Montoya o McLarenie i Renault
Juan Pablo Montoya, były kierowca McLarena wyraził przekonanie, iż zespół, w którego barwach jeździł w Formule 1, w przyszłym sezonie będzie pod baczną obserwacją i nie jest pewne, jak potoczą się losy teamu z Woking w roku 2008.„Cokolwiek przygotują (na sezon 2008), będzie dokładnie zbadane, czy przypadkiem nie zrobili tego dzięki wiedzy Ferrari. To będzie interesujące.”
Przy okazji kierowca aktualnie startujący w serii NASCAR stwierdził, iż Renault pomimo ponownego zatrudnienia Fernando Alonso nie może być pewne powrotów sukcesów już w przyszłym sezonie. Montoya powiedział, iż „nawet z Senną” w R28 francuski zespół nie mógłby oczekiwać wygrania mistrzostwa, jeżeli nie dokona się „przełomowa poprawa” w stosunku do roku 2007.
komentarze
1. rfz
to im pocisnął :)
2. borgolot
wszystkie emeryty się odzywają i mądrzą. a ja mam pytanie gdzie jest Alain Prost?
3. walerus
Amerykę odkrył - ciekawe czy mu ktoś zapłacił za taki wywiad - ja mogę też takich udzielać....
Nawet MSCH nie dałby rady w R28!...;-)
4. Force india
przeciez wiadomo ze renault nie zdobedzie w 2008 tytulu,moze za pare lat,gdy beda mieli lepszy sklad np alonso i massa
5. Peti
Biorąc na poważnie to co powiedział, to BMW wysuwa się na drugie miejsce co powinno nas cieszyć. Ja tam nie mam sentymentu dla MCL.
6. pz0
Skąd to przekonanie że BMW będzie na drugim miejscu? Może zrobią taki 'postęp' jak Honda w 2007. Dlaczego zakładacie że Renault w 2008 nie zrobi mistrza? Naprawdę może być różnie, nawet RedBulla bym się obawiał, że mogą czymś zaskoczyć, może w końcu Toyocie coś się uda, już nie mają 'wsparcia' Ralfa, mogą teraz coś osiągnąć z Glockiem. Przecież Williams też jest mocny, no i dlaczego skreślać Maki? ToroRoso też się w końcówce sezonu pokazało, Honda ma potencjał. Liczę na to że w czołówce i zaraz za plecami czołówki będzie ciasno jak nigdy. Chyba po wszystkich wymienionych przeze mnie zespołach można się spodziewać wygranego wyścigu, a z walki o tytuł nikogo bym nie skreślał. Przecież Ferdki też się mogą potknąć, może nie do tego stopnia co Honda, ale zawsze. W tym roku będą przecież nowe silniki, też może mieć znaczenie. Ograniczenia w rozwoju aero wyrównują trochę szanse. Nie ma co w tej chwili spekulować i rozdawać medale jak to niektórzy czynią. przeważa opinia: 1. Ferrari, 2. BMW, 3-4. MCL-Renault, 5. Williams. Bez sensu. Nie odważę się wytypować ż
ŻADNEGO miejsca, bo na ostatnim też nie jest nic pewne. Jakieś sentymenty nie grają u mnie większej roli, nie ma czegoś takiego że Ferrari to cudo i musi być mistrzem, BMW fajne bo jeździ Robercik. Majstra jak dla mnie może zrobić dowolna ekipa: Renówka, Mak, Toyota czy SuperAguri nie ma znaczenia, ważne żeby była walka do końca, emocje w każdym wyścigu. Ale o tym przekonamy się dopiero po pierwszym GP.
7. makuj84
Na onecie jest sonda na sportowca roku, głosujcie na Roberta, pozdr.
8. walerus
pz0 - bez przegięć że każdy może - no nie każdy i ciasno nie będzie - już Australia pokaże nam kto jak się przygotował i jak mniej więcej będzie do końca sezonu... Testy styczniowe już będą podstawą do gdybań o formie poszczególnych teamów. Też bym chciał ciasno i nieważne kto zrobi ciasno byleby ciasno było....;-)
9. zet_usun
makuj84 "Na onecie jest sonda..." - bez urazy ale onetowcom mówimy nie!!! Pozdrówki dla wszystkich fanów F1:)
10. Force india
zet racja onetowcom wstep wzbroniony(bez urazy onetowcy,bez urazy)
11. Kazik
Dla świętego spokoju i czystego sumienia zagłosowałem.
12. walerus
Ja też ale nie sercem lecz rozumem....;-)
13. Mario666
no cóż Montoya ma tu rację ponieważ Renault miała bardzo dobrych kierwoców a osiągneło 2 miejsce najwyzsze więc wątpie żeby stało się najlepsze przez to że alonso wzomcni Renault...
14. Mario666
w Japoni oczywiście :P
15. Marti
Moim zdaniem Renault będzie w znacznie lepszej formie niż w 2007, jednak nie będzie walczyć o tytuł. Masz rację, pz0, że ciężko w tej chwili wyłonić faworytów i nie wiadomo, czego się w 2008 spodziewać, jednak mnie nie jest obojętne, kto zdobędzie tytuł (oby nie Alonso). Odnośnie tego plebiscytu: ja głosu nie oddaję, gdyż nie odpowiadają mi zasady głosowania (bezpośrednie pojedynki sportowców, ciężko w takim przypadku porównać ich osiągnięcia, jeśli wykonują różne dziedziny sportowe). Apropos: słyszeliście, że Kimi nie został sportowcem roku w Finlandii? Zajął zaledwie 3. miejsce w tamtejszym plebiscycie. Dziwne... (sorry, że nie na temat).
16. Master666
"jednak mnie nie jest obojętne, kto zdobędzie tytuł (oby nie Alonso)" dołączam się do tych słów!
17. Marti
ooo widzę, że Master666 też jest bardziej anty-Alonso niż pro :-)
18. jan55
montoya sam rozwalał sie i przy okazji kilku innych kierowców w każdym wyścigu więc niech sie nie odzywa
19. Marti
No w każdym to może nie, nie przesadzajmy :-)
20. obi216
Ale uszczypliwość . No żadnego szacunku dla mistrza.....
21. Kazik
Pozdrowienia dla zboczeńców F1.Pewnego rodzaju schorzeniia są niestety nieuleczalne.Jak już komuś raz na mózg padło tak to funkcjonuje do dzisiaj.
22. Kazik
(cool,Marti).
23. walerus
ja nie chcę mistrza dla kierowców którzy jeździli w 2007 w mcl - i tyle tylko - by nie podgrzewać atmosfery - dla mnie faworyt jest jeden - każda inna ewentualność doda tylko smaku wyścigom w 2008.
24. Force india
ale sie wszyscy rozpisali...ja juz tu nic nie pisze bo nie mam juz o czym
25. Kazik
Sorry za post powyżej.Więcej się to nie powtórzy.
26. walerus
po prostu nie pij tyle Kazik...;-)
27. Marti
oj Kazik, bez obrazy, ale ostatnio nam jakoś dziwaczejesz. Niedobrze. I smutne to zarazem.
28. lewusFIA
Kazik, nie wymiękaj, jesteś nie gorszy od światłych tego forum, różnica polega na tym, iż masz to co im patologicznie brakuje - OBIEKTYWIZM. Przy okazji składam najlepsze życzenia Bożonarodzeniowe i Noworoczne redakcji, i wszystkim forumowiczom.
29. obi216
?!
30. dee_os
Kaziu! polej...
31. dziarmol
przywiozłem sobie z Czech rum tuzemski próbowałem ok
40 koni zdrowie wszystkich na forum oby przyszły sezon był lepszy od ostatniego' wesołych i pijanych świąt ' dziarmol
32. walerus
no wiesz co....;-)
33. rafalsz1993
Kto jak kto ale Ayrton Senna w Renault napewno odnosiłby sukcesy, to był kierowca uznawany za najlepszego na świecie 3krotny mistrz a pewnie mistrzostw byloby duzo wiecej gdyby do dziś żył.
34. rafalsz1993
Zet-ta sonda na onecie jest do niczego bo ludzie nie są obiektywni i pewnie pojęcia o f1 nie mają, gdyby taką zrobic tu to pewnie wyniki przedstawialy by sie zupelnie inaczej. My tu to przecież znawcy i koneserzy. Oczywiście życze Robertowi mistrostwa ale to bedzie trudne mysle ze sukcesem byloby cos kolo3 miejsca w klas. koncowej. A wazniejsze to wygranie chocby jednego gp
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz