Testowanie krótszego formatu wyścigowego może się odbyć na znanych torach. Imola totalnie nowy obiekt dla większości kierowców oraz dla zespołów
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz