Ferrari przeszło na matowe wykończenie bolidu, aby poprawić osiągi
Zespół Ferrari przyznaje, że przejście na matowy lakier w tym roku nie było podyktowane estetyką a poprawą osiągów bolidu.Nowy szef zespołu, Mattia Binotto, twierdzi, że taka zmiana nie była podyktowana chęcią poprawy wyglądu auta, a poprawą jego osiągów, gdyż matowe wykończenie bolidu waży nieco mniej niż tradycyjne.
"Powodem tej zmiany nie są względy estetyczne, ale czysto techniczne kwestie" mówił Binotto. "Eliminując błyszczący lakier zaoszczędziliśmy kilkaset gram. Być może nie jest to wielka liczba, ale gdy ciśnie się do granic możliwości, nawet to ma znaczenie."
Zespół Ferrari nie jest jedynym zespołem w stawce, który zmienił sposób malowania swojego bolidu licząc na wymierne korzyści na torze. Najgłośniejszą zmianą było oczywiście innowacyjne malowanie Red Bulla, który jako pierwszy pokazał matowe wykończenie bolidu w 2016 roku.
Ekipa z Milton Keynes od tamtego czasu opracowała również wyjątkową technikę malowania auta tak, aby jego powierzchnia była jak najgładsza, a loga sponsorów, nakładane na warstwę matowego lakieru nie powodowały dodatkowych oporów aerodynamicznych.
komentarze
1. kruszon
Powinni jeszcze golić na palę kierowców i poobcinać paznokcie...zawsze to kilka gram.
2. ahaed
Kupa przed kwalifikacjami oraz obowiązkowe golenie jajek.
3. jamszol
przed wyścigiem golenie ; kupa ; silu; na czczo; i oddać pół litra krwi
4. TomPo
Poobcinac kierowcom nogi, niech steruja jak na konsoli - to kilkadziesiat kilogramow!
5. Jen
Możecie sobie żartować i drwić. W tym sporcie każdy nawet najmniejszy element ma znaczenie.
6. OMNI
Jeszcze po nerce każdemu wyciąć.
7. giovanni paolo
I to może dawać do myślenia, dlaczego nasz uwielbiony Kubica został zakontraktowany jako kierowca.
8. Sylwomir
Kto ma pojecie o malowaniu ten wie ile farba wazy w ten sposob mogli odchudzić bolid nawet o nie caly kilogram klar jest ciezki i wchodzi malo rozpuszczalnika wiec a jeszcze trzeba najpierw baze nałożyć. Malowanie matem jest o polowe lzejsze w kolarstwie to ma również duze znaczenie
9. giovanni paolo
8. to jest najzabawniejsze, takie żale, taki KWIK, że regulamin zakazuje tego i tamtego, że nie pozwalają na dowolny rozwój układu napędowego i tylko narzucają "ekologię", że F1 to powinien być wyścig technologiczny tak jak to było kiedyś a nie pielgrzymka przez kilkadziesiąt okrążeń
a jednak pojawiają się tu komentarze, że popadają w szaleństwo z jakąś farbą
zero konsekwencji w myśleniu, a może to brak myślenia?
wspaniały naród... lepszego żartu w życiu nie usłyszę
10. Grellenort
Red Bull ma matowy lakier - o spoko wygląda,
Mercedes ma matowy lakier - wszyscy zachwyceni,
Ferrari ma matowy lakier - wszystkim odp***dala ;)
11. Vendeur
@10. Grellenort
Trudno zrozumieć, co się czyta prawda...? Jakbyś miał z tym problem, to tłumaczę - tu nie chodzi o to jak wygląda Ferrari... tylko o ich debilne tłumaczenie...
Bo w komentarzach to tylko same ogólniki, albo w jedną, albo w drugą stronę, a tak naprawdę chyba nikt nie ma pojęcia jak się taka różnica w wadze przekłada na osiągi. Owszem, przekłada się. Na tym lakierze zyskają około 0,005 sekundy. Oczywiście w szczególnych przypadkach może mieć to znaczenie, ale są to tak szczególne przypadki, że wielokrotnie większe znaczenie będą miały inne czynniki, niż waga lakieru. Dlatego dla mnie są to brednie pod publikę.
@9. giovanni paolo
Ty za to jesteś "najwspanialszym" przedstawicielem narodu, szkoda że wiekszość społeczeństwa jest podobna, analfabeto.
12. Grellenort
@11 No to ja wyjaśnię coś Tobie - Red Bull zrobił to z tego samego powodu do czego też się przyznał - dla osiągów, więc nieszczególnie widzę tu debilne tłumaczenie...
I widocznie też nieszczególnie rozumiesz specyfikę zyskiwania czasu na torze. Warto inwestować TYLKO w coś co da Ci od razu pół sekundy? Sorry, nie ten sport i nie ten poziom. Nawet jeśli da to 0,001 sekundy na okrążeniu - znajdujesz kilka takich detali i już masz wyraźniejszą poprawę.
Przy okazji, fani Ferrari (zwłaszcza ta włoska strona) jest specyficzna i tak - oni mogą oczekiwać takiego tłumaczenia - mają do tego prawo? Mają.
13. Frytek
@8 Sylwomir
Twierdzisz że pomalowali go samą bazą?
Mogli pomalować jedno składnikowym np. akrylem lub epoksydem ale to i tak waży tyle co klar. Odchodzi jedynie baza która jest bardzo cienka
14. czarnyyy30
@8. A jak myślisz? Alfę Romeo pewnie od listopada w te serduszka i koniczynki malowali? Hehe ????
15. Sylwomir
Aby pomalowac element matem wystarczy 200 ml matu w sklad ktorego wchodzi 30 % rozpucha ktory odparuje a farba z polyskiem to 200 ml bazy i 200 bezbarwnego w ktorym jest 10 % rozpucha akryl to samo bo to farby zywiczne ciezkie w rezultacie mat jest polowe lżejszy a ci którzy nie wiedza co napisac albo gówno wiedza to sie tylko czepiaja ze komus w słowniku tak wyszlo i od razu obrazać piszcie o tym co jest w temacie
16. Sylwomir
Mówicie wojna technologiczna tak jak kiedys tylko ze wtedy byly takie luki i tak malo innowacji ze mieli pole do popisu roznice miedzy zespolami byly wieksze wiec kazdy szczegół jest wazny jak wspomnial kolega 0.001 czy 0.01 jest wazna jak znajdzie sie takie 4-5 punktow
17. Sylwomir
Farba matowa to kolor -rozpuch i utwardzacz mat to nie baza do metaliku
18. Vendeur
@12. Grellenort
Nawet nie zrozumiałeś do czego się odnosiłem.
Ponadto tak, jest to debilne tłumaczenie, co więcej, tłumaczenie dla idiotów...
Bo jeśli ktoś myśli, że tak wysoce technologiczna firma jaką jest Ferrari, przez kilkadziesiąt lat swojej sportowej historii i nie tylko, nie wiedziało, że matowy lakier jest minimalnie lżejszy, to pozostaje mi pogratulować...
19. Grellenort
@18 Vendeur,
ja zrozumiałem, tylko widocznie mamy odmienne zdanie - tam gdzie Ty widzisz debilne tłumaczenie, ja po prostu przedstawienie sprawy jaką jest, bez rzucania zbędnych filozofii jak to chcieli stworzyć nowe malowanie od zera i pokazać jak bardzo im zależy żeby pokazać coś światu - patrz Williams.
Po za tym, Ferrari już od 2015 roku kombinuje z farbą (wtedy niby żeby auto lepiej się prezentowało, ale jaka jest prawda...).
Można lubić ten team, albo nie. Ale od niepamiętnych czasów lubią mówić jak nie pracowali nad autem i pompować balonik.
20. Vendeur
@19. Grellenort
Nadal uważam, że jeśli faktycznie mieliby cokolwiek zyskać malowaniem mat to zrobiliby to już dawno, dawno temu. I nie kilka lat, tylko wcześniej. Mat nie jest żadną nowością na rynku, szczególnie dla tak zaawansowanych techników.
Jak się pojawiło Halo, nie pamiętam już który to był team, ale mówili, że nie pomalowali pałąka farbą, aby zyskać na prędkości... Albo wymyślił to komentator Eleven, nie wiem. I to już był debilizm wyższych lotów.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz