Bottas narzeka na białą linię, przez którą przegrał wyścig
Zespół Mercedesa w 1000. wyścigu F1 sięgnął po podwójne zwycięstwo. Dla ekipy Mercedesa jest to już trzeci z rzędu taki sukces w tym roku. Lewis Hamilton na starcie wyprzedził Valtteriego Bottasa i nie oddał prowadzenia do mety. Fin po wyścigu narzekał iż jego koła zabuksowały na białej linii startu/mety."To nie był najprostszy weekend wyścigowy, ale zdobyliśmy fantastyczny wynik dla zespołu, a wszyscy ciężko na to pracowali. Przybywając tutaj nie wiedzieliśmy jak wypadniemy na tle Ferrari, gdyż w Bahrajnie oni byli bardzo szybcy. Valtteri był szybki przez cały weekend i wykonał świetną robotę dzisiaj. Podwójne zwycięstwo w 1000. wyścigu F1 jest wyjątkowe. To start zapewnił mi je a cała reszta to już historia. Nasza strategia w pierwszych trzech wyścigach była idealna i musimy to kontynuować. Team LH w Chinach [fanklub Hamiltona] przez cały weekend był niesamowity. Bardzo im dziękuję. Powitali mnie już na lotnisku, każdego ranka i wieczorem pod hotelem, a potem jeszcze na torze. Ogromne podziękowania dla wszystkich, którzy mnie wspierają. Nadal widać, że między nami jest zacięta rywalizacja. Nie mam pojęcia jak potoczą się kolejne wyścigi, ale nie mogę się ich już doczekać."
Valtteri Bottas, P2
"Dla nas jako zespołu to perfekcyjny początek sezonu. Nie wyobrażaliśmy sobie nawet, że możemy zdobyć trzy podwójne zwycięstwa z rzędu, tak więc ogromne podziękowania dla wszystkich za ciężką pracę. Udało nam się wycisnąć wszystko z każdej nadarzającej się okazji, a to jest coś wspaniałego. Dla mnie osobiście, dzisiejszy dzień był rozczarowujący, gdyż stałem na pole position i przegrałem wyścig na starcie. Przed polem startowym jest biała linia i moje koła zabuksowały, gdy po niej przejechałem przez co straciłem pozycję na rzecz Lewisa. W tym sporcie chodzi o szczegóły, a ten szczegół zadecydował o losie wyścigu. Z pozytywnych rzeczy, mieliśmy mocne tempo pod Szanghajem, znacznie lepsze niż w Bahrajnie. Uważam, że jesteśmy w dobrej sytuacji, ale musimy dalej naciskać. Ten tor jest wyjątkowy jeżeli chodzi o układ, a w Baku będziemy mieli zupełnie inne wyzwania, więc za dwa tygodnie ponownie zapowiada się ciekawe widowisko."
komentarze
1. sliwa007
3 wyścigi za nami a Mercedes, Hamilton i Bottas mają już po kilkadziesiąt punktów przewagi w swoich klasyfikacjach. Ferrari kolejny sezon zaczyna wciągać białą flagę na maszt i nie ma nikogo, kto mógłby to przerwać.
Bottas dzisiaj miał słabsze tempo więc nawet obrona PP mogłaby nie wystarczyć na Hamiltona.
Chociaż i tak muszę przyznać, że Fin zaskakuje pozytywnie na początku sezonu. Zobaczymy jak to się rozwinie, Hamilton zazwyczaj rozkręca się w trakcie sezonu, Bottas lubi "przygasać".
2. Raptor202
@1 Wg mnie Fin dysponował porównywalnym tempem do Hamiltona, skoro dzieliło ich kilka sekund przez cały wyścig. Myślę, że gdyby nie stracił pierwszego pola na starcie, to powinien obronić się w dalszej części wyścigu.
3. weres
3 raz z rzędu lepiej jest startować z parzystych miejsc na torze, coś musi się zmienić, bo wygrywanie w kwalifikacjach przestaje mieć sens.
4. gnysek
Bottas rozumiem jako jedyny przejeżdżał przez te linię... ;) Już nie miał co wymyśleć.
5. sliwa007
2. Raptor202
Zarówno po starcie wyścigu jak i po zmianie opon Hamilton nie miał problemu by odskoczyć na te 3-4s w przeciągu kilku okrążeń, więc...
Zauważ też, że sporą część przewagi Hamilton stracił na pierwszym pit stopie, gdzie Mercedes odwrócił kolejność zmiany opon w obawie o Bottasa.
Hamilton nie naciskał, raczej odskakiwał na kilka sekund i kontrolował wyścig.
6. mafist
gnysek
To samo miałem napisać. :-D
7. Krys007
@4 Tak dobrze rozumiesz, tylko Bottas przejeżdżał przez te linię zaraz po puszczeniu sprzęgła kiedy cała moc poszła na koła, i taki pasek nawierzchni o mniejszej przyczepności wystarczył aby przez ułamek sekundy zakręciły się w miejscu. Następne bolidy już były w ruchu a nie dopiero go zaczynały....
8. belzebub
Głupia wymówka, jakoś nie przypominam sobie żeby kiedykolwiek Hamilton użalał się na jakąś linię. Po prostu Bottas nie wytrzymał presji. Zresztą potem mógł przecież dogonić Hamiltona i z nim powalczyć, a wręcz przeciwnie ten mu szybko odjechał na kilka sekund. Po prostu nie sztuka pojechać jedno szybkie kółko, a regularnie pojechać cały wyścig. Wszystko wraca do normy, gdzie liderem jest i pozostanie Brytyjczyk, a Fin będzie nr 2.
9. grzegorz0812
7. Krys007
i to jest pierwszy raz w życiu gdy ma do czynienia z przejazdem przez linię?a więc czyja to jest wina?a jeśli już to nikt mu nie każe wygrywać kwali.niech rusza ze środka stawki będzie miał przewagę.
10. magic942
3 wyścig, 3 raz lider traci prowadzenie na starcie, naprawdę przypadek? W baku dojazd do 1 zakrętu jest bardzo krótki więc pewnie Pole position jak nie zawebberuje na starcie to się oboni. Co do mercedesa, szkoda, tempo obu kierowców było identyczne, oczywiste, że Bottas nie mógł siedzieć ciągle sekunde za Hamem, bo miałby wyścig na 3 pit stopy. Wyprzedzanie nadal jest za trudne, co widać, też po Ferrari, gdzie Vettel siedział sekunde za Leclerkiem i nie był w stanie zaatakować. Co do komentarzy wyżej, szkoda wgl strzępić cookolwiek "eksperci" od wszystkiego wiedzą najlepiej jak zawsze, naprawdę się dziwię, że nie robicie jeszcze kariery, jako inżynierowie tylko marnujecie czas w tych internetach.
11. XandiOfficial
@10
Racja i szkoda, szkoda. To ich praca aby pisać głupoty.
Mercedes jest genialny. Ten zespół to potęga. Oni myślą. Hamilton jedzie 5 sekund przed Bottasem. Vettel zjeżdża pierwszy mając 7 sekund straty do Fina. Podcina go na ok. 2,5 sekundy jednym okr. Merc najpierw ściąga Bottasa. Nadrabia do Lewisa ponad 2 sekundy aż jest niezadowolony. Potem drugi pit Ferrari i Merc podejmuje znów genialną decyzję. Ściąga obu bo Vettel nadrobił 3 sekundy jednym okr. Bottas stracił to co zyskał na pierwszym picie. Mistrzostwo świata. Najlepszy zespół. W takim zespole to i taki Vettel by śmigał koło w koło z Hamiltonem bo zespół jest poukładany. Nie lubię ich ale są najlepsi.
12. Orlo
Owacje na stojąco dla Merca za ten podwójny pit stop, super się to oglądało. A Lewis jak płakał przez radio, że Bottas pierwszy miał pit stop...
13. FanHamilton
Podwójne zwycięstwo w 900. Bahrajnu 2014.
Podwójne zwycięstwo w 1000. Chinach 2019.
14. XandiOfficial
No tak bo wyścig trwał tylko do 6 zakrętu. Bottas ma rację.
15. TomPo
Musza miec niezly ubaw w Mercu przez Ferrari. Czerwoni robia wszystko, by pomoc Mercowi zgarnac wszystko co sie da i to chyba jeszcze przed przerwa wakacyjna :)
Raz jeden Lec olal strategie Ferrari i Merc mogl stracic punkty do Ferrari.
No ale dzisiaj wszystko wrocilo do normy, Ferrari przegralo znowu z RBR, tak jak w pierwszym wyscigu, gdy sluchano strategow :)
Miec takich rywali jak Ferrari to smutne, bo te zwyciestwa pewnie nie smakuja tak jakby mogly.
Coz to za satysfakcja, gdy wygrywa sie z niepelnosprawnym zespolem xD
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz