2018-07-28
Ricciardo: znajdę sposób, aby jutro wyprzedzać rywali
Daniel Ricicardo przyznaje, że miał pecha, ale zapowiada , że jutro znajdzie sposób na wyprzedzanie rywali na krętym torze. Max Verstappen narzeka na problemy z przyczepnością w mokrych warunkach, ale może mówić o szczęściu, gdyż uniknął kary za blokowanie Romaina Grosjeana w Q3.R E K L A M A
Max Verstappen, P7
"Moim głównym problemem był dzisiaj brak przyczepności, zwłaszcza w Q3. Odczucia na oponach przejściowych nie były takie złe, ale gdy założyliśmy deszczówki, było bardzo trudno. Wygląda na to, że tegoroczny bolid ma problemy w deszczu i musimy przyjrzeć się czym różni się on w tym obszarze od zeszłorocznego auta. Czuliśmy już wcześniej, że mamy problemy z rozgrzewaniem ogumienia, a dzisiaj to się tyko potwierdziło. Zazwyczaj czuję się bardzo pewnie składając okrążenie w takich warunkach, ale dzisiaj to nie było możliwe. Myślę, że ze względu na deszcz straciliśmy okazję na naprawdę mocne kwalifikacje. To trochę frustrujące. Rano nie byliśmy zadowoleni na suchym torze, ale dokonaliśmy kilku zmian w ustawieniach, które powinny nam pomóc w kwalifikacjach, ale zaczęło padać. To daje mi pewność przed jutrem, ale start z siódmego pola nie będzie łatwy. Wydaje mi się, że ma być sucho i bardzo ciepło podczas wyścigu. Nie spodziewaliśmy się co prawda, że dzisiaj będzie tak jak było, więc poczekajmy jeszcze z tym do jutra."
Daniel Ricciardo, P12
"Wygląda na to, że mieliśmy pecha. Mieliśmy miękkie opony, które musieliśmy wykorzystać i sądziliśmy, że będzie to bezpieczny ruch w Q1. Utrudniło to nam życie, ale udało się w sam raz. Potem przyszedł deszcz na początku Q2,a pierwszy bolid na torze miał ogromną przewagę i lepsze warunki na torze. Na moim pierwszym pomiarowym okrążeniu, czyli kółku które ostatecznie było tym najważniejszym miałem przed sobą Strolla, którego obróciło, więc musiałem je przerwać, a potem robiło się coraz bardziej mokro i nie było okazji pojechać szybciej. Na kolejnych kółkach było zbyt mokro, a w ostatnim sektorze walczyłem jedynie o przetrwanie. Musieliśmy założyć opony deszczowe, ale one nigdy nie będą tak szybkie jak przejściówki, gdyż warunki na torze mocno się popsuły. Było w tym więcej pecha niż złej strategii. Jutro postaram się prześliznąć do przodu tak szybko jak to możliwe. Myślę, że mamy tempo, ale z 2 pola czeka nas długa podróż. Będę wyprzedzał, znajdę na to jakiś sposób!"
"Moim głównym problemem był dzisiaj brak przyczepności, zwłaszcza w Q3. Odczucia na oponach przejściowych nie były takie złe, ale gdy założyliśmy deszczówki, było bardzo trudno. Wygląda na to, że tegoroczny bolid ma problemy w deszczu i musimy przyjrzeć się czym różni się on w tym obszarze od zeszłorocznego auta. Czuliśmy już wcześniej, że mamy problemy z rozgrzewaniem ogumienia, a dzisiaj to się tyko potwierdziło. Zazwyczaj czuję się bardzo pewnie składając okrążenie w takich warunkach, ale dzisiaj to nie było możliwe. Myślę, że ze względu na deszcz straciliśmy okazję na naprawdę mocne kwalifikacje. To trochę frustrujące. Rano nie byliśmy zadowoleni na suchym torze, ale dokonaliśmy kilku zmian w ustawieniach, które powinny nam pomóc w kwalifikacjach, ale zaczęło padać. To daje mi pewność przed jutrem, ale start z siódmego pola nie będzie łatwy. Wydaje mi się, że ma być sucho i bardzo ciepło podczas wyścigu. Nie spodziewaliśmy się co prawda, że dzisiaj będzie tak jak było, więc poczekajmy jeszcze z tym do jutra."
Daniel Ricciardo, P12
"Wygląda na to, że mieliśmy pecha. Mieliśmy miękkie opony, które musieliśmy wykorzystać i sądziliśmy, że będzie to bezpieczny ruch w Q1. Utrudniło to nam życie, ale udało się w sam raz. Potem przyszedł deszcz na początku Q2,a pierwszy bolid na torze miał ogromną przewagę i lepsze warunki na torze. Na moim pierwszym pomiarowym okrążeniu, czyli kółku które ostatecznie było tym najważniejszym miałem przed sobą Strolla, którego obróciło, więc musiałem je przerwać, a potem robiło się coraz bardziej mokro i nie było okazji pojechać szybciej. Na kolejnych kółkach było zbyt mokro, a w ostatnim sektorze walczyłem jedynie o przetrwanie. Musieliśmy założyć opony deszczowe, ale one nigdy nie będą tak szybkie jak przejściówki, gdyż warunki na torze mocno się popsuły. Było w tym więcej pecha niż złej strategii. Jutro postaram się prześliznąć do przodu tak szybko jak to możliwe. Myślę, że mamy tempo, ale z 2 pola czeka nas długa podróż. Będę wyprzedzał, znajdę na to jakiś sposób!"
komentarze
1. turismo
Nic lepszego niz P5 i P6 ich jutro nie czeka, chyba że stanie się coś nieprzewidywalnego.
2. Mat5
Red Bull kompletnie zawalił kwalifikacje Ricciardo. Najpierw wymęczony awans do Q2, potem długo nie wyjeżdżał na tor, a warunki się pogarszały. Miał też trochę pecha z piruetem Strolla, przez co musiał odpuścić swoje pomiarowe okrążenie. Gdyby nie to, to jestem pewien, że znalazłby się w Q3. Chyba jedynym plusem na jutro są zaoszczędzone komplety ultramiękkich opon. Na szczęście Hungaroring sprzyja RBR. Zawsze mieli tempo wyścigowe lepsze od kwalifikacyjnego.
Natomiast co do Verstappena mogę stwierdzić, że dzisiaj pojechał poniżej oczekiwań. Na mokrym torze radził sobie dobrze a teraz jakoś nie potrafił tego wykorzystać. Wiadomo, przy Hamiltonie się chowa, ale stać go na więcej.
3. Sasilton
Kwalifikacje były deszczowe, wiec każdy zaoszczędził komplet ultra miękkich opon.
Chyba nikt nie planuje jechać na 4 pit stopy by to miało znaczenie.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz