2019-05-06
Kwiat uważa, że być może piątkowe treningi nie są potrzebne
Po wyścigu w Baku powrócił temat skrócenia weekendu wyścigowego.R E K L A M A
Usterka studzienki, która zniszczyła bolid George'a Russella w Azerbejdżanie, spowodowała, że zespołom i kierowcom zabrano praktycznie cały pierwszy trening. Takie sytuacje miały już miejsce w przeszłości, np. gdy warunki były nieodpowiednie.
Obecnie jednak nadal dyskutuje się o długości kalendarza F1 w kolejnych latach. Ludzie pracujący w sporcie niechętnie podchodzą do pomysłu 25 wyścigów w sezonie. Właśnie dzięki temu, że w Baku weekend został przymusowo skrócony, powrócono do omawiania podobnych pomysłów.
Kilkukrotnie w przeszłości podważano już piątkowe treningi lub aż trzy sesje. Dzięki temu ekipy byłby gorzej przygotowane do rywalizacji i byłaby większa szansa na niespodzianki.
Między innymi Daniił Kwiat uważa, że taki pomysł mógłby wypalić.
"Może trzeba wyjeżdżać na tor dopiero w soboty. I tyle. Szczerze, mamy już bardzo dużo wiedzy o wszystkich torach. Może na nowych obiektach, takich jak w Wietnamie, należy dać nam więcej czasu, ale nie wiem. Włodarze F1 muszą zdecydować, co jest najlepsze a co nie. Każdy kierowca jest inny. Być może ktoś potrzebuje pięciu godzin, ale to nie ja."
Również Christian Horner zauważył plusy zmniejszenia ilości treningów.
"Zależy od tego, na ilu wyścigach staniemy. Jeśli będzie ich więcej, prawdopodobnie musimy skrócić czas. Widzieliśmy, że w Baku w piątek jedna sesja wystarczyła. Być może to odpowiedni kierunek. Wtedy można byłoby dowieźć części i ludzi odrobinę później."
Obecnie jednak nadal dyskutuje się o długości kalendarza F1 w kolejnych latach. Ludzie pracujący w sporcie niechętnie podchodzą do pomysłu 25 wyścigów w sezonie. Właśnie dzięki temu, że w Baku weekend został przymusowo skrócony, powrócono do omawiania podobnych pomysłów.
Kilkukrotnie w przeszłości podważano już piątkowe treningi lub aż trzy sesje. Dzięki temu ekipy byłby gorzej przygotowane do rywalizacji i byłaby większa szansa na niespodzianki.
Między innymi Daniił Kwiat uważa, że taki pomysł mógłby wypalić.
"Może trzeba wyjeżdżać na tor dopiero w soboty. I tyle. Szczerze, mamy już bardzo dużo wiedzy o wszystkich torach. Może na nowych obiektach, takich jak w Wietnamie, należy dać nam więcej czasu, ale nie wiem. Włodarze F1 muszą zdecydować, co jest najlepsze a co nie. Każdy kierowca jest inny. Być może ktoś potrzebuje pięciu godzin, ale to nie ja."
Również Christian Horner zauważył plusy zmniejszenia ilości treningów.
"Zależy od tego, na ilu wyścigach staniemy. Jeśli będzie ich więcej, prawdopodobnie musimy skrócić czas. Widzieliśmy, że w Baku w piątek jedna sesja wystarczyła. Być może to odpowiedni kierunek. Wtedy można byłoby dowieźć części i ludzi odrobinę później."
komentarze
1. Vendeur
"Być może ktoś potrzebuje pięciu godzin, ale to nie ja."
Tylko idiota i nieprofesjonalny sportowiec może tak powiedzieć. Ćwiczenie ćwiczy mistrza. Im więcej godzin, tym lepiej dla osiągnięć - ZAWSZE.
Natomiast inną kwestią jest to, o czym wspomina, czy ewentualny wpływ na uatrakcyjnienie wyścigów gorszym przytowaniem pojazdów przez brak treningów w piątki. To może nie być głupie.
2. Miki42
Ten gość też tam nie jest potrzebny nic nie wnosi do tego sportu a jego słowa to jak grochem o ścianę kto go słucha
3. berko
Kwiat może i gada czasem od rzeczy (chociaż nie przypominam sobie wielu takich wywiadów, może dlatego że ich nie czytałem), to kierowcą wcale takim najgorszym nie jest.
4. berko
Z wszystkich "ruskich" jak do tej pory, Danił jest najbardziej utalentowany.
5. Amator
Wywalić treningi z piątku, w sobotę zrobić 2h + kwale. Wystarczy.
6. ryan27
Dobry pomysł.
Dodatkowy smaczek to kwalifikacje i wyścig w innych warunkach niż trening (inne godziny). Dopiero mogą być niespodzianki.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz