komentarze
  • 1. Chopin1995
    • 2019-07-17 18:27:22
    • *.158.102.129

    Rozwiązanie jest oczywiste. Zrobić opony, które wytrzymają setki kilometrów, a żeby zmusić zespoły do pit-stopów powrócić do tankowania, o czym przebąkuje już Jean Todt. Zawsze uważałem, że tak szybko niszczące się opony są wymuszone i sztuczne. Drogowe samochody jeżdżą tysiące km na tych samych oponach, a w F1 opony wytrzymują kilkadziesiąt km... w sporcie, który mamy uważać za szczyt motosportu, gdzie używa się najwyższych, czasem kosmicznych technologii. Czyż to nie jest dziwne? Wystarczy ustalić wielkość zbiorników paliwa na 30 albo 50 litrów i będzie git.

  • 2. czuczo
    • 2019-07-17 22:01:54
    • *.158.102.129

    Jaka szybka degradacja? Były wyścigi nie możliwe do przejechania na jeden pit stop, a jednak wielu kierowców tak pojechało. To logiczne, że zespoły szukają takich ustawień aby zjechać tylko raz do boku. Znów ślepa uliczka. Tankowanie, skończyć z czasowym, limitowanym zużyciem paliwa, zestaw opon na kwalifikacje bez przepisu startowania do wyścigu na oponach z Q2 i nowe komplety opon na wyścig.

  • 3. ahaed
    • 2019-07-17 22:53:10
    • *.158.234.33

    @2. Pełna zgoda.
    Tankowanie.
    Opony: 2-3 producentów.
    Brak limitu przepływu paliwa.
    Brak zakazu nowinek technicznych typu: dmuchane dyfuzory itd. Jeżeli ktoś nie nadąża, to pora odejść z F1.
    Aktywne zawieszenia..itd. Bajka.
    Ale...
    Ale.. jest ferrari, które ma prawo veta. Bzdura. Albo są wszyscy równi, albo niech ferrari zrobi swoją serię.

  • 4. TomPo
    • 2019-07-17 23:42:47
    • *.158.102.129

    Opony powinny byc na tyle wytrzymale by wytrzymywaly 100% cisniecia przez caly stint.
    Tak wiec nalezy wprowadzic 2 obowiazkowe pit-stopy i niech cisna.
    I tutaj zgoda, ze w parze za tym musialoby isc zwiekszenie limitu paliwa.
    Do tego lzejsze bolidy, mniejsze przednie skrzydla, uwolnienie aero oraz zawieszenia (robcie co chcecie).
    Ale jak to @3 ahead napisal... jest Ferrari i takie cos w zyciu nie przejdzie. Merc tez im przyklasnie, ze nalezy tak wszystko ograniczyc, by to jednostka byla mozliwie najwazniejsza i tylko ja mozna bylo rozwijac bez konca.

  • 5. bandyta
    • 2019-07-17 23:56:30
    • *.158.102.129

    generalnie to założenie o szybko zuzywających sie oponach było słuszne tylko napotkało na inny problem -limit paliwa.Zakaz tankowania wprowadzono w 2010 roku ale bez limitu i do 2013 roku niewiele było wyścigów na 1 stop.Zawsze były to 2-3 stopy.Odkąd wprowadzono limit to przestano jeździc na maxa,zaczeło sie oszczedzanie paliwa i co za tym idzie opon,bo było słabe tempo czasami wolniejsze nawet o 10 sec od PP.Nawet na oponie kwalifikacyjnej dawało sie przejechac 20 okr,a gdyby na niej cisneli to 3-4 okr i po oponach. Od 2014 roku bardzo rzadko w wyscigach w użyciu były twarde opony,były to sporadyczne przypadki,w tym sezonie gdy dostali wiecej paliwa to opona twarda stała sie głowna opona,uzywaną nawet w Monaco,bo tylko na niej mozna cisnąć w wyścigu.Opona miekka i posrednia dalej słuzy tylko do dojeźdźania

  • 6. giovanni paolo
    • 2019-07-18 09:59:50
    • *.158.102.129

    3. 4. że też takie taletny marnują się na forum kiedy mogliby robić zawrotną karierę w FIA
    oczywiście wszystko co najgorsze w przepisach to Ferrari, bo jako jedyny zespół jest od samego początku istnienia F1, jak ktokolwiek śmiał im dać coś takiego jak prawo veta? oni ciągle używają prawa veta by robić przepisy pod siebie i zgarniać wszystkie możliwe tytuły i im się to udaje

  • 7. FabLemon1947
    • 2019-07-18 10:45:52
    • *.69.54.56

    Poraz kolejny mówię. Zostawić tylko jedne rodzaj mieszanki i po problemie

  • 8. Wiltordd
    • 2019-07-18 11:05:36
    • *.158.202.15

    @6 dokładnie, nie tylko w FIA ale w samych zespołach - najlepsi mechanicy, stratedzy, konstruktorzy, ksiegowi są z naszego forum. OCZYWISCIE najlepszymi są kierowcami , przecież w F1 potrafi tylko jeździć HAM i VER. Reszta to przypadkowi ludzie i paydriverzy.

  • 9. TomPo
    • 2019-07-18 11:34:15
    • *.101.105.19

    @8
    to jest opinia wiekszosci kibicow z calego swiata.
    Kibice chca sciagania sie, rywalizacji, walki kolo w kolo, wyscigu technologicznego.
    Nie chca procesji, oszczedzania, zarzadzania, kalkulowania.
    Ostatnie 2 wyscigi i walka RBR z Ferrari to jest to, czego kibice oczekuja.
    Obecne przepisy na go generalnie nie pozwalaja i kierowca zamiast sie scigac to zarzadza bolidem.
    Jeden jedyny temat obecnie poruszany podczas wywiadow itd to sa opony, ich zuzycie oraz temperatury.
    Serio trzeba byc mechanikiem, strategiem, konstruktorem czy ksiegowym zeby dojsc do tak oczywistych wnioskow?
    Czy ty myslisz ze FIA nie doszla juz dawno do takich samych wnioskow?
    Myslisz ze nie wiedza, co sadzi wiekszosc kibicow na swiecie, albo o czym mowia media?
    Po prostu jest walka pomiedzy polityka, wplywami i pieniedzmi duzych ekip, a tym czego moze by i chciala FIA czy bardziej Liberty.
    Po prostu wystarczy wlaczyc tzw logiczne myslenie - ale to jest wypleniane ze spoleczenstwa z pokolenia na pokolenie, z tego co obserwuje.

  • 10. StaryCap
    • 2019-07-18 12:20:24
    • *.158.102.195

    @3, chciałbyś oglądać ten sport bez Ferrari ? Mnie jakoś nie specjalnie by przyciągał. Został by Mercedes (producent limuzyn), RedBull (producent napojów energetycznych), Renault (producent CLIO), Williams (nadzień dzisiejszy producent wózka sklepowego), Haas (szukają póki co zagubionych pieniędzy), AlfaRomeo (testowa marka Ferrari), ToroRosso (testowy wynalazek napoju energetycznego), ForceIndia (więcej długów się nie da). Średnio to wygląda, bez Ferrari, czyli bez producenta znakomitych samochodów sportowych.

  • 11. krajek
    • 2019-07-18 13:37:52
    • *.101.98.39

    StaryCap. Pewnie że bym chciał oglądać F1 bez ferrari. I tak ten producent jak to nazwales limuzyn leje czarnego konika od 6 lat regularnie. Wcześniej lal go ten producent napojów. 11lat posuchy dla tego wielkiego producenta superaut to mega potwarz. Ferrari wygrywalo gdy Merca nie było teraz już jest A resztę sam znasz. Ps Mercedes produkuje mega samochody sportowe wystarczy zagooglowac.

  • 12. TomPo
    • 2019-07-18 17:07:42
    • *.158.102.33

    @10
    Jesli mialoby to miec wplyw na obraz F1 (a mialoby ogromny) to wole F1 bez Ferrari.
    Psuja ten sport i wiecej z tego szkody niz pozytku. W sporcie nie ma miejsca na swiete krowy.
    A mam cos dziwne wrazenie, ze gdyby olac Ferrari, wprowadzic zmiane na sile, nawet kosztem ich odejscia, to nagle ilosc kibicow ogladajacych F1 przestalaby spadac, wiec i wplywy z reklam, transmisji itd zaczelyby rosnac.

  • 13. Del_Piero
    • 2019-07-18 18:15:29
    • *.158.103.154

    @12. TomPo
    Jeśli naprawdę myślisz, że odejście Ferrari nie sprawi, że oglądalność i liczba kibiców spadnie, a wpływy zaczną rosnąć, to gratuluję optymistycznego myślenia. Ferrari to największa marka w F1 i mają taką rzeszę fanów, o której inne zespoły mogą tylko pomarzyć. Wiem, że nic odkrywczego nie piszę, ale ma to duże znaczenie. FIA przez lata ustanawiała przepisy pod najlepszych i pozwalała im na wpływy. Ferrari czy tam Mercedes nie są nic temu winni. Winni są ci, którzy do tego doprowadzili. Prawo weta nie wzięło się ot tak. Nie można tak po prostu olać. Niestety, ale tak jest.

  • 14. TomPo
    • 2019-07-18 22:28:37
    • *.158.103.112

    @13
    a to zupelnie inna kwestia. Dlatego tez powtarzam, ze ostatnia dekada rzadow Berniego to najgorsze co moglo spoktac F1.
    Mamy prawa veta, mamy swiete krowy, najsilniejsi decyduja o przepisach, mamy zapchajdziury satelicki, mamy chory podzial kasy, a na koncu mamy nudne tory, ale za to w bogatych krajach, bo te tradycyjne, na ktorych sa piekne wyscigi (ostatnio Austria, czy UK), sa wypierane przez bogatsze Tilkedromy.

  • 15. Del_Piero
    • 2019-07-18 22:46:40
    • *.158.103.154

    @14. TomPo
    Piękność wyścigu to według mnie jest bardziej kwestią różnic poziomu między zespołami, aniżeli ich "tilkodromości". W Austrii Mercedes nie był tak konkurencyjny jak zawsze, a lepiej sobie radziły Ferrari i Red Bull które mają podobne osiągi, tylko przez Gasly'ego tego nie widać. W UK Mercedes znów wrócił do formy, ale HAM i BOT dali kawał dobrego ścigania na początku a walka o dalsze miejsca była ciekawa, bo znów Ferrari i RBR mieli podobne osiągi, a reszta niedobitków na czele z McL, Renault i Alfą też wykazywała niewielkie różnice między sobą i dlatego RIC, SAI, RAI dali też pokaz jazdy między sobą.
    A co do kwestii podziału na bogatych i biedniejszych, to wydaje mi się, że to istniało od zawsze. Pytanie na ile to była zawsze kwestia wpływów. Zawsze jest jeden zespół dominujący, lub dwa/trzy rywalizujące ze sobą i cała reszta, którą stać tylko na punktowanie lub zwyczajne dojeżdżanie.

  • 16. Reseller
    • 2019-07-22 10:26:10
    • *.158.103.112

    @3, @4 - macie rację - tak samo jak przedpiszcy :-) Zdejmując limit przepływu paliwa, umożliwiając ciśnięcie tempem kwalifikacyjnym na każdym okrążeniu wyścigu to myślę, że nawet mocno wytrzymałe opony a nie takie, które są sztucznie osłabiane żeby mocno degradować nie wytrzymają całego dystansu żadnego wyścigu. Pitstopy wyjdą w sposób naturalny. Im większy docisk w bolidzie, możliwość pokonywania zakrętów z większymi prędkościami samo z siebie spowoduje większą degradację. Niech już sobie zespoły ustawiają strategie - albo ciśniesz na maksa i siłą rzeczy robisz dwa pitstopy albo oszczędzasz opony jadąc wolniej i robisz tylko jeden obowiązkowy pit. A może uwolnić też obowiązek wymiany opon? Wolniejsza, twarda opona na której można przejechać cały dystans wyścigu bez wymiany? Ciekawe, czy któryś zespół by się na takie rozwiązanie odważył? Jak najbardziej jestem za powrotem to tankowania - jest ryzyko jest zabawa. Kierowcy i tak ryzykują (kiedyś nawet bardziej) wprowadzić zunifikowany sposób i sprzęt do tankowania minimalizujący zagrożenia z tym związane i uniemożliwiające użycie stetoskopu do "zyskania czasu na tankowaniu". Czy takie tankowanie będzie bardziej niebezpieczne niż mechanik Haasa dokręcający koła? Nie sądzę.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo