Williams odnotował małą poprawę
Williams zauważył progres w porównaniu do poprzednich dwóch weekendów wyścigowych. Prawdopodobnie jest to spowodowane drobnymi zmianami w autach oraz warunkami w Chinach. Czasy Kubicy i Russella odstają odrobinę mniej niż poprzednio. Sam Polak zauważył poprawę w prowadzeniu się swojej maszyny."To był typowy piątek. Próbowaliśmy zrozumieć inną charakterystykę toru w Chinach oraz zachowanie naszego bolidu. Ogólnie samochód prowadzi się inaczej niż w ostatnich dwóch weekendach wyścigowych. To dobry znak. Teraz musimy spojrzeć w zebrane dane i zobaczyć, co możemy zrobić. Balans jest różni się dość znacznie od poprzednich torów. Charakterystyka auta się zmieniła i czuć, że maszyna reaguje inaczej."
George Russell, P19, P20
"To mój pierwszy raz w Chinach, więc chwilę zajęło mi przyzwyczajenie się do toru. Za nami całkiem normalny piątek. Moje długie przejazdy wydają się być lepsze od tempa kwalifikacyjnego. Mam kłopoty na pojedynczym okrążeniu, ale to pierwszy dzień i czekam już na jutro. Wygląda na to, że jesteśmy bliżej rywali niż w czasie poprzednich weekendów, więc to znaczy, że idziemy w dobrym kierunku. Musimy wyciągnąć z tego co się da, zrozumieć bolid i zobaczyć co uda się osiągnąć jutro."
komentarze
1. Levski
Kto się ze mną zakłada że Williams w czystej sportowej walce nie prześcignie ani jednego bolidu w kwalifikacjach w CAŁYM sezonie ? Oczywiście mowa o tym gdzie przeciwnik nie będzie mieć żadnych problemów technicznych :)
2. belzebub
Czy odnotował poprawę trzeba poczekać na tory, gdzie wymagany jest lepszy docisk. Bo z nim Williams ma problemy. W Chinach poprawa jest przede wszystkim ze względu na charakterystykę toru, gdzie problemy z bolidem mogą rekompensować mocą silnika. Na razie strata jest na poziomie 3 sek. do lidera, ale nie zapominajmy że czołówka w treningach nie odkrywa wszystkich kart.
3. pawel667
@1 Dadzą radę. Nawet jak nie będą mieli tępa w Q1 to mogą dostać taki przezent jak inny zespół będzie chciał przyoszczędzić opony. Do tego jeszcze pogoda lub przerwana sesja. Stawiam orzechy na rodzyny że się uda!
4. pawel667
Poza tym Williams się jeszcze podniesie w tym sezonie. Życzę tego wszystkim żeby powalczyli o punkty.
5. MattiM
@4
No i na jakiej podstawie tak uważasz?
6. Jakusa
Żadnej poprawy nie ma, na tym torze różnice między zespołami są wyraźnie mniejsze (TOP9 w 1s, TOP14 w 1.4s) a Williams 1.5s za najwolniejszym HASS'em, GIO i GRO nie liczę bo mieli jakieś problemy.
7. pawel667
@5 wróżę z orzechów i rodzynek
A tak na serio to nie wiem ale życzę im tego jako kibic F1 i Roberta Kubicy
8. ESI 6-12
Z tego co zdążyłem zauważyć, Williams ma problem z oponami z powodu temperatur.
W Bahrajnie obaj kierowcy mieli lepsze tempo na twardszej mieszance niż na miękkiej, co mnie bardzo zdziwiło.
Tak więc ja tę poprawę potraktuje z przymrużeniem oka.
Poczekam na nowe części do bolidów i dopiero wtedy będę mógł coś więcej domniemać.
9. saint77
@8.
Bezpośrednią przyczyną degradacji opon w Williamsie nie jest wysoka temperatura tylko wadliwa konstrukcja podłogi i tylnego zawieszenia. Widać to doskonale podczas przejazdach w zakrętach przy najeździe na tarki, zwłaszcza przy wyprowadzaniu bolidu na prostą.
Wyższa temperatura potęguje degradację opon, przy niższej degradacja postępuje wolniej.
W Chinach jest bardzo długa prosta co pozwala Williamsowi na zmniejszenie degradacji opon oraz na niższe straty czasu na okrążeniach.
W Europie wszystko wróci do normy, czyli 2 sek strat do przedostaniego zespołu.
10. ESI 6-12
@9
Dziekuję za wyjaśnienie.
Właśnie zwróciłem uwagę jak wychodząc z zakrętów, Williams'y bardzo się ślizgały.
Myślałem że to było przyczyną przegrzania cię ogumienia, obarczając te dolegliwość kiepskim dociskiem tylnej osi.
Czy to oznacza trochę lepsze tempo na Spa, Monzy.
Jak to będzie wyglądało w Monaco.
Na wielkie poprawki w tym zespole nie liczę, więc czyżby sezon stracony już na starcie.
11. karoman69
No cóż ,mężczyznę poznaje się po tym jak kończy-nie skreślajcie jeszcze Williamsa,to początek.Wiadomo iż jest kiepsko,ale chyba coś lekko drgnęło w dobrym kierunku.trza mieć nadzieję.
12. Krys007
Williams ma silnik Mercedesa, więc siłą rzeczy będą szybcy (no szybsi niż zwykle) na torze o dużej ilości długich prostych. Z takim silnikiem nawet taczka będzie szybka...
13. XandiOfficial
Chłodniejsze temperatury i idzie nieco lepiej. To samo było rok temu z Williamsem ale dekle się nie chcieli przyznać. Mieli problem z chłodzeniem bolidu oraz z przegrzewaniem się opon. Jest chłodniej i coś idzie. To co mnie cieszy to pierwszy zakręt. Super charakterystyczny zakręt gdzie każdy przejeżdża inaczej, inaczej redukuje biegi i w innych miejscach zacieśnia i wypuszcza bolid. Robcio bije tam Brytolka najbardziej.
14. saint77
@10. ESI 6-12
I bardzo słusznie myślałeś. Ślizganie się opon, czyli brak przyczepności mechanicznej widoczny w zakrętach, ma bardzo duży wpływ na przegrzewanie się opon. W tym przypadku tak własnie jest, a przegrzewanie opon przekłada się na ich szybszą degradację a za tym idzie spadek tempa. Im twardsza mieszanka tym dłuższy proces, stąd lepsze tempo wyścigowe na tych twardszych w przypadku FW42.
Oczywiście są jeszcze inne przyczyny nadmiernego wzrostu temperatury ogumienia, ale w przypadku tegorocznej konstrukcji Williamsa powyższy jest kluczowy.
W Monako niestety moim zdaniem będzie jeszcze gorzej, a to z tej prostej przyczyny, że właśnie ten tor wymaga szczególnej przyczepności mechanicznej, czyli takiej, gdzie na wolnych zakrętach/zjazdach/szykanach liczy się trakcja, to jak pracuje zawieszenie, jak dociska opony do podłoża przy stosunkowo niższych prędkościach, tam, gdzie nie ma wystarczająco dużego docisku aerodynamicznego, wygenerowanego poprzez prędkość i opływ powietrza wzdłuż nadwozia.
Tary, na których Williams będzie mógł nieco zbliżyć się do stawki to takie, gdzie jest jak najwięcej długich prostych i gdzie odpowiednio ustawią przepływ aero zmniejszając docisk na koszt prędkości. Takim torem są Chiny.
Z kolei na Spa czy Suzuce kluczowy jest pakiet aero aby samochód trzymal się dobrze w szybkich zakrętach/podjazdach i pokonywał łuki z jak najszybszą prędkością po optymalnym torze jazdy.
Monza z kolei jest wyjątkowym torem, tam chyba 70% długości okrążenia zawodnicy pokonują z maksymalnie otwartą przepustnicą, ale nie sa to proste tylko łuki i zakręty. Każdy zespół szykuje tam wyjątkowy pakiet aerodynamiczny.
Niestety na powyższych torach Williams również większych możliwości raczej nie pokaże. Jeszcze kilka sezonów temu potrafili nadrobić mocą silnika, bo Mercedes miał zdecydowanie najmocniejszy. teraz już tak nie jest, Ferrari jest co najmniej równe a Honda tez się zbliżyła mocą.
Williams jest w czarnej d..ie i do przerwy wakacyjnej nie ma co myśleć o jakiejkolwiek realnej poprawie.
Może po wakacjach coś wymyślą ale przy ich problemach z kasą to wątpię.
15. Marcin 1977
Witajcie szanowni komentarzy...po pierwsze ..w Williamsie jest lekka poprawa nastrojów to dobre ..bo jak w pracy leci psuje sie i widac chodzby jeden usmiech to jest lepiej ale do rzeczy .....jak Kubica dojedzie bede hapyy nie zdublowany to super..jak Renault dojedzie bedw hapy ..jak Kimi z Alfa na 4..5miejscu bedzie bede hapy jak Leclerc pojedziedz i bedzie na podium bede hapy....a moze bedzie neutraluzacja....juz nie krytukuje Williams sa lezacego sie nie kopie ... co powiedzialem Kubica zdobedzie vpunktu moze pod koniec sezonu za to kocham F1 kibicowalemMarusii pamięci
16. Marcin 1977
Bianchi....formula jest nie obliczalna a pamitacie dramat Hondy Alonso i Mclerena...nie wyszlo ja wiem bo dwa razy do tej samej rzeki nie wchodzi sie.. a terszazaz Honda W Red bull ..mozma mozna ...ochlonmy i oglodajmy Gp Chin na spokojnie .......tak tak jestem za Ferrari od dziecka to nie znaczy ze nieale lubie ciekawej sytuacji na podium pozdrawiam
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz