2006-04-02
Michelin kontynuuje zwycięską passę
Swoim dzisiejszym zwycięstem Fernando Alonso zapewnił firmie Michelin 96 zwycięstwo w historii, oraz trzecie w obecnym sezonie. Dokładając do tego drugą pozycję Kimiego Raikkonena, francuski producent opon ponowanie zdominował podium. Dodatkowo, w pierwszej dziesiątce znalazły się samochody wszystkich sześciu teamów, współpracujących z Michelin.R E K L A M A
"Wiele działo się podczas tego wyścigu, jednak z naszej perspektywy wszystko przebiegło bez większych problemów. Incydenty na torze, w tym wyjazdy samochodów bezpieczeństwa, wprowadzały dodatkowy zamęt, jednak wszystkie trzy typy ogumienia sprawowały się dziś doskonale w tych, jakże zmiennych, okolicznościach. Podsumowując - wszystko przebiegło poprawnie." - powiedział Nick Shorrock, szef działu F1 Michelin.
"Składam szczere gratulacje dla Fernando - za kolejne zwycięstwo, oraz dla Renault - za pasmo zwycięstw od samego początku sezonu. Chciałem także pochwalić wszystkich pozostałych współpracowników za miejsca w pierwszej dziesiątce. Gdyby wyścig przebiegał spokojniej, końcowy wynik mógłby być dla Michelin nawet jeszcze lepszy." - dodał.
Pat Symonds, główna osoba odpowiedzialna za silniki Renault, dodał jeszcze: "Cały weekend w Australii był bardzo ciężki dla ogumienia - przez niskie temperatury, opady, wymagający tor... oraz przez samochody bezpieczeństwa. Na szczęście opony Michelin sprawowały się nienagannie, i odegrały znaczącą rolę w dzisiejszym sukcesie. Dziękuję wszystkim pracującym w Michelin."
"Składam szczere gratulacje dla Fernando - za kolejne zwycięstwo, oraz dla Renault - za pasmo zwycięstw od samego początku sezonu. Chciałem także pochwalić wszystkich pozostałych współpracowników za miejsca w pierwszej dziesiątce. Gdyby wyścig przebiegał spokojniej, końcowy wynik mógłby być dla Michelin nawet jeszcze lepszy." - dodał.
Pat Symonds, główna osoba odpowiedzialna za silniki Renault, dodał jeszcze: "Cały weekend w Australii był bardzo ciężki dla ogumienia - przez niskie temperatury, opady, wymagający tor... oraz przez samochody bezpieczeństwa. Na szczęście opony Michelin sprawowały się nienagannie, i odegrały znaczącą rolę w dzisiejszym sukcesie. Dziękuję wszystkim pracującym w Michelin."
komentarze
1. Słoneczko
Hm!ja mysle,ze Michelin są lepszemi oponami niz Brigestone.Nie wiem dlaczego tak mysle,ale w zeszłym sezonie jak sie nie zmieniało opon,tylko była jedne,to jakos mi sie wydaje,ze bardziej wytrzymałe były włąsnie Michelin.Moze mi sie tylko wydawało.
2. AdamST220
Micheliny są znacznie lepsze od Bridgestone.Chyba w tym sezonie Bridgestone nie wygra więcej niż 1 wyścigu. www.robertkubica.blog.onet.pl
3. szk6
Michelin to najlepsze opony jak do tąd ale to ichostatni sezon od następnego przyjdzie czas na Pirelli
4. pablomak
Michelin jest najlepszą firmą która produkuje opony dlatego też wygrywa z lepszych zepołów mających opony Bridgston to tylko Ferrari jest w stanie wygrać jakieś zawody.
5. AdamST220
Ja słyszałem,że za rok jedynym dostawcą opon ma być Bridgestone.O Pirelli nic nie słyszałem.
6. Słoneczko
Ok a powiedzcie mi dlaczego nie ma byc juz Michelinów?
7. AdamST220
Bo od sezonu 2007 w regulaminie ma być przepis,który mówi,że ma być tylko jeden dostawca opon.Michelin w takiej sytuacji uznało,że to już nie będzie to samo,bo najlepszy jest duch rywalizacji i dobrowolnie zrezygnowało z tego"przetargu".Dlatego z tą myślą kilka teamów w tym sezonie zmieniło opony na Bridgestone,aby mieć przewagę w 2007.
8. Słoneczko
o kurcze,to fatalnie.To rozumiem ze w takim razie brigestone wygrały?Czy jest wiecej startujacych firm?
9. AdamST220
Tylko i wyłącznie Bridgestone będzie dostawcą opon od 2007 roku.Jeżeli ten experyment się nie powiedzie(tak jak w w 2005 brak zmian opon w wyścigu)to pewnie od 2008 powrócą do dawnego stanu.
10. kri5_87
zawsze rywalizacja między oponiarzami była ciekawa, szkoda ze Michelin odchodzi
11. Słoneczko
dzieki Adam za info.hm!Oni zawsze widze wszyscy lubią duzo mieszca,kombinowac,sprawdzac,ech,ale co sie dziwić.Dla niektórych formuła,to tylko kasa,a dla nas kibiców,to śliczny sport.Dobrze,ze nas mają nie?:D
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz