Leclerc ćwiczył "przynajmniej 5 godzin dziennie" przed Wirtualnym GP
Zwycięzca drugiego esportowego wyścigu bardzo poważnie potraktował przygotowanie się do rywalizacji.Monakijczyk w czasie niedzielnego wirtualnego wyścigu - choć nie takiego, na jaki pewnie sam liczył - zaprezentował się znakomicie. Ruszył z pole position i pewnie dowiózł zwycięstwo do mety.
Niewątpliwie zadanie ułatwiła mu kara Christiana Lundgaarda, który również dysponował świetnym tempem. Duńczyk musiał oddać 1. pole startowe i przebijać się dopiero z 6. miejsca. Linię mety przejechał tylko za zawodnikiem Scuderii Ferrari.
Wygrana Charlesa Leclerca mogła wydawać się łatwa, ale on sam uważa, że nie było to takie proste, nawet jeśli musiał tylko siedzieć przed komputerem.
"Łatwo? Nie, było niesamowicie trudno. Szczerze, siedzimy na krzesłach i nawet nie mamy przeciążeń, ale ja pociłem się jak szalony. Mięśnie nie bolą, ale koncentracja i wszystko spowodowało, że bardzo się spociłem i było bardzo trudno. To jednak był świetny wyścig."
Dwukrotny zwycięzca GP Formuły 1 jeszcze niedawno w ogóle nie był zaznajomiony z produkcją Codemasters. Przygotowania do rundy na Albert Park rozpoczął kilka dni temu, ale jak na profesjonalnego sportowca przystało, podszedł do tego bardzo poważnie.
"Grę mam od 8 dni, od ostatniej soboty. Natomiast spędziłem przy niej sporo czasu. Ile? Trudno powiedzieć, ale pewnie przynajmniej 5 godzin każdego dnia."
Chociaż ideą cyklu Wirtualnych GP jest głównie zapewnienie rozrywki znudzonemu światu Formuły 1, niektórzy uczestnicy, gdy już zasiądą przed komputerami, chcą być najszybsi, unikać wpadek i mieć satysfakcję z pokonania kolegów.
"Oni nie powinni robić błędów. Każdy jednak był bardzo szybki. Wiedzieliśmy przed wyścigiem, że ten, kto zrobi najmniej błędów wygra, bo nasze tempo jest podobne. Rywalizacja jest duża, więc tak, cieszę się. Oni pewnie byliby zadowoleni, gdyby przyjechali przede mną."
komentarze
1. XandrasPL
Leclerc jaki "tryhard". Jednak lepsze takie podejście niż Maxa, który powiedział, że nie będzie grał bo nie jest mocny w tej grze i nie będzie wygrywał.
2. wheelman
@1 Mówisz o tym Maxie co wolny czas spędza przed PlayStation w ścigałkach? ... ;) Może za dużo przegrywa i stąd ta niechęć :D
3. ekwador15
Max to robi 1 czasy w rankingach w iracing na swiecie :) zeby wejsc na ten poziom, to niektorzy graja latami :) i nigdy na ten poziom nie wejda ;]
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz