Marciello twierdzi, że Leclerc od razu będzie szybszy od Vettela
Zespół Ferrari podjął ryzyko i na sezon 2019 obok Sebastiana Vettela zdecydował się zaangażować młodziutkiego Charlesa Leclerca.Kierowca wyścigowy i były członek Akademii Ferrari, Raffaele Marciello uważa, że to nie młody Monakijczyk znajdzie się pod presją, a doświadczony Sebastian Vettel.
"W czasach Red Bulla Vettel miał za sobą Marka Webbera, ale on nie był mistrzem a ich bolid był lepszy niż reszty stawki" mówił dla gazety AS Marciello.
Włoski zawodnik przypomina również ostatni rok rywalizacji Vettela z Danielem Ricciardo w Red Bullu, gdzie Niemiec okazał się wolniejszy.
"Mistrz zawsze musi przywyknąć do zaistniałej sytuacji a nie mieć problemy związane z presją co obecnie widzimy po Vettelu."
"Porównanie z Kimim nie jest wiarygodne, ponieważ gdy testowałem z nim w Abu Zabi w 2014 roku byłem siedem dziesiątych sekundy szybszy od niego."
"Myślę, że Kimi już kilka lat temu mógł utracić część swojej motywacji."
"Osobiście uważam, że Vetttel nigdy nie mógł być porównywany do Hamiltona, Alonso czy nawet Kubicy. Jestem przekonany, że gdy Leclerc zasiądzie w Ferrari, od razu będzie w stanie pokonać Sebastiana."
Jacques Villeneuve przyznaje, że przed Leclerciem otwiera się "ogromna okazja", ale jest ona również obarczona dużym ryzykiem.
"Ferrari to najtrudniejszy zespół jeżeli chodzi o psychologiczną stronę kierowcy" mówił dla holenderskiego magazynu Formule 1. "Kierowca naprawdę czuje tam presję. Widzieliśmy to po Proscie, Mansellu a teraz nawet po Vettelu, który ma takie problemy."
komentarze
1. PiotrFanF1
to wszystko prawda, vettel to na pewno nie mistrz co najwyżej dobry rzemieślnik, zobaczymy co powiedzą jego zwolennicy jak w przyszłym roku paluszkowi skopie tyłek młody Leclerc i pokaże jak powinno się jeździć bolidem ferrari, będzie zabawa a Sebciowi przypomną się czasy jak jeździł z Ricciardo
2. ds1976
Marciello trochę się rozbujał, owszem Vettel jakby nie przymierzać nieco odstaje od HAM czy ALO, ale Leclerc będzie musiał jeszcze duuuuużo kilometrów wyjeździć żeby myśleć o pokonaniu Niemca.
3. XandrasPL
Akurat sezon 2014 każdy wie jaki był... Kompletnie nowe bolidy i dla każdego było to nowość, ricciardo lepiej to spasowalo i tyle, był szybszy ale Vettel miał ogrom problemów jak nie w wyścigu to w kwalach a ricciardo... To jest f1 i nie ekscytujcie się jak Leclerc będzie w Australii tylko o 0,1 wolniejszy np. Bo to jest f1 i takie różnice są na porządku dziennym w kwalifikacjach a raczej powinny być albo wylatujesz z tego sportu... To wyścig jest kluczowy, nawet Bottas pokonuje czasem Hamiltona w kwalach, bottas ludzie
4. luki2662
Dzięki jakiemu zespołowi Vettel zdobył te swoje mistrzostwa? A no dlatego ich nie zdobył dla Ferrari. Gdyż tu jest który korzysta i ze swojego silnika jak i z własnych nowinek technicznych, W dodatku jak się okazuje Vettelowi nie pasuje styl jazdy w Ferrari stąd strata mimo niesamowitej mocy obecnego modelu
5. Krystian_AFC
@3 W wyścigu też czasem pokonywał Hamiltona. A na początku sezonu nawet często. To że Valterri jest obecnie w dołku formy nie znaczy, że jest wolny. Jak Lewis był bez formy przez pół sezonu to przegrał mistrzostwo z Rosbergiem, z Rosbergiem ludzie.
6. Brzoza2
Pamiętajcie że 2011 Button złoił dupę Hamiltonowi co nie znaczy że był od niego lepszym kierowcą.
Co do wypowiedzi Marciello praktycznie się z nią zgadzam. Vet nie jest takim talentem jak Ham i Alo. Co do Kub to nie było mu dane pokazać swojego rozwoju. Był tylko na dobrej drodze.
Czy Lec będzie lepszy ? Chyba nie, ale będzie blisko.
7. Orlo
@Brzoza2
Akurat w sezonie 2011 to Button był lepszym kierowcą od Hamiltona... A co do Leclerca, cóż, dużo zależy od tego jak to wytrzyma psychicznie. Jak będzie szybki i nie będzie popełniał błedów, to Vettel szybko pęknie...
8. XandrasPL
Można być szybszym ale ogólnie być słabszym i na odwrót
9. jatomak
Bardzo trafna wypowiedź (nareszcie!), zarówno w odniesieniu do tego, że VET to nie poziom ALO, czy HAM, jak i w odniesieniu do RBR Racing w poprzedniej generacji silników oraz w kwestii tego, że RAI jest wolnym kierowcą F1. Wystarczy porównać o jak dużo RAI był wolniejszy od ALO, gdy razem jeździli i ile miał mniej punktów - z tym co w ostatnich sezonach prezentował VET na tle RAI i widać, że VET to kierowca słabszy od ALO, HAM, VER, RIC, BUT, ROS i BOT i nie ma co zaklinać rzeczywistości, że to nie pasował mu bolid, bo był nowy, albo inne takie tam.
Massa jak jeździł z ALO to dostawał po 0,3 - 0,6 s na okrążeniu i chciał kończyć karierę, a jak wrócił i jeździł ze Strollem i był szybszy o 1,0 s na okrążeniu to mówił, że tamten bolid mu nie pasował i teraz odzyskał szybkość - nie bądźmy naiwni...
VET jak każdy dojrzały kierowca ma pewien poziom szybkości jazdy i on nie wzrośnie, można mówić o przyroście doświadczenia, optymalizacji ryzyka, itp.
10. madmax123
@9 Vettel nie jest kierowcą słabszym od Bottasa. Od początku 2017 roku Vettel wygrał 10 wyścigów a Bottas tylko 3.
11. XandiOfficial
Tak bo łatwo jest oceniać kogoś po jednym sezonie ... Alonso zmiażdżył Raikkonena w 2014 tak samo jak Vettel Kimiego w 2015 ... Punkty to idealnie pokazują ... w 2016 Vettel miał tak dużo problemów a na koniec i tak był przed Kimi i Verstappenem w klasyfikacji ... w 2017 bolid już bardziej pasował Kimiemu więc nie można już nikogo porównywać go oprócz Vettela a tego roczna konstrukcja to już kompletnie lepiej leży Finowi ...
12. Fanvettel
Odezwal sie wielki znawca Marciello (widac ze nie lubi on Vettela) .
Leclerc jest szybki ale w pierwszym sezonie startów dla Ferrari będzie wolniejszy ....
13. kiwiknick
Ciekawe ile wyścigów W F1 wygrał ten Marciello?
14. Mat5
@13 proponuję inne pytanie: czy Marciello w ogóle startował w F1? Na to pytanie trudno nie znać odpowiedzi.
Fakt, Leclerc jest bardzo utalentowanym kierowcą, ale do poziomu Vettela mu jeszcze daleko. Sam osobiście nie przepadam za Niemcem, ale nie można mówić, że Leclerc od razu będzie od niego lepszy. Najpierw Monakijczyk będzie musiał pokazać w przyszłym roku, że zasłużenie awansował do Ferrari. Myślę, że to nad nim będzie ciążyć większa presja niż nad Vettelem w przyszłym roku.
15. kiwiknick
@14 czyli ma najwyższe kwalifikacje, żeby się tu udzielać.
:)
16. TomPo
oby tak bylo, bo to biedne Ferrari z paluchem to i przez kolejne 10 lat nic nie wygra.
Miec taka bryke i nic. Glowa goraca jak u Maxa, bledow niczym u Maldonado, nawet wingman tu nie pomoze.
Nie spodziewam sie ze od razu bedzie pokonywal Sebe bo bedzie musial sie z bolidem dogadac, inzynierami, no i bolid na 2019 bedzie robiony pod paluszka.
Ale mysle ze po paru wyscigach mozemy sie wszyscy zdziwic, a najbardziej fanatycy paluszka.
17. MicCal
@16
To biedne Ferrari nic nie wygrało też przez 5 lat z Alonso - też był za słaby, no nie? Nie wygrało też nic z Mansellem, Prostem, Villeneuve'm czy Bergerem. Same słabiaki, prawda?
Kiedyś dało się tutaj fajne dyskusje poczytać, teraz poziom zaczyna przypominać SyFy. Ludzie, czy co niektórym z was ten Vettel matkę skrzywdził, że takie brednie wypisujecie? Może napiszcie do Maranello, jaki to beznadziejny kierowca im się trafił i zaproponujcie kogoś lepszego, przecież tam sami laicy siedzą i nie widzą, jaki ten Seb beznadziejny. Cholera, jeszcze mu za to płacą ponad 30 baniek rocznie... Swoją drogą zastanawiam się co będzie, jeśli jednak Vettel okaże się szybszy od Leclerca, a już nie daj Bóg mistrza zdobędzie. Niektórym naprawdę chyba cały świat się zawali...
18. kiwiknick
Ciekawe że po Kimim nikt tak nie jedzie :))
Bo w porównaniu z Sebem jest cieńkimi Bolkiem.
19. jatomak
@11 właśnie rzecz w tym, że zmiażdżyli RAI ale nie tak samo i dlatego ALO jest szybszy od VET i nie chodzi o to czy się jakiegoś kierowcę lubi czy nie bo jest to ocena "mocy" kierowcy, bez zbędnych emocji.
@10 pewnie wszyscy się zgadzają, że w tym roku to Ferrari ma najlepszy bolid i tylko dlatego porównanie liczby zwycięstw między BOT a VET nie ma sensu, Wiarygodna ocena mocy kierowcy jest możliwa albo bezpośrednio jeśli jeżdżą w jednym teamie albo pośrednio poprzez porównanie jak bardzo byli szybsi/wolniejsi od innych kierowców kiedy byli w tym samym zespole (ALO - RAI, VET - RAI i z tego można pośrednio ocenić ALO - VET).
@17 nie wygrało Ferrari, bo miało znacznie gorszy bolid niż RBR Racing i nawet posiadanie najlepszego kierowcy w stawce (ALO) nie pozwoliło zwyciężyć. Przecież w historii tak bywało wiele razy, a nawet RAI zdobył tytuł mając lepszy bolid niż pozostałe zespoły, choć jak wielu tutaj na forum zauważa nie jest to kierowca TOP 5 w F1 (w ostatniej dekadzie pokonał jedynie GRO). I po drugie wcale nie byłoby to dziwne gdyby VET zdobył mistrza i nie zawaliłby mi się świat, bo mając do dyspozycji najlepszy bolid po prostu powinien wygrywać. Pytanie czy w kolejnym roku dalej będzie miał najszybszy bolid i czy będzie szybszy od LEC?
20. XandiOfficial
@19 jak możesz porównywać kto bardziej zmiażdżył Kimiego w latach 2014 i 2015 ? no trzeba być idiotą !
2014:
ALO 161 pkt, RAI 55 pkt
2015:
VET 278 pkt, RAI 150 pkt
(dla mnie sprawdzanie pkt to idiotyzm, prawda ale inaczej nie wytłumaczę )
teraz cytat twój : "właśnie rzecz w tym, że zmiażdżyli RAI ale nie tak samo i dlatego ALO jest szybszy od VET i nie chodzi o to czy się jakiegoś kierowcę lubi czy nie bo jest to ocena "mocy" kierowcy, bez zbędnych emocji. "
Chodzi ci o to, że Alonso często był rozdzielony od Kimiego ? Tak bo Ferrari w 2014 to był największy piach od 2009 roku i Alonso kręcący się przy pozycjach 4-7 a Raikkonen przy pozycjach 8-10 ...
Rok później Ferrari miało taki bolid, że gdyby Kimi nie był 4 a czasami przegrywał z Williamsami na szybkich torach i RedBulami na torach pod nich ... Vettel standardowo 3 a Kimi 4 i tracił do Vettela sporo ...
2016 nie ma co porównywać bo Vettel skopany sezon przez problemy ... i tak wyprzedził Kimiego w klasyfikacji po GP Włoch wtedy ... a do reszty to przeczytaj jeszcze raz mój komentarz na temat porównywania ich od 2017 roku ...
21. Jameson
Może być różnie, bo z jakiejś dziwnej anomalii Vettel z reguły ma dobre sezony nieparzyste, a słabe parzyste. Jeśli w tym roku by się jednak udało wygryźć ten tytuł Hamiltonowi to i w przyszłym roku miałby łatwiej. Jak mu się nie uda, presja będzie jeszcze większa. Jestem też ciekaw na ile będzie opiewał kontrakt Leclerca w skali roku, u Vettela to było dobre 40mln euro na sezon.
22. Orlo
@19
Dobrze prawisz.
@20
"Punkty to dokładnie pokazują"?
Sezon 2014: Kimi zdobył 34% punktów Alonso
Sezon 2015: Kimi zdobył 54% punktów Vettela.
34% a 54% to dla Ciebie to samo?
Gdyby za czasów Alonso Ferrari miało tak szybki bolid jak teraz to Ferdek pewnie zdobył by majstra na lajcie. Ok, jeszcze w zeszłym roku można było powiedzieć, że Ferrari było trochę wolniejsze od Merców i bardziej awaryjne pod koniec sezonu i dlatego Seb przegrał z Lewisem. Ale w tym sezonie Niemiec nie może zgonić na gorszy czy bardziej awaryjny bolid, bo popełnił już zdecydowanie za dużo błędów.
23. iceneon
A w cebulandii bez zmian. Kolejna g..burza znaffcuf. Kim on jest, a co on osiągnął? A co Wy osiągneliście? Każdy ma prawo komentować, a że go wszystkie portale cytują to chyba jednak kimś jest. Was nikt nigdzie nie zacytuje.
24. kiwiknick
Sebixy z Cebulandi ok 40 mil trenerów, polityków i fachowców od F1 ;))
25. Brzoza2
@7 Orlo
Przeczytaj jeszcze raz co napisałem .
26. XandiOfficial
@22 Orlo
Przeczytaj jeszcze raz co napisałem.
Wcale polowy wyscigów Vettel nie byl 3 a Kimi 4 i 3 punkty roznicy a Alonso jeżdżąc 5-6 a Kimi 8-10 ( większa roznica ) z dupy te twoje procenty
27. TomPo
@17 no ale porownaj Ferrari z tamtych lat a teraz. Wtedy majac nawet Alo nie mogli wygrywac. Teraz majac taki bolid, nie maja niestety kierowcy godnego tego bolidu.
Seba nie jest zlym kierowca, jest dobry... ale tylko dobry, a to za malo.
Ferrari powiedzialo "sprawdzam" i bardzo sie z tego powodu ciesze.
28. MicCal
@19 "nie wygrało Ferrari, bo miało znacznie gorszy bolid niż RBR Racing i nawet posiadanie najlepszego kierowcy w stawce (ALO) nie pozwoliło zwyciężyć"
Co to znaczy znacznie gorszy? I da się to jakoś obiektywnie udowodnić, czy był "znacznie gorszy" tylko dlatego, że nie wygrał? To samo kierowca - jakiś dowód na "bycie najlepszym w stawce", czy tylko "bo tak"? Takie komenty to typowy przykład dopasowywania faktów do tezy. Alonso nie dał rady i tyle, a naprawdę niekonkurencyjne to Ferrari było w jego ostatnim sezonie. W 2010 tytuł przeleciał mu koło nosa, bo nie potrafił poradzić sobie przez pół wyścigu ze słabym Pietrowem, w jeszcze gorszym bolidzie.
"pewnie wszyscy się zgadzają, że w tym roku to Ferrari ma najlepszy bolid i tylko dlatego porównanie liczby zwycięstw między BOT a VET nie ma sensu"
A kim są ci bliżej nieokreśleni "wszyscy"? Bezkrytycznie przyjmują tę tezę co najwyżej fani Mercedesa i hejterzy Vettela...
"Przecież w historii tak bywało wiele razy, a nawet RAI zdobył tytuł mając lepszy bolid niż pozostałe zespoły"
Akurat w sezonie 2007 (kiedy Raikkonen zdobył mistrza) najlepszym bolidem dysponował McLaren, tyle że Hamilton nie zamierzał kłaniać się Ferdkowi w pas, więc ten bardziej niż na walce o tytuł skupił się na przeszkadzaniu młodemu. Gdyby McLaren dobrał wtedy skład z określoną pozycją 1 i 2, to miałby tytuł z komfortową przewagą.
@27 "Wtedy majac nawet Alo nie mogli wygrywac"
A może nie wygrywali, bo mieli tylko Alosno? Co to za argumentacja w ogóle? Znowu próbujesz dopasować argumenty do z góry przyjętej tezy.
29. TomPo
@28 tez jest taka, ze ALO wygrywal z rywalami z zespolu a z Ham toczyl zaciete boje. Natomiast Paluszek wygrywal tylko kiedy mial najlepszy bolid w stawce, a kolega z teamu mu tylek skopal. I to nie jakis geniusz tylko Ricardo. Z Webberem toczyl wyrownane pojedynki, gdzie Webber tez nie byl geniuszem jazdy.
"Bo mieli tylko Alo"? Na prawde fanbojstwo Cie tak zaslepia, ze nie zgadzasz sie prawie ze wszystkimi znawcami F1, ktorzy na tym sporcie zjedli przez lata? Z tymi ktorzy uwazaja Alo za jednego z najlepszych kierowcow, tylko z ciezkim charakterem i zlymi decyzjami jakie podejmowal?
Teraz Ferrari ma super bolid, ale przez bledy (ich zatrwazajaca ilosc) Ferrari znowu raczej niczego nie wygra. I to nie bedzie zwyciestwo Lewisa tylko przegrana Seby, bo on zawalil mistrzostwo Ferrari.
Mysle ze szefostwo Ferrari doszlo do takiego samego wniosku, ze z Sebem to raczej niczego nie wygraja, za duzo bledow popelnia, jak na zawodnika ktory chce walczyc o tytuly. A te jego tytuly z RBR... mysle ze jakby w owczesny RBR posadzic wiekszosc z obecnej stawki (oprocz pay-driverow) to tez by te mistrzostwa zdobyli.
30. andy_chow
Jeszcze trochę i wszyscy się przekonamy kto jest lepszy
31. Orlo
@XandiOfficial
No właśnie powiem Ci, że strasznie ciężko się czyta to co piszesz. Jakbyś naprzykład użył czasem jakiejś interpunkcji to pewnie by nie zaszkodziło. Chodzi Ci o to, że Kimi na ogół był zaraz za Vettelem, a jak jeździł z Alonso to jeszcze między nimi byli inni zawodnicy? Bo jeżeli tak, to właśnie o to mi chodzi. I to właśnie pokazuje, że na tle Raikkonena Alonso wypadał dużo lepiej od Vettela.
@MicCal
"Co to znaczy znacznie gorszy (bolid)?" - już spieszę z wyjaśnieniami. Gorszy bolid z dwóch, można poznać, np porównując ilość zdobytych punktów tego samego kierowcy w dwóch różnych bolidach(czyt. z dwóch sezonów).
Sezon 2014: Kimi 55pkt i dwunasteste miejsce w klasyfikacji
Sezon 2017: Kimi 205pkt i czwarte miejsce w klasyfikacji.
Proste, nie?
32. weres
Z wypowiedzi Marcello wynika, że Leclerc będzie w stanie wygrywać z Sebem, no chyba trudno oczekiwać, że Seb wygra w kwalifikacjach i wyścigach 21-0 z Monakijczykiem... Więc nie wiem o co to g... burza.
33. XandiOfficial
@31
teraz ja ci coś wytłumaczę ....
niech puszczą 50 okr wyścig dwóch partnerów z zespołu obok siebie, samych ! na metę przyjadą jeśli rzeczywiście jest między nimi różnica spora w odstępie no od 5-20 sek (nikt nie ma odpuszczać do końca)
EJ TY ! INDIANAPOLIS 2005 !
w wyścigu zawsze jest inaczej ... Ferrari miało na tyle dobry bolid aby być przed resztą i przegrywać tylko z Mercem ... były tory gdzie w 2015 jeszcze Williams dochodził do głosu a na Singapurze RedBull przedzielił czerwonych ... Kimi będący zaraz za Vettelem gdy bolid był spoko to żadne osiągniecie gdy w samym wyścigu tracił do niego sporo ... jeśli był zaraz za nim dalej niż 5 sek nie powinien przyjechać bo nie było między nimi nikogo ! Alonso walczył a Kimi jechał z tyłu dlatego Kimi wyglądał na słabiaka który powinien pójść na emeryturę ... ocenianie Kimiego od 2017 to bzdura bo te bolidy bardziej mu pasują i tylko można porównywać go do Vettela... Kimi bardzo lubi konstrukcję z 2018 roku która pasuję mu bardzo dobrze, mocny przód i jeździ szybko ...
Vettel nie jeździł między innymi bo nie miał tak słabego Ferrari ( ciężko więc porównywać do ALONSO ! )... ale czekaj ! 2016 i pełno problemów i on był w pewnym momencie 6 w klasyfikacji kierowców i co ? RedBull który ok. Hiszpani zaczął pokazywać, że goni czerwonych już ok. Węgier a nawet po byli lepsi, lepszy bolid (nie zawsze, silnik ograniczał) Vettel skończył przed Kimim i Maxem a do Ricciardo stracił 50 pkt co było i tak mało patrząc na obu w trakcie sezonu ... Ja wiem, że dla was Vettel to kierowca który w F1 jest fartem i nigdy nie powinien jeździć bo jest za słaby ...
34. XandiOfficial
@29 taaa ! w 2010 i 2012 RedBull na pewno miał najlepszy bolid ! 2010 RedBull dominował kwale nawet na torach typu Spa ! Bolid na wyścig już nie był taki dobry, wygrywali je kwalami a przecież Hamilton to najlepszy kierowca w kwalach i powiem tak ! RedBull robił robotę w kwalach i Hamilton wizualnie był lepszy ale nic nie mógł poradzić często ale w wyścigach RedBull wcale nie był lepszy ! Vettel miał tyle kłopotów, problemów np. z bolidem jak i własne błędy (pełno) a i tak prowadził dopiero po Abu Dhabi ! 2012 to pierwsza część sezonu to problemy w kwalach przez 1 część sezonu ! ratowali się dobrymi wynikami w wyścigach i cóż powrót do Azji 4 winy i co ? wygrał a McLaren miał lepszy bolid, mieli pecha z awariami ale każdy je miał ... 2011 bolid wygrał, najlepszy bolid redbulla. 12 zwycięstw z 20 ? 21 ? z czego 11 Vettela a 2013 równie dobry bolid ale to kierowca był w genialnej formie, generacja bolidu Vettela i 13 zwycięstw ... 2017 kulejące na szybkich torach Ferrari jechało (Vettel) cały wyścig za Hamiltonem ! taa Vettel w równych i słabszych bolidach nie istnieje !
35. Orlo
@33
Nie, Vettel nie jest w F1 fartem, ale jak na czterokrotnego MŚ, to co pokazuje w tym sezonie jest poniżej oczekiwań. Wcześniej mógł mieć wytłumaczenie, że bolid gorszy czy bardziej awaryjny, ale w tym sezonie Ferrari dorównuje jak nie przegoniła Merca a Seb i tak stracił mnóstwo punktów z własnych błędów. Takie są fakty. Ściana w Niemczech, kraksa z Lewisem na SPA i wjechanie w Bottasa nie pamiętam już gdzie. To chyba nie wina zespołu, nie uważasz? A Hamilton, które szczerze nie lubię, w tym sezonie jak nigdy pokazuje, że jest zwyczajnie lepszy...
36. MicCal
@29
Owszem, Alonso z reguły wygrywał z rywalami z zespołu. Tylko, po pierwsze: z kim on jeździł? Przyszłych członków hall of fame raczej tam nie znajdziemy (poza Hamiltonem, z którym wyszedł na remis - a przypominam, że Lewis był wtedy debiutantem). Po drugie, trzeba się zastanowić na rolą Alonso i jego partnerów. Sezon 2007 dobitnie pokazał, że Hiszpan nie tolerował konkurencji wewnątrz zespołu, wszystko musiało być robione i ustawione pod niego. Praktycznie zawsze jego partner był etatową dwójką od początku sezonu, a Ferrari potrafiło robić wtedy rzeczy, których nie odważą się robić dzisiaj.
"Natomiast Paluszek wygrywal tylko kiedy mial najlepszy bolid w stawce, a kolega z teamu mu tylek skopal. I to nie jakis geniusz tylko Ricardo. Z Webberem toczyl wyrownane pojedynki, gdzie Webber tez nie byl geniuszem jazdy."
Przypomnij mi proszę, kiedy ostatni raz np. Alonso zdobył tytuł, nie dysponując najlepszym bolidem w stawce? Podpowiem - nigdy. Czy to znaczy, że jest tak słaby jak ten znienawidzony Seb, bo tylko w najlepszym bolidzie wygrywał? Swoją drogą widzę, że nagle Riccardo - do niedawna jeszcze uważany tutaj przez wielu za lepszego i od Vettela, i od Hamiltona, nagle spadł do roli przeciętniaka. Webber tak samo - nawiasem mówiąc, to był bardzo dobry kierowca, uważany za duży talent od pierwszego sezonu. Może nie był to materiał na legendę, ale przy korzystniejszym splocie okoliczności mistrzem spokojnie mógłby zostać. Taki drugi Button.
"Bo mieli tylko Alo"? Na prawde fanbojstwo Cie tak zaslepia, ze nie zgadzasz sie prawie ze wszystkimi znawcami F1, ktorzy na tym sporcie zjedli przez lata? Z tymi ktorzy uwazaja Alo za jednego z najlepszych kierowcow, tylko z ciezkim charakterem i zlymi decyzjami jakie podejmowal?"
Nic mnie nie zaślepia - w przeciwieństwie do hejterów Vettela. To jest po prostu przykład, jak łatwo sprowadzić dyskusję do absurdu argumentami typu "skoro nie wygrali, chociaż mieli Alonso, to bolid musiał być do d...y, bo przecież Alonso to trzy poziomy wyżej niż Vettel". Nikt tak naprawdę nie wie, jak duża była wtedy różnica między tymi samochodami, a na ostateczny wynik ma wpływ masa innych czynników. I żeby nie było, nie odmawiam i nigdy nie odmawiałem klasy sportowej i umiejętności Hiszpanowi, bo to bardzo dobry kierowca, choć za nim nie przepadam. Ale męczy mnie już to ciągłe spuszczanie się nad nim jako przerastającym całą stawkę o dwa poziomy, czy wręcz przyrównywanie go do największych w historii sportu, przy jednoczesnym umniejszaniu całej reszcie.
"A te jego tytuly z RBR... mysle ze jakby w owczesny RBR posadzic wiekszosc z obecnej stawki (oprocz pay-driverow) to tez by te mistrzostwa zdobyli. "
Być może, ale nie wiemy tego i nigdy się nie dowiemy. Wiemy natomiast, że zdobył je Vettel. Czy przez to są mniej warte od innych tytułów? Taka logika pasowałaby zresztą do praktycznie każdego z ostatnich dziesięciu sezonów, a prawdopodobnie także i do tytułów, zdobytych przez Alonso. Taki już urok motorsportu.
37. rbej1977
Ból dupy fanów Kubicy w sprawie Vettela nie minie nigdy. Tak samo jak brak większych sukcesów RK w F1. Kubica może Paluchowi buty czyścić, biorąc pod uwagę sukcesy w F1 i na to żadna maść nie pomoże.
38. kiwiknick
@37 to samo już tu pisałem i zostałem obrażony.
Ciekawe kiedy jakiś dupek na ciebie naskoczy ;))
39. weres
@36
,, Ale męczy mnie już to ciągłe spuszczanie się nad nim jako przerastającym całą stawkę o dwa poziomy, czy wręcz przyrównywanie go do największych w historii sportu, przy jednoczesnym umniejszaniu całej reszcie. ''
Seb wygrał w tym sezonie 5 wyścigów, w australii przy błędzie w obliczeniach Merca, w Bahrajnie gdy Lewis dostał karę za wymianę skrzyni biegów, w Kanadzie gdy Merc nie zdążył z nowym silnikiem, w Wielkiej Brytanii gdy Kimi uderzył w Lewisa. Tak, więc gdy Lewis nie ma problemów z bolidem to Seb wygrywa tylka tam gdzie ma olbrzymią przewagę w szybkości jak w Spa.
Nie widzę sensu w dyskusji, czy Lewis jest poziom czy dwa poziomy nad Sebem, ale jeśli ktoś nie dostrzega, że Seb jest gorszym kierowcą od Lewisa, albo, że Alonso wyciągnął w swojej karierze ze swojego bolidu więcej niż Seb to jest po prostu zaślepiony.
40. TomPo
@36 nie jestem hejterem Vettela, co napisalem. Uwazam ze jest dobrym kierowca z przeblyskami, ale bycie dobrym to zbyt malo.
Po prostu w zeszlym roku Ferrari powinno miec juz majstra, a w tym roku to juz bezapelacyjnie.
Natomiast Ferrari jest gdzie jest, poniewaz Vettel kiepsko jezdzi.
I tylko obecna (chora) F1 sprawia, ze traci tak malo, bo ladujac na pierwszym kolku, na koncu stawki i tak jest w stanie konczyc na podium, co np jeszcze pare lat temu bylo nie do pomyslenia i bylo wydazeniem dekady gdy cos takiego sie stalo. Gdyby nie to, to bylby teraz duzo nizej w generalce, za Bottasem, Kimmim i moze nawet za RBR.
Tak po prostu nie powinien jezdzic 4 krotny mistrz swiata, bo to co pokazuje od dwoch lat jest zalosne. Tak jezdzic moze Max (bo jest jeszcze mlody), Perez, Ocon, czy Stoffel, ale nie 4 krotny mistrz swiata, ktory chce zdobyc tytul po raz piaty.
Reasumujac - Seba nie wykorzystuje potencjalu bolidu i niweczy cala ciezka prace zespolu... a chyba nie tego oczekujemy po kierowcy nr1 w teamie, prawda? Jezdzi po prostu kiepsko i slabo to wyglada.
41. kiwiknick
Seb kiepsko jeździe =hejt
Kimi zasranie jedzie = cicha krytyka.
Dla mnie największymi cieniarzami sezonu są Botas i Kimi, oni zasługują na majwiększy hejt!!!!
Dysponują tym samym bolidem co ich koledzy a są w ciemnej d...e
42. Orlo
@kiwiknick
A dla mnie na hejt zasługujesz ty, bo namawiasz do hejtowania... A to, jak ktoś napisze, że Vettel nie jeździ w tym sezonie jak na czterokrotnego MŚ przystało, to jeszcze nie jest hejt. No ale niektórym tego nie wytłumaczysz niestety...
43. kiwiknick
@Orlo!
Chyba mylisz konstruktywną krytykę z hejtem!
Vettel jest permanentnie tutaj hejtowany.
Jak nie widzisz nagonki na Seba to jesteś ślepy albo nie za bardzo roztarniony.
44. Orlo
@kiwiknick!
Trafiony-zatopiony! To drugie, jestem "nie za bardzo roztarniony"... A może jednak ślepy, bo chyba źle widzę...
Tak samo ślepy jak Ci, którzy nie widzą, że Vettel popełnił w tym sezonie masę niepotrzebnych błędów i pewnie dlatego znowu przegra mistrzostwa. Ależ żem pochejtował! A jak, na pochybel!...
45. Vendeur
@44. Orlo- "ci" małą literą.
PS. Dlaczego jeszcze tego idioty kiwiego nie zignorowałeś? :)
46. kiwiknick
@45 potwierdzasz swoimi wpisami że jesteś upośledzonym chamem bez wykształcenia i wychowania :)
Tak się zachowują tępaki pochodzce z nizin społecznych gdzie dzieci są płodzone w upojeniu alkoholowym co dobija się na inteligencji późniejszego płodu :))
47. mariuszwr80
skąd wy znalezliscie az tyle błędów seba w tym sezonie, szczerze jedyny błąd to w Niemczech, tylko pytanie jak w tym momencie zachowałby się inny kierowca nawet tak wielbiony Ham czy alonso, tez juz nie raz widzialem wyjazd na mokrym torze wielkich kierowców, mokra nawierzchnia jedziesz pierwszy to wcale nie masz zadnej przewagi to ty jestes na pierwszy ogien, bo następni już widzą ze w tym miejscu jest bardzo slisko, niestety na tym torze wyjazd po za tor to koniec wyscigu i takie sytuacje zdarzały się równiez innym kierowcom, jesli juz mamy pisac o błedach i stratach punktów to największy problem od dwóch lat to strategia ferrari, tyle błędów co oni robią to jest porażka, jak nie bład w strategii to za długi pit stop, tutaj jest najwięcej strat, daleko nie patrząc ostatni wyscig po co zdjęli seba tak szybko przeciez jechał lepszym tempem od maxa i tracił nie całe 2 sekundy do hama, nikt nie sprawdził jak wygląda sytuacja na torze, mogli spokojnie go przytrzymac jeszcze z 5 kólek i pewne ze byłby 2 na koniec, ale mysleli ze przechytrzą marca i nic nie wyszlo z tego planu, a przyznali się do błedu przesuwając mocno pit stop kimiego, az za mocno, jesli do konca sezonów stratedzy nie popełnią błedów to walka będzie do ostatniego wyścigu, tylko bije się ze niestety będą kolejne i ham będzie mistrzem na 2 wyscigi przed koncem, juz nie ma miejsca na błędy
48. jatomak
@28 można ocenić moc kierowców w sposób bezpośredni, gdy jeżdżą w jednym teamie (np. ALO i HAM) a można także ocenić w sposób pośredni wykorzystując analizę mocy, podobną jak założenia rankingu Elo stosowanego choćby w szachach. Nie trzeba zatem, aby najsłabszy kierowca (dajmy na to STR) jeździł z HAM, aby powiedzieć, że skoro STR był słabszy od MAS średnio o 1,1 s w Q, a MAS słabszy od ALO o 0,3 - 0,6 s, a ALO i HAM byli niemalże tak samo mocni, to STR jest z oczywistych względów wolniejszy od HAM, mimo iż nie byli jednym teamie. Podobnie można zatem ocenić moc RAI w porównaniu do ALO i w porównaniu do BUT i następnie RAI w porównaniu do VET i powiedzieć, że VET jest szybszy od RAI ale wolniejszy zarówno od BUT jak i od ALO. Tak to działa i oczywiście można się z tym nie zgadzać, ale ocena mocy kierowców nie polega na potwierdzeniu = bo tak jest i już, jak sugerujesz
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz